Strona 1 z 21, 2

Ten Topic myślę, że się nadaj na off-top Chodzi mi o to, aby każdy tutaj opisywał swoje ulubione///najśmieszniejsze///najstraszniejsze sny

No to ja zaczne. Pamiętam kiedyś jak byłem mały to śniło mi się (bo miałem tak byczo zabawek w pokoju), że zabawki zamknęły mnie w pokoju i się na mnie okrutnie znęcają (np : napierdzielają krzesłem w łeb =).

A śniło mi się to dlatego, że tego samego dnia oglądałem laleczkę chucky (to był mooj first horror, a że miałem 5 lat to się strasznie bałem )
No to tyle, na temat jednego z moich snów, teraz wasza kolej.

Pzdr
Buhahah te moje najlepsze sny, które najbardziej chcę trzymać w pamięci zostawię dla siebie, bo hmmm... są dość... eee nieprzyzwoite

Kiedyś śnił mi się Morrowind Wiecie, gdzie jest latarnia morska w Seyda Neen? Otóż w pobliżu jej sadziłem jakieś kwiaty... złoty kanet i skałokwaiat o ile się nie mylę? Nie, no powalony sen...
Sny - większość z moich sennych wizji zalicza się do idiotycznych sytuacji, z których później można się pośmiać. Parę przykładów:
- Mamy lekcje W-F'u na jakiejś nowej hali, siedząc w szatni nagle jeden kolega zasłabł i pacnął na podłoge niczym nieżywy, jednak jakoś nikt nie zwracał uwagi na to, że owy ziomek zdycha na podłodze, tylko ja i jeszcze jeden kumpel zapakowalismy go na bagażnik w rowerze (nie pytajcie jak ) i pojechaliśmy do gościa od W-F'u , jednak mu też "wisiał" los naszego niezywego kolegi. I co zrobiliśmy potem? Haha wywiezlismy go gdzies do wody i sen zmienił się w symuacje łodzi podwodnej z widoku 3ciej osoby, a później w taki softscorowy silent hill. Just CHORE
Kiedra --> pocieszę Cię też miewam takie nieprzyzwoite wizje

Ale i tak moja rodzicielka rlz - śniło jej się jak ją wyzywałem, a ona nie mogła mnie uspokoić
To ja troszkę też opowiem mooj jeden sen

To bedzie troche debilne:D

Jadę se z kumplem samolotem (TAK !! JADĘ a nie LECĘ!! ) po drodze i nagle wybiega mam droge szalona wiewiórka, bierzemy ją ze sobą i okazuje się, że jest agentem NASA a my nie mamy prawka jazdy, więc rekwiruje nas do Twierdzy tych ludkoof ze Star Wars Stajemy przed sądem i skazują nas na 2 dni pracy w kopalniach gier Reszty nie będę opowiadał bo później mooj sen zamienił się w coś nieprzyzwiotego, a mooj kumpel w sexi laske ;D A co do Was, to ja też miewam (nawet bardzo często) takie... ekhm... zberezne sny

Aha i chciałem poruszyć jeszcze jeden temat: Otóż czy mieliście kiedyś coś takiego jak możliwość władania nad snem?? Ja miałem to tylko kilka razy w życiu, ale mówię Wam isty odjazd !! Co sobie pomyślisz to w snie się stanie (a jak realistycznie możesz się... =).

Pzdr
Zapewne mówisz o snach świadomych (ang. lucid dream)... stary, nieraz CHCIAŁEM mieć coś takiego sa ponoć jakieś techniki, którymi można toto wywołac...
Mi dosyć często zdarzają się takie świadome sny - niesamowita sprawa potem budzisz sie taki wypoczęty i wogóle na-endorfinowany Zwykle w takich snach latam ponad blokiem, osiedlem....zarywam jakieś laski i .....[censored] ... no tyle.
To ja troszkę też opowiem mooj jeden sen

To bedzie troche debilne:D

Jadę se z kumplem samolotem (TAK !! JADĘ a nie LECĘ!! ) po drodze i nagle wybiega mam droge szalona wiewiórka, bierzemy ją ze sobą i okazuje się, że jest agentem NASA a my nie mamy prawka jazdy, więc rekwiruje nas do Twierdzy tych ludkoof ze Star Wars Stajemy przed sądem i skazują nas na 2 dni pracy w kopalniach gier Reszty nie będę opowiadał bo później mooj sen zamienił się w coś nieprzyzwiotego, a mooj kumpel w sexi laske ;D A co do Was, to ja też miewam (nawet bardzo często) takie... ekhm... zberezne sny

Aha i chciałem poruszyć jeszcze jeden temat: Otóż czy mieliście kiedyś coś takiego jak możliwość władania nad snem?? Ja miałem to tylko 3 razy w życiu, ale mówię Wam isty odjazd !! Co sobie pomyślisz to w snie się stanie (a jak realistycznie możesz się... =).

Pzdr

Ale na serio miałem taki sen, a to pewnie dlatego, że zawsze z kumplami gadamy sobie takie wymyslone historie (i np: o tej wiewiórce z NASA też rozmawialismy =)

Pzdr
Diabolo --> uwierz, że takie sny się zadrzają, wystarczy miec tylko lekko szaloną psychikę (jak np. ja). Co do władania nad snem to też czasem mi się zdarza - hmm niezwykle ciekawe uczucie, pełen komfort i fristajl Takie sny zdarzają się naprawdę rzadko, ale niosą ze sobą wiele fajnych uczuć i odczuć
Rzadkie? Miewam je raz na 1-2 miesiąca
Ale tak wogóle ro bardzo żadko mam sny. Najczęściej mam koszmary, uwielbiam je
Mój najciekawszy sen... hmm... Podróżowałem po lesie nieopodal mojego domu. Zapuściłem się w dalekie partie. Zna;lazłem jezioro, a byłem bardzo brudny. W tym momencie wyleciała z niego łasica, i mnie skurczyła, i gadała coś o świetokradztwie. No więc tak sobie podróżowałem po lesie, w końcu do miasta doszedłem. W czasie tej wędrówki różne dziwne rzeczy siędziały np. Żuk miał głowęmojego kumpla z zerówki którego dawno nie widziałem, według snu często deptał żuki i w końcu sięw niego zmienił . Tak pod koniec snu zadzwonił domofon
Najlepsze w tym było to, że ten sen był strasznie długi(tak mi sięwydawało) a był w czasie "drzemki poobiednej" (pół godziny).
Taa... ja sie mam czym pochwalic... Pamietam jedynie 2 (DWA) moje sny... i nie to, ze reszty zapomnialem... Po prostu nie śnię... Sam sie temu dziwie;]... Moze zapominam sny, ale nigdy rano NIE mialem nawet uczucia ze cos tam snilem...
Teraz sobie pozwole polrotce opisac te moje dwa sny;]
Pierwszy, dosc nie dawno (tzn maksymalnie rok temu:P) przedstawial hmm WIELKIE istoty (nie jestem pewien, ale mogly to byc wieloryby... albo slonie?) spiace pionowo (wiem ze wieloryby tak spia, ale to nie bylo w wodzie tylko hmm w przestrzeni?)...
Drugi hmm... bylem maly wtedy (moze z 5 lat?) ale sen zapamietalem... Ze tak powiem, byl proroczy;]... Nie mialem wtedy pojecia o RPGach ani niczym takim, a snili mi sie rycerze (tzn wielka wyprawa), ktorymi ofkorz dowodzilem... Mialem przed soba trudny wybor - dokad skierowac te wojska (o ile mnie pamiec nie myli byly dwie mozliwosci... ale nie pamietam juz jakie:/)... zeby tego nie bylo za malo to snilo mi sie (w tym samym snie) ze trzymam w rece kostke szesciascienna - niby nic nie zwyklego... ale to byla bardzo realistyczna jak na sen k6... tzn czulem ją wręcz w dloni;]...
Dziwne sny, ale coz taki tez jestem;]... Rozpisalem sie troche:P
Diabolo --> uwierz, że takie sny się zadrzają, wystarczy miec tylko lekko szaloną psychikę (jak np. ja). Co do władania nad snem to też czasem mi się zdarza - hmm niezwykle ciekawe uczucie, pełen komfort i fristajl    Takie sny zdarzają się naprawdę rzadko, ale niosą ze sobą wiele fajnych uczuć i odczuć

