Chodzi mi o to, który trait jest lepszy - który należy wybrać? Ponieważ obydwa są zachęcające, a nie mogę ich obydwu wziąć, bo już jednego jeszcze lepszego wybrałem.
Tylko Zdolniacha, bo podwyższa wszystkie współczynniki o 1, czyli daje dodatkowe 6 punktów do rozdzielenia. Dla mnie to jest obowiązkowy trait i zawsze go biorę.
A umiejętności? Umiejętności zawsze da się podwyższyć w trakcie gry więc z tym nie ma problemu.
Podsumowując bierz zdolniachę i nawet się nie zastanawiaj .
Zdecydowanie Gifted - to, co stracisz w punktach umiejetności zrekompensują Tobie punkty, które da ci podwyższona Inteligencja (o ile ją dopakujesz )

Oczywiście, o ile chcesz robić przypaka, a nie ciekawą postać
Widzę, że wszędzie (na innych forach też) polecacie Gifted więc go wezmę.

P.S.
Przypak to chodzi tu o Pakera?? Bo ja robię snajpera.
Przypak - postać z wysokimi wpółczynnikami i w ogóle statsami
no to ja robię przypaka, bo powinno być wtedy łatwiej! a to znaczy, że przypak jest nie ciekawy?:>
Ja ostatnio gram 'przypakiem' i po ostatecznym dopakowaniu postaci wszystkim co dostępne w grze będe miał po 10 każdego współczynnika prócz charyzmy (której to bedę miał 2). Pewnie nie jesteś na tyle domyślny by sam wyciągnąc wnioski więc postaram się zrobić to za Ciebie: Pomijając fakt, że nieciekawie wygląda to na karcie postaci, to jeszcze większość zadan w grze możesz rozwiązac najłatwiejszymi dostępnymi sposobami (no i niemal wszystkie zadania w grzę sa dla Ciebie dostępne). Np zdobycie obywatelstwa w Vaultcity nigdy nie było prostsze
Czyli pojscie do tego kolesia od testow? Ja mimo iz mialem 9 inteligencji to raczej mnie sie nie udalo
no właśnie - nikt nie bierze charyzmy nigdy - NPC są aż tak beznadziejni?
Mając niską charyzmę nie ma się wszystkich opcji dialogowych, nawet jeśli pakujemy w retorykę .
Zakładam, że grasz w F2 - tam Charyzma się przydaje. Ja grając w F2 kompletowałem sobie drużynę składającą się z Sulika, Cassidiego, Vica, Marcusa i Robota. Do tego jak widać potrzebna jest Charyzma wynosząca 8. Co prawda w grze możesz podnieść Charyzmę poprzez (poprawcie mnie jak coś napisze nie tak):
- kartę pamięci z Navarro (na stałe)
- okulary od jednego z ludzi Salvatora (tylko jeśli masz je w łapie)
- poprzez perka (na stałe)
- podwójnie jako dodatkową osobę do drużyny poprzez perka Magnetyczna osobowość

Obniżysz ją jenak poprzez zaawansowane wszczepy podskórne

Słowem - trzeba samemu pograć w Fallouta parę razy aby wypróbowac odpowiednią dla siebie koncepcję
Aby podołać testowi na obywatelstwo w Vault City potrzebne są po 9 inteligencji, percepcji i szczęścia.

Moja ulubiona konfiguracja postaci w drużynie to: Cassidy, Sulik, Vik, Myron oraz Lenny. Dlaczego tak? Niby tych trzech ostatnich nie strzela za dobrze ale można ich wyposarzyć w power armor'y i pistolety lub karabiny gaussa. Kiedy wszyscy członkowie tejże drużyny będą na maksymalnych poziomach z odpowiednim wyposarzeniem większość random encounterów na pustkowiu będzie bułeczką z masełkiem.
Squonk - gram we wszystkie 3 naraz .

