W tym miejscu powinienem zacząć od całego użalania się nad sobą i całym światem, męcząc się wiedzą o całkowitym unicestwieniu jakże świetnego settingu. Planescape nie jest już obecny ni to w grach, ni w literaturze i raczej tego nie zmienimy (nie licząc chwalebnych moderskich inicjatyw), aczkolwiek może czas odświeżyć ciekawy pomysł, który kiedyś pojawił się na tym forum.

Niewielu z Was pewnie zna silnik Vallheru. Twór "Thindila", stworzony jakieś ponad 6-7 lat temu początkowo był autorskim prostym projektem, bardzo banalnej przeglądarkowej gry, w której mając swojego bohatera walczyliśmy z innymi graczami, przynajmniej oczami wyobraźni, bo jedyną grafiką był awatar. Dzisiaj mało kto pamięta kim był Thindil - i niesłusznie, bo na jego silniku powstało setki gier przeglądarkowych z czego najpopularniejszymi tytułami są Orodlin i Amorion.

Główną zaletą gier tego typu nie jest bynajmniej możliwość koszenia przeciwników, zbierania złota i miażdżenia wrogich klanów (choć i to jest jedną z atrakcji), ale tworzące się wokół tych gier społeczności.

Pomyślałem, że warto byłoby przynajmniej przypomnieć o tej możliwości.

Czego potrzebujemy?

*tutaj pojawia się olbrzymia lista rzeczy, które posiadamy - w tym między innymi serwera, ludzi tworzących grę, świata, settingu, teorii..*

Czego nam brak?

Programisty znającego silnik.
Z tego co wyczytałem na stronce Vallheru, nowe wersje nie wymagają jakiś informatycznych zdolności, są łatwe do modyfikowania i przyjazne w obsłudze; nie mam niestety czasu żeby wniknąć w to głębiej.. Ech, gdzież są czasy liceum^^ Jeśliby jednak ktoś zaczął to rozgryzać, zobowiązuję się dostarczyć opisy przynajmniej parunastu lokacji wraz z podlokacjami, takąż ilość postaci, i w ogóle lubię pisać, więc zajmę się tym z przyjemnością- na grzebanie w silnikach/ mechanikach jednak już się jednak nie piszę. Ilustracje też porobię z chęcią.
Jestem za, ale coś odzew mały; gdybyś jednak Darnath zaczynał mimo wszystko, sam przeciw Sferom, jestem z Tobą.
Moja wiedza informatyczna po gimnazjum jest jako- taka (tak, to ten ograniczający system nauczania). Żeby wiedzieć coś więcej trzeba się samemu dokształcać. Dlatego raczej nie pomogę. Mam w Warszawie kuzyna informatyka, ale on raczej nie będzie miał czasu (praca). Tak więc na razie niczego się nie podejmuję, ale jakby co to jestem gotowy do pomocy maelievowi w lokacjach i npctach.
No cóż, pożyjemy, zobaczymy.
Witam.
Darnath podesłał mi ten temat na tym forum.
Szkoda, że nie żadnego technika, który by ruszył z projektem.
Ja, w każdym razie, z chęcią wezmę na siebie pisanie.
Napisałem już dawno kilkanaście opowiadań, których akcja osadzona jest w Ulu, pełnych dialogów naszpikowanych słownictwem Planescape'a i postaci znanych z gry. Przerobienie owych opowiadań na szereg questów to nie kłopot, są tam też opisy lokacji, itd...
Ludzie, błagam, o tym właśnie pisał Darnath. *Mamy* rzyliardy pomysłów na teksty i tony ambicji, nie potrzeba kolejnych "zgłoszeń" do chęci pisania, bo jak przyjdzie co do czego to to pospolite ruszenie obejmie połowę polskich fanów Planescapea. Nie mamy wyżej wspomnianego "Programisty znającego silnik".
Ciepłe powitanie.
Trzymaj się równie ciepło, dobry człowieku.
Ludzie, błagam, o tym właśnie pisał Darnath. *Mamy* rzyliardy pomysłów na teksty i tony ambicji, nie potrzeba kolejnych "zgłoszeń" do chęci pisania, bo jak przyjdzie co do czego to to pospolite ruszenie obejmie połowę polskich fanów Planescapea. Nie mamy wyżej wspomnianego "Programisty znającego silnik".



Nie przesadzajmy. Ten temat jest właśnie po to, aby na oczy zobaczyć, że są chętni do stworzenia takiego miejsca. Możliwe, że jest mnóstwo ludzi zainteresowanych tematem, ale tak naprawdę niewielu z nich ma odwagę lub chęć to napisać. A szkoda, bo zainteresowanie może zadziałać motywująco na ludzi, którzy zajęliby się warstwą techniczną.

Dzięki serdeznie KaneLynch za tą wiadomość i witamy na forum.
Dzięki, Darnath.
Pokręcę się tu trochę, tak myślę.
O Dżizas, jak będę miał jakiś wolny łykend to sam ściągnę to Vallheru i pogrzebię, zobaczymy jak to wygląda.
KaneLynch, dołączam do powitań:) Ghosterem się nie przejmuj, on już tak ma, hahaha
Nie przejmuję się.
By the way - za jakiś czas, jak będę miał dłuższy moment, to wkleję na forum jedno ze swoich opowiadań, tylko nie wiem, czy kogoś tym nie zirytuję, bo opowiadanka są raczej dłuższe, niż krótsze.
Ja spróbowałbym się w tym pogrzebać i podpytać znajomego, który się w to Vallheru kiedyś trochę bawił, ale primo, nic nie obiecuję, secundo - dopiero po zakończeniu roku szkolnego, a na pewno nie wcześniej niż za dwa tygodnie.
O Dżizas, jak będę miał jakiś wolny łykend to sam ściągnę to Vallheru i pogrzebię, zobaczymy jak to wygląda.



Mam dokładnie taki sam zamiar. Jeżeli faktycznie nikt nie będzie chętny to i tak pewnie uparcie sięgne po ten silnik i zobacze jak to wygląda. Ale na razie daleko do wolnego weekendu
Witam,

Pomysł wydaje mi się genialny i bardzo chętnie przyłożył bym się do jego realizacji może programistą nie jestem, ale chętnie zajął bym się stroną wizualną projektu (ilustracje, elementy graficzne etc.). Jeśli coś by się ruszyło proszę o kontakt mailowy lub PM ;>

Pozdrawiam