moje sny zazwyczaj dotycza mojej smierci nie wiem dlaczego ale nie pamietam kiedy ostatnio snilo mi sie cos przyjemnego wciaz mam tylko problem albo zostaje okradziony pobity
Sny to nic - najbardziej jest fajnie, gdy ktoś mnie budzi a ja mu mówię tekstami ze snu. Ostatnio grałem dużo w Diablo 2 i kiedyś stara mnie budzi a ja jej pazurach Zabójczyni napieprzam. Tak się zdziwiła, że powiadziała iż następnym razem będzie zapisywać to co mowię. Chociaż podobno kiedyś po przebudzeniu gadałem w jakimś dziwnym języku
Czy komuś się kiedyś śniło, że srał z ust?
Mi nie ale sniło mi się, ze pływam w basenie pełnym łajna (takiego brązowego) cholernie mi się to podobało, niemniej po przebudzeniu niemal się zrzygałem :]
a miał ktoś sen tak realistyczny że aż poczuł ból? Ja miałem tak
śniło mi się kiedyś że byłem jakimś agentem i razem z kumplami rozwiązywaliśmy sprawę mordercy małych dzieci. zastawiliśmy pułapkę w postaci pikniku na którym był 3 latek liczęc że psychopata się pojawi... Nagle zobaczyłem kolesia w samych spodniach na górze umazanego błotem i pedzącego w naszą stronę na takiej dużej gumowej piłce do skakania. Ja szybko rzuciłem się w obronie dziecka gdy ten facet rzucił w niego jakąs igłąą. i wtedy gdy igła wbiła cię we mnie poczułem straszliwe zimno i targnąłem całym ciałem w lóżku. póżniej gdy biłem się z kolesiem oberwałem znowu i poczułem to samo uczucie. potem zemdlałem i sen się urwał.
co wy na to?

p.s. ma ktoś czasem z was uczucie już na skraju zaśnięcia że spada z drabiny i tak z całej siły rozprostowywuje nogi ?? mi parę razy ię zdarzyło....
p.s. ma ktoś czasem z was uczucie już na skraju zaśnięcia że spada z drabiny i tak z całej siły rozprostowywuje nogi ?? mi parę razy ię zdarzyło....

Ja średnio co drugiej nocy pamiętam swój sen. Czasami zdarza się, że w moim śnie jest cały jutrzejszy dzień, ale w takiej dziwacznej wersji, czasami happy czasami nie, oczywiście się nie sprawdza, ale głupie uczucie gdy się budzisz, wiesz co "powinno" się stać, a tak kurna nie jest

Najfajniej jest gdy w snach spotyka i rozmawia się ze znajomymi albo ważnymi dla siebie osobami (przyciele itp), rodzice to w snach b. rzadko i zazwyczaj na jakiśkrótki motyw, ot żeby w domu nie było pusto jeśli akurat tam jest akcja
A już tak na bardziej poważnie to kiedyś miałem sytuację, w której tak strasznie się czegoś przestraszyłem, że po przebudzeniu czułem zło całym sobą, aż mnie coś suszyło w gardle. Byłem tak oszołomiony, że jak tylko próbowałem zasnąć, ogarniał mnie przeogromny strach jakby się jakieś zło gromadziło, nawet byłem przez moment zdrętwiały i normalnie się poruszyć nie mogłem, coś mną trzęsło. To było cztery lata temu i pamiętam, śniłem o jednej z dziewczyn, które bardzo kochałem i pragnąłem, i pragnąłem im to wyznać(emocje z tym związane też mi się wtedy bardzo udzieliły): niby taka zwyczajna sytuacja, że sobie gdzieś idę ulicą i spotykam się z jedną z nich. Ale nie wiem, co mnie wtedy tak nastraszyło.
Mi się porzypomniało jeszcze jedno ale to nie sen.
czasem mam takie uczucię że kiedy jestem w jakiejś sytuacji (z szkole, w domu, gdziekolwiek..) to zdaje mi się że dokładnie te samą sytuację już gdzieś widziałem. i po chwili kapuje się że widziałem to parą dni temu w śnie.
czyli tak jakby widzę przyszłość ale nie wiem kiedy to się stanie i czy wogóle się stanie.
Ktoś miał takie coś?
Co do reakcji na sny..
Ja, jak wracałem z obozu wpadłem w stan (po aviomarinie) że miałem zamknięte oczy, i niby mi sie coś śniło; ale ciągle słyszałem i rozumiałem odgłosy otoczenia, miałem opartą głowe o szybe.. Śniło mi sie że gram mecz, coś tam rzucam [bla, bla] i w pewnym momencie, widze (w śnie) że ktoś mi podaje piłke, i w tym momencie wyciągnąłem ręke w lewo żeby odebrać podanie i sie obudziłem:/
Hmm, interesujące. Mi się nie raz zdarzyło, że miałem półotwarte oczy i właściwie widziałem pokój, ale powoli tonął on w rzece barw, kształtów... albo coś dziwnego działo się z przedmiotami i meblami, np. szafa skakała, takie tam takie śnienie na jawie
Mi się porzypomniało jeszcze jedno ale to nie sen.
czasem mam takie uczucię że kiedy jestem w jakiejś sytuacji (z szkole, w domu, gdziekolwiek..) to zdaje mi się że dokładnie te samą sytuację już gdzieś widziałem. i po chwili kapuje się że widziałem to parą dni temu w śnie.
czyli tak jakby widzę przyszłość ale nie wiem kiedy to się stanie i czy wogóle się stanie.
Ktoś miał takie coś?

