Jeśli masz sporą siłę, zręczność i umiejętności walki wręcz rapierem załatwisz większość przeciwników.
Zaś bronią dostępną do kupienia u rusznikarza wielu przeciwników nie ustrzelisz, bardziej śmiercionośną broń palną można jedynie złożyć a do tego trzeba być technologiem.
Jeśli jednak chcesz się pomęczyć i mimo to strzelać nie rozwijając rusznikarstwa to, przydało by się zdobyć jakaś w miarę silną pukawkę i tak np.:
-Podręczne działko można dostać od Polocka (tego półogra przywódcy gangu) lub zwinąć niziołkowi stojącemu w parku w Tarant.
-Karabin z lunetą można zwinąć mistrzowi strzelania (Ashbury) najlepiej zrobić to gdy pójdzie spać.
-Strzelbę na słonie można wyrwać z martwych dłoni dowódcy kłusowników (Bangelliańskie bagna) lub zabrać Franklinowi Paynowi (do przyłączenia w Czarnokorzeniu)
-Karabin automatyczny możne nam złożyć Maximus lub można zabrać jednemu z Taranckich żołnierzy pacyfikującemu strajk w fabryce.
PS: Wydaje mi się, że nawet gentelmen schodząc do jakiś podziemi zmienia swój garnitur na pancerz, choćby po to aby się nie pobrudził