Mam problem z zadaniem w którym muszę zabić Carlsona ,kiedy go zabije całe miasto się na mnie rzuci.udało mi się uciec z miasta,ale gdy do niego wracam to mnie chcą wszyscy strażnicy zatłuc. Jak mam go zabić żeby mnie nie chcieli zabić ,albo jak mam wejść do miasta bez nie zabijania ani jednej osoby.
Najlepiej (przynajmniej ja tak zrobilem) dalem mu odpalony ladunek wybuchowy do kieszeni...ale niestety Bishop nie "uznal" tego zadania za wykonane