Musze Was roczarowac, ale zazwyczaj to nie jest "sytuacja ze snu".
Zadam proste pytanie - jak macie takie rwrazenie "deja viu" (czy jak to sie pisze) to czy potraficie przewidziec co bedzie za wiecej niz np 2-3 sekundy? Wydaje mi sie, ze tak jak u mnie, jest to wrazenie "o, ktos tam wyszedl z zza rogu, wiedzialem ze stamtad wyjdzie!" Czyli orientujesz sie na chwile po, i masz wrazenie ze wiesz co bedzie za kolejna chwile, ale nic wiecej...

Jesli tak, to chlopaki, musze Was zmartwic - to jest naukowo i prosto wyjasnione
Co do spadania z drabiny to mam coś podobnego tyle, że u mnie to wygląda jak spadanie z drzewa na inne drzewo.. Czyżby pamięć gatunkowa? W końcu to małpy skaczą z drzewa na drzewo. Ale ja nie lubię bananów!!!
O ile zdarza mi się pamiętać swój sen, to zawsze posługuję się w nim tym samym, bardzo dziwacznym środkiem transportu - nie śmiejcie się - wygląda jak stojak na resorach (nie wiem czy właściwie tę rzecz określiłam).
Może powinnam taki... pojazd(?) ...zbudować i opatentować?
Ma jeden feler - porusza się niewiele szybciej od roweru. Ale za to lepiej pokonuje przeszkody. I również jest ekologiczny.
Oj niedawno miałem super głupi sen ~~
W Diablo nie gram jush od kilku tygodni, ale sniło mi się że JESTEM, nie gram, jestem blizz sorc i walcze z jakimś uberejm o dziwnym kształcie ~~ potem nagle zaczełem kierowac monstrualną bestyją i wlacze z innym bestyjami ~~ potem akcja przenisła się do kwatery podobnej do początkowego etapu w Morrowindzie, tego na statku, byli tam wszyscy mates z podwórka i zaczeliśmy gadać; do tej pory pamiętam jak akcja przłączyła się na FPP i ściągałem Woal Skrzydeł Nocy, normal;nie zwała na maxa ~~

inny sen, który p[amiętam (o dziwo), pochodzi kiedy byłem niewinnym berbeciem w wieku 4 lat, kiedy komp dla mnei nie istniał, kiedy nałogowo oglądałem Sailor Moon i Yattamana, przyśniło mi się, że szedłem w stronę mojej działki, obróciłem się, a za mną GIGANTYCZNY SZCZUR, i zaczał mnie gonić, sen skonczył się w momencie kiedy kuzynka wylała na mnie butelkę wody (Śmigus Dyngus ~~)...

Żeby potem nie offtopować (^^) napisze jesczez kilka, które pamiętam...

Jednym z najbardziej beznadzijnych snów, był ten, który przyśnił mi się pod wpływem Jurassic Park: Sikające Dinozaury NON STOP ~~ oszaleć można

Next Dream, jeden z moich ulubionych :]
No więc ustwaiłem sobie pod ścianą moich wrogów, zabunkrowałem się...
I FEELING POSTAL !! ... by był gdybym nie budził się wtedy kiedy naciskam na spust heheh ~~ (sen po 6h z Call of Duty)

Another...
teoretycznie udany LD :]
Cały wieczoor myślałem o jednej osobie...
i pojawiła się ona w tym śnie, i to nie tylko na chwile, ale całą noc, ale pod koniec snu zmieniła się w POTWORZYCE ~~ (bodajże tą złą klientke z Sailor Moon co się chowała w lustrach ~~); dlatego tylko teoretycznie udany LD ~~

Pozdrawiam
hmm... sny
Krół cheetosów - śniło mi się że z kumplami go przywoływałem, udało się. Obiecał każde życzenie spełniaćza spożywanie cheetosów.
Ja to miałem fajowski senXD
Raz połozyłem sie spać mysląc o dziewczynach i o tym ze po nie nie przychodze ylko gram w diablo:/, no i śnie wylądowałem w sanktuarium chaosu połączonym z tristram:), tam był diablo napieprzajacy firebolami(nie wiem dlaczego w grze on nie ma fireballa) ale fakt ze chowałem si za każdym murkiem a on mnie ganiał, o losie uwolnilłem z klatki(tej co normalnie jest w niej Cain) swoja dziewczyne z REAL życia no i zacząłem walczyc z diablem ale...........NADZIAKIEM wbiłem mu go z oko rzuciłem kamieniem zw drughie i on oślepł więc zacząłem zakładać mu chwyty zapaśnicze a nagle w mojej dłoni pojawil się azurewrath i wbiłem mu go w fłowe i umarł... lepiej nie pytajcie co robiłem z dziewczyna po walce z diablem:P

Drugi sen
Tez w świecie diablo ale tym razem był to koszmar:D, walczyłem z uber mefem na arenie w coloseumprzypominającą grobowiec Tal Rasha no i uber mef mnie wanalał przywoływał upadłych których kosiłem jednego po drugim w koncu uber mef powiedział sam na sam i zaczęlismy sie bic bylismy na wszystkich kanałach w telewizji były kamery i wogóle uber mef mnie nawalał na ringu któruy stał w komnacie tal rasha sen si skończył jak juz miał mnie wykończyć na oczach mojej dziewczyny odciął mi ręke...i koniec a co najcviekawsze nie czułem ręki jak sie obudziłem tak mi zdrętwiała...
PS. Ten sen był po 7 godzinnej walce z uber mefem. Więc z grą chyba troche przecholowałem.
Ten sen jest tak powalony że hej.. Sniło mi się że gram w coś w rodzaju warcraft III tyle że tam bohaterem był.... Shrek! no ale nic. wlazłem do jak9iegoś zamku i nagle pojawia sie scena z 2 części shreka kiey fiona mówiła rodzicą jak ze shrekiem mieszkają (wielkie włości, ogrome lasy itp...) A ja patrzę na mini mapkę a jakiś draństwo atakuje moją wioskę. chwilę pożniej nie miałem nic a nic. ani surowców ani terenu ani ludzi... a w tle dalej słyszę jak fiona zachwala nasze "posiadłości" . I nagle włącza mi się kamera jak z jakiejś ścigałi : Mamy sobie zakręt i nagle wyjeżdza jakiś wóz z piskiem opon...
I znowu gra ale tym razem z pierwszej osoby i fiona do mnie nawija coś o tym że już nigdy się nie spotkamy bo ona się cofa w czasie do swoich narodzin bo ją przed chwilą Farkład (piszę jak się słyszy bo inaczej nie wiem) zgwałcił (ogrzycę!?) Potem jakieś światełka i tyle fiony niema a ja sam zostałem i się obudziłem
porąbane jak to teraz czytam...
Ok: Następne:
1.Prosty sen- zakup kinder niespodzianki.
2.Teleportowałem się do krainy fantasty, ale się okazało że to tylko, jedna wielka karczma w stylu białoruskim.
3.W dziedziństwie często(powtarzalny)- Szłem i niszczyłem, zabijałem wszystko do okoła(rodzine, każdą osobę kilka razy, kolegów).
W sumie tyle pamiętam, ale wiem że mam conajmiej 5 jeszcze fajniejszych snów.
Tak się od dłuższego czasu zastanawiam, czy nie opisać swoich co pikantniejszych snów, ale chyba jednak skrobnę coś o nich

Jeśli nie jesteś pełnoletni nie czytaj dalej Nie no żartuję, nic nie będę opisywał, ale powiem, że mam sny typu:

- Bara bara z jakąś dziewczyną\kobietą
- Bara bara z dwoma dziewczynami\kobietami
- Bara bara z trzema dziewczynami\kobietami
- Orgie z max 10 [raz tak miałem...]