I czy można przejść grę bez większych problemów bez żadnego NPCa - w Tacticsie chyba niemożliwe!
Jeśli chodzi o Tacticsa to jak najbardziej możliwe, choć zupełnie bez sensu. Ja osobiście przeszedłem go jedną postacią i nie było to aż takie trudne. Najtrudniejsza dla jednej postaci misja to ta, w której trzeba bronić katedry przed Supermutantami. Przyzam szczeże, że nie chciało mi się kombinować więc wziąłem sobie drużyne kolesi walczących ciężkimi spluwami .
hmm - a na upartego można byłoby przejść tą misję (bronić katedry przed Supermutantami) samemu?? - moja postać to snajper! z uwzględnieniem i nie profesji postaci.
Jeśli wsadzisz snajperowi do jednej łapy H&K CAWS (lub Pancora bo w tej właśnie misji można go zdobyć) a do drugiej snajperkę lub FN FAL'a (równierz do znalezienia w tej misji oraz u jednego z qpców w special encounterze), to będzie kopał tyłek jak niejeden szturmowiec albo i lepiej . Żeby zwiększyć swoje szanse na obronę katedry w pojedynkę walnij w żyłę 1-2 psycho. Przy czym uwazaj żeby się nie uzaleznić i spiesz się! Efekty psycho nie trwają wiecznie a sqtki uboczne są bardzo nieprzyjemne...
Pancor (Jackhammer) to raczej dla snajpera się nie nadaje.
Wrecz przeciwnie poniewaz taki pancora zdejmie wiecej zycia niz taki gauss, wiem bo na multi przy 10 tyisacach nawet laser gattling jest slaby
"wiem bo na multi przy 10 tyisacach nawet laser gattling jest slaby"

10 tysiącach czego?

Kwiatman 666, napisałeś, że "Jeśli chodzi o Tacticsa to jak najbardziej możliwe, choć zupełnie bez sensu. Ja osobiście przeszedłem go jedną postacią i nie było to aż takie trudne."

Jaką postacią grałeś?
Jak nie tworzyles postaci to niewiesz, ze sa punkty, a na wiekszosc gier multi sa limitowane do mniej wiecej 4-10 tysiecy
tworzyłem postać! ale chodzi o punkty xp?
"Jak nie tworzyles postaci to niewiesz, ze sa punkty, a na wiekszosc gier multi sa limitowane do mniej wiecej 4-10 tysiecy"

Bzdura. Do gry na multi są specjalne zasady. Najczęstsze to zasady 2kh3 - więc limit punktów to 2000.

"tworzyłem postać! tongue.gif ale chodzi o punkty xp?"

Chodzi o limit punktów wykorzystanych do tworzenia postaci, które przydzielane są za level i ekwipunek.
Kwiatman 666, napisałeś, że "Jeśli chodzi o Tacticsa to jak najbardziej możliwe, choć zupełnie bez sensu. Ja osobiście przeszedłem go jedną postacią i nie było to aż takie trudne."

Jaką postacią grałeś?



Najlepsza do tego postać musi być po trochu wszystkim - lekarzem, naukowcem, kierowcą, mechanikiem, złodziejem; możesz zainwestować też w puapki, ale tylko jeśli nie grasz na twardzielu i jeśli chce Ci się w to bawić. Oczywiście największy nacisk powinieneś kłaść na rozwój umiejętności bojowych - najlepiej small guns niezawodnych w każdej sytuacji.

