Po powrocie z wioski "mroczków" (okradłem przywódczynię z listu) i odłączenieniu sie Virgila wracam do Quintary (dobrze napisałem?). Tam Raven (swoja drogą nawiazanie do KOTOR'a, zabawne dośc ) z zachwytu rzuca sie mi w ramiona i wypytuje. Odrzucam propozycję uleczenia, opowiadam o przywódczyni "mroczków". Zazdrosna Raven wkurza się gdy mówię że to przywódca to kobieta, ale wsio jest ok jak jej mówie że się bardzo do niej spieszyłem, czy jakoś tak. Wtedy ona mówi, żebym jej opowiedział o tej M'in Gorad (czy jakoś tak) i tu sru... Z opcji dialogowych tylko coś w stylu "żegnam"... Bug, czy jakieś moje niedopatrzenie? Proszę o szybką odpowiedz. Z góry danke ;p
Powiedz mi czy gadałeś Min bo jeżeli nie to jest to normalne gdyż Min nic ci nie powiedziała więc można wrócić do tsen pogadać z Min po czym ją ubić i powrócić do quintarry i pogadać od nowa z Raven P)X
Gadalem, gadalem... ale teraz sproje ja ubic... Sprawdze i odpowiem...
Powinno zadziałać i przyjmij uleczenie bo to podstawa do rozpoczęcia romansu P)X
działa, kapitanie mordo ty moja nie wiem jak dziekowac... juz chcialem zaczynac od nowa...
Widzisz przyjacielu zapamiętaj ten dzień jako dzień w którym pomógł ci Kapitan Jack Sparrow P)X
troszke odgrzeje ale raven z arcanum nie ma nic wspolnego z raven z kotora, bo kotor wyszedl zancznie pozniej od arcanum. no chyba ze tworcy kotora grali w arcanum , ale raczej mysle ze raven w kotor byl ze wgledow takich ze a pasuje do mrocznego lorda b jest bez plyciowe czyli i kobita i facet moze byc raven a po trzecie raven to kruk
Ja to moim nekro zajebalem cale tsen, a pozniej Qintarre i nie mialem wogule z kim gadac ... A tak pozatym nie wiecie dlaczego Raven nie lubi -97 zuo charakterowcow ?
Eee... bo ma dobry charakter?