Witam!

Chciałbym przedstawić Wam moją recepture na paladyna Zealota.
Czytałem mnóstwo strategi dotyczacych właśnie takiego paladyna i wszystkie były opisane w ten sam sposób, mianowicie (jeżeli chodzi o wyposażenie) : " Taki paladyn potrzebuje miecza BOTD, Traczy Zakarum ( lub Exile), itd. itp. " Ale każdy wie że sa to rzeczy okropnie drogie i kupienie ich albo znalezienie do nich ronów graniczy niekiedy z cudem ( przynajmniej w moim wydaniu).
Dlatego poniżej przedstawie wam zestawienie przedmiotów dla takiego pala który rozwali sam Mefista w Tristram i co najważniejsze pokonamy go w ciągu 5 min.

A więc...

Broń : Światło Niebios (potężne berło) z 2 miejscami na klejnot ( Shael + Amn)
Tarcza: Tu możecie sie pośmiać gdyż ja noszę... Błogosławiony Krąg Mosera z dwoma doskonałymi Brylantami ( noszę ze wzgledu na All ress + 69)
Zbroja: Griswolda z Thulem i 2x Ort
Hełm: Strażnik Kiry ze względu na ressy + 67
Buty: Jeździec rzezi
Pas: Sznur Verduniego
Rękawice: Chwyt Drakuli
Pierścienie: Kruczy Lód i Wiatr Zgnilca
Amulet Hymn Sarafina

I teraz z takim wyposażenem mamy: ( Aha... mój pala ma 90 lvl)

Dmg: 1876- 2432 ( nie za duży ale szybko macham )
Obrona 11 000
Życie 1159
Odporności Max

Teraz Walka:
Ten paladyn oczywości był robiony pod Tristram, przede wszystkim pod Mefista (który jest najsilniejszy z Trójcy), dlatego tak ważne są odpornosci ( Z aurą Mefista obniżającą nasze ressy mam około + 50, więc wystarczy )
Do walki w Tristram chodzę z Barbarzyńcą ( tylko po to by dał nam BO ) i Nekromantą ( po to a żeby zabawiał potworki które wysyłają nam Bossowie), tak więc Barbarzyńca z Nekromantą walczą z Sługusami a my lecimy na Diablo ( który jest najsłabszy wiec szybko pada), Baala ( chyba najdłużej z nim walcze gdyż zrobi zawsze mi teleport i nie wiem gdzie go szukać ) i Mefista ( Na niego zwróce troche więcej uwagi... ponieważ, jest strasznie szybki, więc musimy go dopaśc najlepiej w jakimś rogu, i co najważniejsze za wszelką cene musimy mu założyć naszą klątwe wyssysania życia ( tą klątwe mamy w rękawiczkach DraKuli), jeżeli uda nam sie to mamy po grze gdyż z tą klątwą mamy zawsze pełne życie. I po 5 minutach Mefisto ginie. Zabijam go nie tracąc żadnego soczka Life, ale nosze zawsze 4 soczki Pełnego wzmocnienia na wszelki wypadek jak by mnie pojechał swoim odnurzem

Tak więc życze miłych wizyt w Tristram i dobrych talizmanów Torch
Ja osobiście zrobil bym lekko zminionego smita. Mam takiego.
SPRZĘT:

Światlo niebios(sam naraize z doom latam bo swiatla nie mam)lub astreon
za tarcze tylko zaka po upgrejdzie z brylantem lub UM
Helmn wilhelma i cos z resami w środku(czego na brakowac bedzie)
Zbroja: Ja latam z upg viperem 818 def który daje 50 res więc CoH nie aż tak potrzebny
Pasek IK ze względu na light res
Buty: Palec Goblina
2 razy kruczy lód
Amulet: GNIEW LORDA
Rękawiczki drakule oczywiscie bo exile za drogie a bez life tap nie da sie wyżyć

Wiele ludzi będzie sie dziwić dlaczego taki helmn i buty. Dlatego że na tristram zamiast dużego smite dmg bedziemy ich zabijac druzgoconcym udeżeniem czyli będom padac jak muchy(5 min i trist zrobione)

Dzięki cb łatwo tristy rozwalić. Ekwipunek wypchać talizmanami z życiem i odpornościami. I w ten sposób mamy pal ktory teoretycznie powinien mieć max resy przy mefie i life tap czyli nie do zajechania praktycznie. Oczywiście jak będziemy sie rzucać na trzech naraz to na ubic mogom.

Odrazu mówie że niektóre rzeczy i takte zobaczylem na forum battlenet.pl by diff
I troche to pozmieniałem i wyszedł super pal na bossów

SORKI ZA BŁĘDY JAK SĄ

POZDRO
Poprawka najlepszą bronią dla tego smita jest astreon bo jak przetestowalem jegoa a doom to czas klepania starych zmniejszył się prawie dwukrotnie. A trist sklepać żaden problem tylko life tap wejdzie i potem to zabawa w rrznięcie głupa.

Napisałem w 2 postach bo edita nie mogłem