Jeśli chodzi o konkrety to moja postać wyglądała mniej więcej tak: Siła: 6, percepcja: 6, wytrzymałość: 5, inteligencja: 6 charyzma: 1, zręczność 10, szczęście: 6. Traity to szybkostrzelność i kamikadze. Perki: 2 razy action boy, 2 razy zwiększone obrażenia w strzelaniu, zwiekszona szybkostrzelność, anatomia w pigułce i jeszcze jakieś, których nie pamiętam. Główne skille to właśnie small guns, doktor i otwieranie zamków, jednak nie można zapomniec o rozwijaniu tych, o których wspomniałem wcześniej.
anatomia w pigułce to ciekawy perk - dodaje dużo do leczenia i trochę do obrażeń jedynie na nierobotach :| czyli dobry dla lekarza - nie zbyt potrzebny gościowi od strzelania
Jest dobry, ale masz rację - zdobywamy go tak późno, że ledwie się przydaje, wiec można go śmiało zastąpić czymś innym. W Fallu2 za to biorę go zawsze:-]
Ja żadnego z tych dwóch nie biorę, ale imo chyba zdolniacha jest przeznaczony bardziej dla kogoś mającego zamiar raczej mniej polubownie przejść grę, Kujon dla postaci dobrotliwych skupionych na gadce, handlu, retoryce i takie tam. 150% skilla dla umiejętności broni małych dużych czy energetycznych zupełnie wystarcza bo z optymalnej odległości 80% szansy na strzał w oczy powinien być.
ummm czy zadziwię was mówiąc ,ze przeszedłem grę z obiema tymi cechami wziętymi na raz ??
postać takowa jest dość dobra acz kol wiek potem sie zdecydowanie mniej perków ma i zdolności ale za to początek tak mniej więcej do NCR/ RNC ma sie naprawdę dobra postać potem to hmmm jest gorzej ale.... nie jest źle
Moja odpowiedź na pytanie tematu:
Gifted: Świetny Trait! Dostajesz 7 pkt. S.P.E.C.I.A.L. A nie usze dodawać że są one cenne. Jak każdy Trait ma też swoje wady, pierwszą jest spadek wszystkich cech o 10%, co zwiększa trudność gry na początku ale to dla wyjadacza nie jest większy problem. Drugim jest utrata 5 pkt. Rozwoju, a to już poważny problem, ale łatwo się go rekompensuje dając 3 pkt. S.P.E.C.I.A.L. na inteligencje. A zostają jeszcze 4 prawie za darmo na inne cechy.
Polecane gdy: Chcesz jak najwięcej wyciągnąć z gry.
Nie polecane gdy: Gdy gra jest dla ciebie za trudna, gdy zależy ci na wysokim skillu.
Skilled: Osobiście nie lubię tego Traita. Co prawda daje 5 SP, ale co z tego ja parki są co cztery levele. A są one jak wiadomo cenne.
Polecane gdy: Zależy ci na bardzo wysokim skillu.
Nie polecane gdy: W pozostałych przypadkach.
Podsumowując: Z dwóch, o parę długości wygrywa Zdolniacha, ale już czy on ci odpowiada, to zależy tylko od twojego stylu gry.
Czyli chcesz mi powiedzieć Rezro, ze Fallouta 2 przeszedłem za 1 razem najtrudniejszy sposób jaki sie da ?? fajnie wiedzieć
No bez przesady! Z Gifted jak dobrze dobierzesz statystyki to tylko początek będzie ciut trudniejszy, a potem da się zrekompensować straty i pozostają same korzyści. Czy go brać? To zależy tak naprawdę tylko od twojego stylu gry.
A Skilled mimo że jest beznadziejny, za bardzo nie wpływa na grę, to tylko ciut więcej skilla, w zamian za parki. Co jest po prostu nie opłacalne, ale mało szkodliwe.
PS: Jak chcesz chardcora, To zrób rasowego wojownika i daj mu Trajta: Jinxed. To dopiero zabójcza mieszanka
za to Trait: Jinxed świetnie się nadaje dla negocjatora, jeśli zamierzasz unikać rozlewu krwi.
W ekstremalnych, wymagających tego przypadkach, można tymczasowo podreperować charyzmę Mentatami. Trzeba tylko uważać na niebezpieczeństwo uzależnienia. Przyłączone w ten sposób NPC-e będą z nami kontynuowały przygody, dopóki ich nie odłączymy. By ich przyłączyć ponownie, trzeba znowu się dopakować. Natomiast osobną sprawą jest dogadanie się z nimi przy CHA równej 1 ...
Zwykle brałem "gifted", ponieważ na dłuższą metę przerażała mnie perspektywa perka co 4 poziomy, które dobrze dobrane potrafią wykreować wspaniałą postać. Jednak kiedyś odszedłem od stereotypu i poświęciłem te dodatkowe punkty S.P.E.C.J.A.L. na korzyść innych cech. Udało mi się zbudowałem postać, która zdobywając po 25 punktów rozwoju (INT=10) nie dość, że była "wyszczekana", to jeszcze stała się profesjonalnym młotkowym (czy próbowaliście przejść grę postacią, która z najnowszych zdobyczy techniki tolerowała jedynie pancerz wspomagany i młot wspomagany? - niezapomniane wrażenia). Okazuje się, że dobrze zainwestowane 5 punktów rozwoju postaci na poziom, w okolicach 20-ego poziomu zaczyna mieć znaczenie, nawet pomimo LK=1 i CHA=2.
Tak więc może warto się zastanowić, czy brać którykolwiek z nich.
Chodzi mi o to, który trait jest lepszy - który należy wybrać? Ponieważ obydwa są zachęcające, a nie mogę ich obydwu wziąć, bo już jednego jeszcze lepszego wybrałem.


Zależy czy mówimy o F1/F2 czy o FT;
w erpegach bez zastanowienia wybieram Zdolniachę
ale w taktiksie bardziej opłaca się Kujon,
bo tam trzeba szybko pozawyżać niektóre umiejętności