Są też bardziej wyrafinowane sny, no nie wiem co o tym pomyślicie:

- Seks z elementami wampiryzmu (gryzienie w szyję do krwii, takie sprawy)
- Seks z elementami sado maso (żadne tam biczowanie i pejczowanie ino cięcie nożem (!) )
- Seks w miejscu publicznym (np. w Lidlu ludzie sobie kupują żarcie, a ja ekhem-ekhem w dziale z warzywami )

Widzicie jaki powalony jestem, ale cóż

PS -> Jak ktoś z opów to chce usunąć, albo ocenzurować proszę PMkę ale zresztą co to takiego...
Jeśli nie jesteś pełnoletni nie czytaj dalej Nie no żartuję, nic nie będę opisywał, ale powiem, że mam sny typu:

- Bara bara z jakąś dziewczyną\kobietą
- Bara bara z dwoma dziewczynami\kobietami
- Bara bara z trzema dziewczynami\kobietami
- Orgie z max 10 [raz tak miałem...]

Są też bardziej wyrafinowane sny, no nie wiem co o tym pomyślicie:

- Seks z elementami wampiryzmu (gryzienie w szyję do krwii, takie sprawy)
- Seks z elementami sado maso (żadne tam biczowanie i pejczowanie ino cięcie nożem (!) )
- Seks w miejscu publicznym (np. w Lidlu ludzie sobie kupują żarcie, a ja ekhem-ekhem w dziale z warzywami )

Heh, ja mam zazwyczaj fajne sny. Dzisiaj się na koleżankę wkurzyłem jak nic, bo o 9.40 rano (środek nocy jakby nie patrzeć, a przynajmniej mojego snu!) wysłał pytanie na koma "Czy zwykłe baterie można ładować tak jak akumuilatorki w ładowarce?" no i mi przerwałą fajny sen... chć był ogólnie trochę dziwny, bo w momencie przerwania byłem w Danii, kupowałem ciastaka od Rababa i placilem zlotowkami, a on sie mnie zapytal "Czy to ty jestes tym polakiem, ktory mial przyjsc po to, co zostawila pewna dziewczyna"? I w tym momencie sygnal smsa... i sie kurna nie dowiedzialem, co mialem odebrac...
a mi sie dzis sniło ze 2-litrowa cola była po 2 złote:D
Ja mam co dzień mniej-wiecej takie sny jak Kiedra

Ps-Wracam na forum !! Nie bylo mnie przez tyle czasu bo mialem niepsodziewane odloczenie neta Ale powracam

Pzdr
dzisiaj mialem ciekawy sen a dotyczyl mojego kumpla z klasy snilo mi sie ze mial romans z nasza wychowawczynia troszke wykrecony sen ale kiedy sobie wyobraze mojego kumpla z moja wychowawczynia
Ja miałem pewien sen którego chyba nie zapomne do końca życia, jak byłem mały[bodaj 5 latek] w mojej rodzinie pozwalali mi oglądać krwawe filmy itp. pamiętam jak w wieku 4 lat grałem z tatą w Duke Nukem'a, zawsze bałem sie tych ośmiornic ale nie o tym tutaj..
Otóż śniło mi sie że ktoś mnie postrzelił, a tak właściwie przestrzelił i najlepsze jest to że wtedy to tak jakby czułem i wciąż to pamiętam, miałem dziure na wylot w brzuchu i próbowałem złapać powietrze ale nie mogłem- coś mnie blokowało, potem zrobiło mi sie słabo i widziałem wszystko tak jakby all było w kolorze takim jak negatyw w aparacie, no i gleba na ziemie..

Jestem ciekaw do dziś czy takie jest uczucie naprawde jak ktoś cie przestrzeli- ale wole nie sprawdzać, Wy też lepiej tego nie róbcie:D
Ja miałem pewien sen którego chyba nie zapomne do końca życia, jak byłem mały[bodaj 5 latek] w mojej rodzinie pozwalali mi oglądać krwawe filmy itp. pamiętam jak w wieku 4 lat grałem z tatą w Duke Nukem'a, zawsze bałem sie tych ośmiornic ale nie o tym tutaj..
Otóż śniło mi sie że ktoś mnie postrzelił, a tak właściwie przestrzelił i najlepsze jest to że wtedy to tak jakby czułem i wciąż to pamiętam, miałem dziure na wylot w brzuchu i próbowałem złapać powietrze ale nie mogłem- coś mnie blokowało, potem zrobiło mi sie słabo i widziałem wszystko tak jakby all było w kolorze takim jak negatyw w aparacie, no i gleba na ziemie..

Jestem ciekaw do dziś czy takie jest uczucie naprawde jak ktoś cie przestrzeli- ale wole nie sprawdzać, Wy też lepiej tego nie róbcie:D

czy ktos mial taka sytuacije ze kiedy mu sie cos nieteges snilo to mugl sie obudzic?
albo cos wam sie przysnilo a pozniej spelnilo? mi tak
Śniło mi sie ze włamałem sie do banku i zgarnęły mnie "psy" ale im uciekłem strzelałem do nich ale w końcu mnie dopadli i wsadzili do więzienia ale ten sen był realny jak cholera
moj dzwny sen byl taki ze bylem w need for speed na realu jezdzilem Honda s200
i przeszedlem do finalu i most nie wytrzymal a ja z honda polecielismy do jeziorka
Miałem kolejny sen.
Byłem na swoim placu zabaw , a nagle para wychodzi szparami z ziemi.
Z zimnego, jesiennego dnia (12 C) stał się ciepły dzień, chmury się rozeszły, było jak w saunie...
Dziwne...
Heh co tu opowiadać.Ja jak mam sny to albo ich nie pamiętam albo są zbyt denne aby o nich myśleć.Przeważnie z tego co pamiętam to wszystkie sny są wyłącznie bara bara .Kurcze czasem mam ochote się obudzić bo zafajnie jest.
prawie wszyscy mają sny o "bara-bara" mi się takie żadko śnią... A znacie powiedzenie że człowiek myśli (i śni ) o tym czego mu naprawdę bardzo w życiu brakuje? ale nic to mój ostatni sen: w środku dnia miałem jedną chwilową myśl aby uciec z domu a w nocy śniło mi się że nagle znalazłem się z bratem chyba we Wrocku, nie wiedziałem co pocZąć i wogule.. o moim zaginięciu nawet pisali w gazetach!! hłe hłe i nie wiem jak wróciłem bo się obudziłem
p.s. potem okazało si że mój BRAT to była jednak DZIEWCZYNA
A jak byłem dzis nawalony ( troche i teraz) to sniło mi się że jak pomyslałem że chce browar to był w moim ręku
ostatnio mialem sen : wyszedlem na podworko z 2 kolegami kiedy szedlem kolo kosciola zobaczylem ze cos biegnie bylo to stado wielkich wscieklych krow zaczeliismy uciekac krowy skrecily w strone pola ja z kolegami chcielismy je zobaczycc jedna siedziala nieopodal wielkiego glazu kolega na niego weszedl i sie zesliznol krowa uderzyla go tak mocno ze rozerwala go na strzepy ja z kolega uciekalosmy i schowalismy sie w domu poszedliamy na balkon i zobacylismy 2 obrotuwy wziolem 1 i zaczolem naparzac w krowy zabilem wszystkie...i sie obudzilem do szkoly
Mi się dzisiaj śniło ze siedze w metrze i wypadłem przez tylna szybę jak hamowało o jezu poobijałem sie nie wiem dlaczego ale bok na który upadłem we śnie boli mnie na realu a obudziłem sie jak nadjeżdżało drugie metro...
Mój przedwczorajszy sen był świetny, mam taki zarys więc niektóre momenty mogą wydać sie "zerwane" w pewnym momencie..

