Problem dotyczy V aktu, kiedy po rozmowie z królami i Jaskierem idę dalej i zabijam zygfryda i mutantów ( z tego co czytałem) powinna wyjść jakaś babka i mnie wpuścić do domu jednak nic takiego się nie pojawia. Mam wiedźmina ER i wszystkie poprawki. Bardzo dziękuję za jakąś pomoc bo nie chce przechodzić od początku całego Wiedźmina..
to nie jest zadna babka ! to jakis wiesniak ( calkiem podobny do juliana z 4 aktu , ale nim niejest oczywiscie ) i moze cie tez odrazu niezaprosic , po tym jak zabijesz zygfryda pojdz na lewo jest tam domek i dzrwi w tym domku tez są ... a jezeli zaden wiesniak niewyjdzie w tedy ( w co wątpie ) poprostu sprobuj tam wejsc