grzybiJan 9 2006, 11:20 AM
Problem jest taki: Mam już ten dziennik i idę do pani Cameron oddać dziennik. Niestety, nie mogę. Widać, że jej postać śpi w łóżku (jest dzień). Tymczasem na środku pokoju jest pulsująca poświata od kapelusza inwersji i okrąg, że stoi tam postać, ale nie mogę z nią pogadać. Ani z okręgiem na środku, ani w łóżku. Co zrobić?
VladJan 9 2006, 11:28 AM
Z opisu wynika że jest wczesna pora i pani Cameron jeszcze śpi. Niegrzecznie jest tak zrywać kogoś o świcie....Powinieneś „poczekać do rana”

Jeżeli jest południe a matka Liama nadal śpi to pewnie jest błąd gry.....spróbuj wyjść i wejść do lokacji albo ponownie załadować sejwa
grzybiJan 9 2006, 12:32 PM
No własnie zapomniałem dopisać, że to jest nawet w środku dnia. Ładowanie save'ów i zmiana lokacji nie pomagają. Jedyne wyjście to odpuścić questa czy może jakoś ją "obudzić"?
BalduranJan 9 2006, 02:03 PM
Chmm... Spróbuj znaleźć Piercień Cieni, a późnej kiedy śpi włożyć jej go na palec.
Poczekaj aż zginie, a później ją wskrześ (Dobry sposób na legalne zabicie sprzedwacy jeśli lubisz małe oszustwa)
VladJan 9 2006, 02:30 PM
Tylko musi jakoś zobaczyć niewidzialne ciało.......potrzebna percepcja 20 albo czar wykrycie niewidocznego.
Może lepiej zatrute rękawice?
A próbowałeś rzucić coś na podłogę i sprowokować ją do poruszenia się?
grzybiJan 9 2006, 02:44 PM
Postać, która stoi na środku nie reaguje na nic. Podświetla się tylko okrąg wokół postaci kiedy najadę kursorem. Mogę zaatakować tylko tę leżącą na łóżku. Wtedy się budzi i atakuje z reakcją 0 (nienawiść). Jak wyjdę i odczekam trochę to jej nie przechodzi. Nadal ma 0 i atakuje. Próbowałem rzucić na nią urok, żeby polepszyć reakcję, ale to nic nie daje.
MackaNJan 9 2006, 03:53 PM
Dobra, masz dziennik, super... na twoim miejscu, by zlikwidować ewidentnego buga poszedł bym jeszcze rozwalić ten portal z ktorego wyłażą stwory i potem poszedł o tym powiedzieć pani w kapelusiku

...
Mówiąc jezykiem gry, skrypt pani Cameron czy jak ona tam ma, ustawił by się na global flag 2 i quest state 2 i duże prawdopodobieństwo, że pominął by buga z parametrami 1...
grzybiJan 9 2006, 04:04 PM
Rozwaliłem portal pułapkami z domku Liama. Oczywiście wcześniej troszkę sobie nabiłem punktów doświadczenia przy okazji darmowego źródła potworków.
MackaNJan 9 2006, 04:08 PM
No jak mi się nudzi, to tak tam dociągam do 40 poziomu, żeby sobie statsy rozwinąć tak, bym mógł być szybko mistrzem perswazji i magiem dobrym, jak nie mam ochoty się rozdrabniać w lokacjach gdzie się tylko wlaczy (a z jakiegoś powodu chce do nich iść...).
Co mogę powiedzieć na buga... hmnn... Którego używasz Patcha?
LeoJan 10 2006, 11:43 AM
jak dla mnie ten quest jest troche smieszny, rozwalasz portal i niby ratujesz miasto od zaglady przed potworkami ... ja wybilem wszystkie stworki i dopiero zamknalem portal. Logicznie rzecz biorac nic by juz i tak z niego nie wyszlo...
ShaneJan 10 2006, 01:01 PM
Hahaha no jasne, a mnie sie wydawało że one CIĄGLE stamtąd wychodzą. Na dodatek jest już tak jakby "przedsmak" ataku tych potworów, wokół Czarnokorzenia kręcą się jakieś ogary, lisze, itp.
grzybiJan 11 2006, 09:06 AM
Co mogę powiedzieć na buga... hmnn... Którego używasz Patcha?
LeoJan 12 2006, 10:32 AM
Nie wychodza ciagle bo sprawdzalem kilka razy. Wychodzilem i przychodzilem, nic juz nie bylo

Nabilem tam 33 level chyba...
MackaNJan 12 2006, 03:20 PM
Którą masz wersję Arcanum, bo ja kiedyś dobijałem do 50 (jeszcze nie miałem niwelatora) a zaczynałem od 8 bodajże i się nie kończyły...
Tyle że ja nie wychodziłem z lokacji, tylko cały czas w niej siedziałem i co jakiś czas chwilę odczekiwałem żeby zebrać siły...
Uważam to wsumie za największy bląd Arcanum... stwory za dużo expa które się nie kończą...
VladJan 12 2006, 03:35 PM
Miałem dwie wersje Arcanum w tym ostatnią właśnie z Gamestara i w obydwu potwory przestawały w końcu wyłazić z portalu. Trudno mi powiedzieć dokładnie ile ich było ale mogę oszacować że po 100 z każdego rodzaju i po wybiciu ich wszystkich skoczyłem z 6 na 31 lewel. W zasadzie nie uważam tego za błąd, potwory są bardzo mocne i w dużej ilości co powinno odstraszyć gracza od walki z nimi, a żeby zamknąć portal wystarczy przecież mieć go w zasięgu wzroku. Bardziej jako błąd widzę zombie permanentnie wyłażące z grobów na cmentarzu w Ashbury mimo że klejnotu w podziemiach już nie ma. Tam można nabijać poziomy nieskończenie.
MackaNJan 12 2006, 06:49 PM
Hmmm dziwne, bo mi w Ashbury się zombie kończą, a jak już nie ma klejnotu, to już wogóle nie ma zombich... Któryś z nas powinien sobie przeisntalowac Arcanum
grzybiJan 13 2006, 12:39 PM
U mnie kończą się zombie jak zabiorę klejnot. 2:1 dla nas, @MackaN

Zawsze można pójść na ten cmentarz, żeby zabawić się z tymi dwoma "gorącymi" osobnikami w krematorium(?) w kaplicy.
Ale wracając do tematu postu.. Czy ktoś wymyśli coś sensownego? Czy może odpuścić ten quest?
VladJan 13 2006, 01:11 PM
Propozycja Baldurana jest całkiem sensowna... Na razie zostaw tę książkę gdzieś w skrzynce a zadanie dokończysz kiedy będziesz miał przeklęte rękawice albo pierścień cieni oraz coś do wskrzeszenia. W przypadku pierścienia trzeba będzie mieć jeszcze dodatkowo zwój wykrycia niewidzialnego, dużo ich wala się po korytarzach kopalni klanu Czarnej Góry. Schemat działania jest taki: podrzucasz do ekwipunku pierścień lub rękawice, pani Cameron automatycznie go zakłada , czekasz aż klątwa zabije NPCa , zabierasz przeklęty przedmiot a na koniec ożywiasz zwłoki. Jeśli to nie zadziała to już nie wiem co ci poradzić....
grzybiJan 13 2006, 01:39 PM
OK. Wybiorę się do Strange Pond po pierścień (jest jeszcze gdzieś indziej?) i zobaczę czy to pomoże.