Widze najsłabsze ogniwo i słysze te muzyczke, nagle jestem w jakiejś ciężarówce i prowadzi jakiś facet nagle z za takie półki wychodzi kobieta o ciemnej karnacji (tak jakby opalona) ma kocie oczy i włosy splecione w warkoczyki ale te takie małe i między nimi powplątywane jakieś ciemno różowe niteczki, no i ona mówi mi że ciężarówke prowadzi jej mąż, a ona go nie kocha no i coś tam gadamy i sie w sobie zakochaliśmy, wynajęliśmy jakiś dom i umeblowywaliśmy i gadaliśmy o czymś tam..

W tym momencie mnie obudzili do budy..
To szalone
ostatnio mialem sen : wyszedlem na podworko z 2 kolegami kiedy szedlem kolo kosciola zobaczylem ze cos biegnie bylo to stado wielkich wscieklych krow zaczeliismy uciekac krowy skrecily w strone pola ja z kolegami chcielismy je zobaczycc jedna siedziala nieopodal wielkiego glazu kolega na niego weszedl i sie zesliznol krowa uderzyla go tak mocno ze rozerwala go na strzepy ja z kolega uciekalosmy i schowalismy sie w domu poszedliamy na balkon i zobacylismy 2 obrotuwy  wziolem 1 i zaczolem naparzac w krowy zabilem wszystkie...i sie obudzilem do szkoly

byc moze ale one nie wygladaly na diablowe byly takie realne
i jakos ostatnio nie gralem w d2 bo sie mi zaczyna nudzic ~~
Heh, motyw z krowami też miałem, mimo, że w Diablo gram mało

Śniło mi się, że spotkałem w lesie zoofila z krową, i nagle las zmienił się w Obóz Łotrzyc (tak to się zwało, jeśli dobrze pamietam ) i krowy tam były i szukałem mojej skrzyni z ekwipunkiem

Miałem to tydzień temu, ale w Diablo grałem jakiś rok temu
Ja ostatnio miałem sen podobny jak Shane (opisywał na 2 stronie). Jechałem własnie do Wawy i też wziąłem wtedy aviomarin (bo mam chorobe lokomocyjną) i oparłem się siedzenie, przykryłem się troche (bo zimno =) i jednym okiem spałem a drugim patrzyłem jak jedziemy o_O Wiem dziwne, nawet nie wiem jak to zrobiłem Ale to było nawet fajne

Pzdr
Mam takie pytanie oczywiscie dotyczace snu. Jak myslicie czym jest sen ? Czy to nasza wyobraznia tworzy te wszytkie historie ktore pojawiaja sie w naszych snach? Czy moze nasze sny sa zupelnie niezalezne od naszej woli ? Jesli cos o tym wiecie z naukowego punktu widzenia odpowiedzcie na to pytanie.

P.s. Troche odbieglem od tematu i nie opisalem swojego snu, poniewaz nie chcialem zakladac nowego topic'u.
Ostatnio przez dwa dni miałem koszmary :/ Nie wiem czym były one spowodowane, ale moze je opowiem: Więc pierwszy to był o tym jak wyruszyłem z kumplami do lasu, w którym były wampiry. No i tam zagryzły połowę moich qmpli, a po pewnym czasie spotkaliśmy grupę ludu, którzy się zgubili. W zamian za to, że ich wyprowadzimy z tego lasu, oni mieli nas chronić (mieli shotguny), no więc szliśmy tak przez kilka dni, a wampiry się nie pokazywały, więc pozwoliliśmy sobie odpocząć. Wszyscy ułożyliśmy się do snu. Tylko nie ja. Czekałem aż przyjdą i w końcu się pojawiły. Zamordowały wsyzstkich... zostałem tylko ja. Zacząłem uciekać i nagle spadłem z jakiejś skarpy. Obudziłem się na podłodze A drugiego nie pamietam

Pzdr
To teraz ja opiszę kilka ostatnich snów

1. Nie pamiętam co było wcześniej, ale pamiętam, że rozbiłem okienko w drzwiach jakiegoś pokoju, mój pan od WF się wkur**** i kazał mi zapłacić DZIESIĘĆ TYSIĘCY ZŁ Z HAKIEM (z czego robią te szyby?!! z diamentu?!!), następnie zacząłem bazgrać po ścianach i W POWIETRZU (wyglądało to to jak wiszące w powietrzu runy) ażeby zrobić coś na krztałt wybuchu czy promienia lasera (niezły hardkor) ale nie skończyłem i... ostatnie co pamiętam, to to, że byłem u swojej babci, wyciągnąłem butelkę Muszynianki i już miałem ją odkręcić, kiedy... się obudziłem. A obudziłem się z rękami ułożonymi w pozycję otwierania butelki...

2. Dzisiaj śniło mi się tak: jestem tym blondasem ze Scooby-doo (rotfl ) i wsiadamy do taksówki. Mówię że nam się śpieszy, a taksówkarz-ham zatrzymuje się jeszcze przy budce z Fast-foodem (no ham no ) i zamawia SZEŚĆSET HOT-DOGÓW (obżartuch na sto dwa), potem taksówka znika, my stoimy przy tej budce i szukamy tysiaca zł z hakiem (zdaję się, że 1164 zł) a tu gość w budce z niewiadomych przyczyn się wkur*** i zaczyna na nas wrzeszczeć "won! wynocha!" a ja też wkur**** wrzeszczę "oddawaj resztę skur****!!!" a na to on "już ja ci dam skur****!" (potem coś jeszcze wrzeszczy, ale nie pamiętam co) ja już mocno wkur**** wybijam szybę krzesłem (znikąd wziętym) i zwiewam.

He he... Mocne, nie?
Mi się śniło, że piłem czekolade za 2zł! W centrum Coffe(wymyślona przez sen nazwa).
Raz śnił mi się głupi sen...Jestem(chyba)na lekcji polskiego i wszyscy zamieniają się w zombie...Tylko normalna została moja klasa i oczywiście ja .Następnie przyszedł jakiś facet który dał nam broń i walczyliśmy z tymi zombie...

