"Siedem", to film, który mną wstrząsnął. Pomimo, że widziałem go dawno, wspominam go do dzisiaj. Znakomita obsada (Brad Pitt, Morgan Freeman, Kevin Spacey, Gwyneth Paltrow), świetnie poprowadzona fabuła... film perfekcyjny od pojawienia się na ekranie tytułu aż do genialnej muzyki na napisach końcowych.
Co o nim sądzicie?