Inny głupi sen...
Na muzyce nauczycielka wyciągneła jakieś noże z biurka i wszystkich pozabijała...

Takie coś śni mi się tylko w wakację.Najgorszy sen:
Zaczeły się wakacje i dzwoni dyrektorka że wakacje są odwołane...Powiedziała jeszcze że jak ktos nie przyjdzie to go zabije ...

Moje sny są bardzo drastyczne. Szczególnie w wakacje.

Mój kumpel powiedział mi ,że śniło mu się że wszystkie nauczycielki tańczyły na rurce A później zmusiły wszystkich do [bara-bara]z postaciami z kreskówek

To najgłupszy sen o jakim słyszałem
Sny CiągDalszy!
1.Ja miałem sen jeszcze taki że w wakacje były półlekcję(była tabica, że lekcje są do 10 lipca).
2.Karczma wiocha w świecie fantasty.
3.Grupa snów kill em all(zabijałem przechodniów i znajomych do obierając kości, a każdy był sklonowany wielokrotnie).
4.turniej labirynty z różnych światów(hallowen, sweet world, western)
5.Sen o moim prawie sukcesie. robiłem coś, co w moim sennym mniemaniu było super trudne. łapałem duszki do czegoś tam, a potem, cały wyczerpany znalazłem się na sali, gdzie widać było wielu znajomych którzy mi dopingowali... ale się nieudało, ale i tak byłem mistrzem świata.
6.sny o nierealistycznej dacie: śni mi się czasem np. w czwartki, że mamy piątek i po wszystkim(po szkole) potem się budze oburzony.
7.Skomplikowana przestrzeń – idę do domu, ale znajduję się gdzie indziej, potem zapadam się pod ziemię i jestem za granicą…
8.Oblivion sen: idę sobie, jestem obok domów talviani połączonych ze sobą przy kanionie potem idę a krokodyl mnie gryzie, a nagle jakiś cesarski mi mówi że ta gra ma być realistyczna, i to ma boleć.
Ja miałem bardzo dziwny sen, jakieś pół roku temu, a więc szedłem sobie w nocy z moim starszym bratem(18) do sklepu, on zaczekał na mnie przed wejściem a ja wszdłem do środka, patrze a tam na ladzie wystawione mnóstwo kieliszków z napojami oprocentowanymi i babka zaczyna mnie przepytywać, pierwszy kieliszek odgadłem to była Whisky, drugiej już nie odgadłem, sam zdziwiłem sie ze cos takiego istnieje, to była Wódka Rosołowa zdenerwowałem sie i wyszedłem, a z bramy wyjechał rydwan zaprzerzony w dzika (dokładnie taki jaki malowałem poprzedniego dnia, rydwan goblinów z Warhammera) mój brat szybko uciakł, a ja starałem sie szybki biec a nie mogłem, chciałem robić dalekie kroki a zamiast tego robiłem takie ze dotykalem kolaniami brody i w końcu mnie dopadł i zjadł..heh.. i sie obudziłem, potem znowy zasnąłem i byłem u mnie w domu, a jakieś gobliny wiozły mnie na stole operacyjnym przez korytarz i znowu sie obudziłem a potem nie mogłem zasnąć...ojej troche sie rospisałem, trudno to tyle
Next dream - Plac zabaw w Rabce. jesień. nagle zaczeły się robić szczeliny w ziemi, a temp. się podniosła do 60c!
Kolejny sen psudoreligijny. Idę wycieczką przez wielką kaplicę.
porosklejałem taśmę klejącą, żeby się nie zgubić. dochodzę do wyjścia,
(kąkretnie schodków) a pod nimi kalpka przykryta bluzką. kiedy próbowałem to zdjąć, Jezus nakrzyczal żebym jej nie ściągał.
miałem się zdecydować(bałem się że jak otworzę, to demony wyjdą, ale bałem się też że jezus to tylko skóra szatana). i wtedy wstałem.
inny sen był, że mój kolega stał na lawie, a nim się skapł że to robi, spalił się .
Kolejny sen był wyobrażeniem szopki w roli nieba .Sen dyktowany bajką(świat bobiego)Dawno temu, brat włączył świat bobiego jak spałem, i to sprawiło że czułem, że to do mnie mówią(było o tym, jak taki pies się zgubił )
Albosen, że wojna była, i każdy żądkiem żołnież iraku szedł na północ.
Jak mnie brat pytał na którą mam do szkoły, mówiłem: o 0.00! myśląc że to koniec świata
no to jak to do mnie podobne mialem w miare psychiczny sen... z rok temu ale do dzis go pamietam
No to szedlem z mama, bratem i psem do babci i nagle wyskoczyl z krzakow jakis czlenio z bronia i porozwalal wszystkich oprocz mnie i zaczal uciekac a ja ni z gruszki ni z pietruszki nagle skladam obrotowe dzialo gatlinga i rozstrzeliwuje typka na kawalatka wrecz

Wiem wiem za duzo grania w diablo quaka itp.
UWAGA SEN!!!
Sniła mi się moja dyskusja z ciocią na temat najpotężniejszej broni...
okazało się, że istnieje taka tarcza tnąca, która przepołowi ziemię.
widziałem ziemię i ludzi próbujących to naprawić. ludzie żyli na dwóch pół- planetach
Moje dziwne sny:
1. Idę z kumplami na wyprawę gdzie są jakieś określone zasady (ja tam z jednym kumplem dowodziłem) i wszyscy oprócz mnie i kumpla odpadali co jakieś 1-2 km Skończyliśmy na dachu bloku i nagle all zielono kolega znikł i wogóle wszyscy i jakaś piękna muzyka. Wstaje, patrze a tu brat gra w kangurka kao i ogląda intro (dzwie ki to on chyba na full ustawił) i nagle... PAC zemdlałem i tak z dobrą godzinę przeleżałem

2. Znowu gdzieś wędrowałem i wracam do domu i myslę kakao se zrobie . No dobra kakao gorące to się na chwilę położe a tu po chwili wstaję i myśle a co tam najwyżej sie poparze i otworzyłem oczy i patrze siedze na łóżkó i bart gra na kompie a to w snie widziałem, a kakaa w kuchni nie było (brat wypil czy co )

3. Sniło mi się że mam moc latać i możliwość oddychania w kosmosie. No więc postanowiłem odwiedzić słońce na początek Droga zajęła mi z 5 min i jestem już blisko, więc zwalniam i wlatuje przeleciałem ze 5-6km i walnąłem w cos lodowego ?? Postanowiłem to przebić i znowu nieiwle dalej spotakałem.. normalnych ludzi tylko z różnych epok, którzy chcieli zbadać słońce "blizej" i mówili że nie ma stąd wyjścia, a ja mówię dobra lece nara . I poleciałem. No więc lece na marsa, ląduje a tu WUUUMM lawa podemna wywala mnie gdzies daleko. Patrze magma leci na ziemię więc biorę przesuwam ziemię mocą i lawa wlaciała w słońce. Pomyślełem dość tego i bach na ziemię leze i myślę koniec i budzę się.

4. Tym razem opowiem krótko:
No więc wchodze na skocznię narciarską (planica dokładnie) miałem sanki przy sobie więc dobra jade progiem i lece. Poleciałem 193.5 m (normalnie się na "wizji" pokazało) A to co sie działo po lądowaniu wolę nie mówić trochę targało i przebiłem bandę.

Jak mi się coś przypomni to dopisze
TRÓJSNÓWKA czyli Combo na jeden sen...
dziwne dziecko - jeden sen z trójsnówki(kombo 3 snów z których 2 pamiętam). byłem w centrum handlowym,
wyszedłem z niego i widze rozmowe kolesi 3 na 1 w wieku 15-16 lat.
kłocili się o dziecko, były brzydkie wyrazy, jednak nie wszystko pamiętam.
z dialogu wynikało, że dziecko do jednych naeży w nocy, a do innych należy w dzień! Wynikało to w zmianie w psychice dziecka po wypicu
kakao(podobnie jak u enduriamana) i jak wypije kakao wieczorem, to idzie do innych ... No i ten sen był snem typu"Nieuczestniecze ale oglądam)
gra - śniło mi się że moją zgubę(grę) miał kolega w szafce pod komputerem... to też trójsnowka.
hitler - był 3 snem chyba z trójsnówki, ale dalej nie pamiętam...
-----
do obozu koncentracyjnego - byłem na ulicy, coś mnie rośmieszyło,
i zaśmiałem się okazało się, że przechodziłem koło hitlerowców, a to
ich wkurzyło... fuxem byłem koło domu, wbiegłem coś tam było... ale potem się im odechciało...
Koszmar (1 z 3 bodajże w moim życiu)"Lara Croft" -
Więc Windows 98 sprawdzał czy nie ma błędów, a obok biegała
lara croft, co było znakiem, że jest błąd I się obudziłem
Sny mają to do siebie, że jak się je nawet zapomnie, i tak się mogą przypomnieć...
Niemiałem jeszcze kontrolowanego snu :C ,
Dobra dopisze następny sen który mi się przypomniał:

No więc jestem w jakijs wiosce gdzie sa drewniane domy, ludzi itp. Nagle dom przewraca się i zaczyna tonąć razem z całym miastem, Papa smerf (Tak dobrze mówię ) popłynął costam zrobic i nagle bach wsio ok. No więc ide do kompa a na pulpicie w donlym prawym rogu taki dziwny znak zapytania, jak poruszałem myszą to się powiększał i nie dało się nic odpalić a nawet wyłączyć kompa nawet jak sie odcięło prąd to się wkurzyłem i wstałem a tu nagle dzień
hehe, widze robi się niezła encyklopedia snów ;] Mi się przypomniał jeden: śniło mi się, że John Lenon uczył mnie grać na gitarze przypomniało mi się, bo dzisiaj 25 rocznica śmierci tegoż pana...

Innym razem grałem nad Wisłą na gitarze elektrycznej jakiś cięzki metal ;] tylko, że piecyk nie był podłączony do prądu - nawet widziałem wtyczkę... ale grało i to całkiem nieźle :]

i najlepsze - niedawno snił mi się sen z tym forum Forum było czymś w rodzaju wieeelkiego pubu i widziałem wiele znajmoych ludzi [tzn. nie wiem jak wyglądają - widziałem tylko kilku - ale mój umysł sam stworzył ich obraz ] Niewiele pamiętam z tego snu - coś tam było, że szukałem jakiegoś tematu [chodzac od stołu do stołu]. A potem Sajdon [na bank miał koszulkę z Garfieldem ] stał za ladą i mówił: "kolejka na mój koszt" i chlalismy z Tommy_Gunem [wygladał jak ten gość z jego sygnatury i avatara ] i potem przyszedł Athlann [był taką ognistą postacią] i dał nam ostrzeżenia za chlanie i Sajdon nas bronił....

Zabawny bardzo sen, niemal o nim zapomniałem - a chciałem go już dawno tu przedstawić
Co do moich postów o snach,
niestety niektóre sny się powtarzają w wielu postach!
taka pamięć snowa
A o tym nienapisałem, a muszę!!!
król chetosów -
nie był to chester -
zebrałem się z kolegami koło tablicy ogłoszeń aby się do niego pomodlić .
on się pojawił. obiecał że spełni absolutnie każde życzenie, pod warunkiem że
będe jadł 3 duże paczki chetosów tygodniowo ...
Mój brat dostał grę...
chyba król mych snów...
i najlepsze - niedawno snił mi się sen z tym forum Forum było czymś w rodzaju wieeelkiego pubu i widziałem wiele znajmoych ludzi [tzn. nie wiem jak wyglądają - widziałem tylko kilku - ale mój umysł sam stworzył ich obraz ] Niewiele pamiętam z tego snu - coś tam było, że szukałem jakiegoś tematu [chodzac od stołu do stołu]. A potem Sajdon [na bank miał koszulkę z Garfieldem ] stał za ladą i mówił: "kolejka na mój koszt" i chlalismy z Tommy_Gunem [wygladał jak ten gość z jego sygnatury i avatara ] i potem przyszedł Athlann [był taką ognistą postacią] i dał nam ostrzeżenia za chlanie i Sajdon nas bronił....

Miałem dzisiaj nowy sen.
Zaczeło się od questa od babci(był to według mniemania sennego 3 quest) Byłem potem w aqa-parku.
potem byłem w dziwnej miejskiej szkole, i pomogłem chłopakowi naprawić nożyczki. Dziewczzynie, Nożyczki spadły do piwnicy.
Ide tam szukać pluszaków, znajduje wszystkie 3, a moja dyrektorka
na mnie krzyczy. Spotkałem Electrobuza(pokemona) a potem byłem na forum Pokemon(wirtualnie). Potem automatycznie znalazłem się
na forum neopets. Potem byłem łukaszem z M jak miłość i byłem chory wraz z ojcem. Potem grałem w Neopetową gre, a ta gra była poważna. Można było nią kogoś skrzywdzić. potem wróciłem do szpitala,a nolbert wyzdrowiał
a mi się ostatnio śnią cały czas...złodzieje! no dosłownie cały czas przynajmniej raz w tygodniu... najczęściej chcą się wbić do mojego domku ale i mnie daje ...no a poza tym to jak miałam mniej więcej 6-7 lat to śniły mi się duchy...no ale to chyba standart z tymi zjawami w snach, a kiedyś to miałam pewien sen o...Jezusie! to było tak:poszłam z rodzicami do kościoła i się tam zgubiłam...no i nagle...(wiecie te efekty dzwiękowe i w ogóle )z nieba wyszedł Chrystus no i wziął mnie do tego nieba a tam...patrze McDonald pózniej mnie odstawił na ziemie do rodziców i koniec snu...
nie no takich snów to prawie w ogóle nie mam,a jak już mam to się musze obudzić

Pzdr.
NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!!
Więc znajduje się w szwajcari o fladze czech i mam wizje mapy, że polska, a szczegulnie małopolska z nią graniczy, ale nie o tym mowa.
Znajduje się najpierw w polskiej biedronce z rodzicami. odchodzę, ide za granice z samymi groszami(do 80 groszy). znajduje się w centrum chandlowym w szwajcarii o fladze czech i jem szwajcarskie lody(z tartym jabłkiem w waflu płaskim)mówie komuś coś po polsku, a mnie nierozumieją.
potem znajduje polskie małżeństwo, mówie coś dla nich, ale okazuje się, że mam zapchane usta lodami . Idę na piechotę do polski. Przechodzę obok biedronki a w 5 mniut drogi jestem w domu. Wracam za granice, jestem spowrotem w centrum chandlowym, znajduje dziwnego kolesia, szwajcara, cygana znającego polski w wielku około 16 lat co mówi, że się zgubiłem i żebym dał mu a będe w domu 10 zł ? Potem wracam znów do domu i widze marsz szwajcarów, którzy złocą(serio) ulice, i okazuje się, że oni mają część polski, kiedy mnie tam niema, poprostu zmiana niszy... dalej to się budzę do szkoły .
I co sądzicie?
NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!!
ja mialem sen ze jestem na placu z moimi kumplami i jestesmy jablkami
albo mnie po hotelu tychy kalosze gonily
Zwracam uwagę że w podpisie tematu jest "opisujemy *extra* sny". Extra - a nie "o dupie maryni"
konkurs na najbrzydszą twarz - ludzie z linka kiedry, brali udział w teleturnieju. niepamiętam systemu, ale wiem że tylko tacy ludzie mogli brać udział.
Ok Double Post power! mineło sporo czasu, robie ReFrEsha(nawiązanie).

.:POKEMON I NIEBEZPIECZEŃSTWO:.
Jest spoko. mam 6 pokemonów. chce z kimś walczyć. ale jako dobry trener, muszę mieć dobry team. Widze gostka na osiedlu. Ignoruje go.
Oglądam swoje pokemony. O NIE! Karygodny błąd! Mam 2 pokemony robaki, złapie jednego pokemona elektrycznego na osiedlu, tylko wyjdę z bloku. A robaka(caterpie możliwe) odłoże do boxa. Wychodze z bloku, A koleś podbiega zrobić mi krzywdę. ŁA! Wracam do bloku ze strachu.
Dodam że było ciemno, a koleś miał 18 - 24 lat, był w czapce, miał czarne dość ostrzyżone włosy(widoczne mimo czapki) jak pamiętam.(Fajny sen, trochę zapamiętałem... I tego kolesia)

.:Kameleonowaty gad(z 2 rogami):.
Spoko sen! W pokoju z komputerem mam akwaria z rybami, płazami i gadami. Widze że coś sie wylewa. zauważam także, że kameleonowate coś(gad, jak kameleon 2 rogi) jest obok mnie. zauważyłem że jest ultra przyjazny(Nawet jak bym mu dokuczał, nic by mi nie zrobił, oswojony). daje sie mu pobawić z szynszylą. idą inne szynszyle. Każda osoba dobrze się bawi. koniec.

Eee, zna ktoś takie gady?
edit:blisko, ale to nie to.
Za dużo pokemonów Gurgie
Są różne kameleony, może śnił Ci się taki:
Heh chyba ogólnie za dużo odmóżdżających [może być ort] bajeczek ;P

Mi natomiast niedawno śniło się, że wraz z paroma osobami z mojej klasy uczestniczyłem w katastrofie lotniczej, rozbiliśmy się na jakiejś krainie, która flore miała podobną do Wietnamu
Prawdopodobnie jest to spowodowane tym, że gdy już usypiałem to akurat puszczali reklamie "Alive - dramat w Andach"

Na dodatek to nie pierwszy raz, gdy śni mi się akurat ta rzecz o której myślę tuż przed zaśnięciem. Wam też się takie coś przydarza?

A czy komuś zdarzyło się w nocy LUNATYKOWAĆ , ja lunatykowałem, gdy miałem około 6-7 lat. Pamiętam jak moja matka opowiadała mi, że lunatykując potrafiłem włożyć kasete do magnetowidu i nawet go odpalić. Ja oczywiście nic nie pamiętałem. Mój siostrzeniec w nocy potrafił nasikać do szafy etc.
Mi lunatykować się nigdy nie zdażyło, natomiast często słysze jak się rano budzę, o tym że się baaardzo głośno rechotałem przez sen, a kiedyś,w tamte wakacje, pamiętam jak się obudziłem i rodzice mi gadali , że coś mówiłem przez sen Też tak macie??

Pzdr
Ja lunatykowałałem tylko raz, na wakacjach.Śniło mi się, że mama mnie wołała i kazała mi spać na stole. Właśnie próbowałem wchodzić na stół,kiedy mama zauważyła co chcę zrobić, szybko wstała i jakoś mnie obudziła z tego transu...

Pamiętam jak rodzice mi mówili że, całkiem niedawno w nocy krzyczałem:
"Zostaw mnie demonie, bo cię zaraz zabije" Głupie nie?
.:Kwa kwa!:.
Śniło mi się, że ludzie mają kacze dzioby. że tak z ludźmi jest. Jednak, mieszało mi się to z chorobą. Pierwszy raz we śnie, widziałem ich na parkingu w Zakopanem.

Czy istnieje taka choroba?
Gurgie> uważam, że większość Twoich snów to poprostu ściema. Chyba nie ma takiej osoby, którejby siło się tyle rzeczy w takiej częstotliwość. Wertując cały ten temat twoich snów jest mnóstwo.
ehh.... Ja co do snów nie ściemniam!
Co do częstotliwości, często powtarzam ten sam sen. na miesiąc mam 2-3 sny, z czego 60% Niepamiętam. Pozatym, Jakoby moje sny zachowują senność, nietrzymają sie często logiki, w przeciwieństwie do niektórych.
Jak ktoś ma sen np. że jedzie koniem uratował ksieżniczke a potem dostał nagrodę to odrazu widać że zbyt logiczny. uwież mi. Sam maże o śnie o phx. niegdy takiego niemiałem . A pozatym, Fajnie, że ilość moich snów jest duża . Myślałem że mam stosunkowo mało snów. Na oko, zapisałem tu około:10-20...

I jeszcze taka sprawa. Zazwyczaj pisze sny z przeszłości, które zapisałem, zapamiętałem. Np. sen o królu chetosów, o bardzo dziwnym wyglądzie...
Taa jestem tego samego zdania co KND, miałem to napisać już kiedyś ale pewnie wyszłoby, że rzucam się na każdego itd.

Zwracam uwagę że w podpisie tematu jest "opisujemy *extra* sny". Extra - a nie "o dupie maryni"



Każdy Twój sen jest extra?

Niedawno byłem w Kłodzku (mieście pijanego anioła) no i od razu pomyślałem o nim. Kilka dni później miałem sen, że go odwiedzam, pamiętam nawet jego wygląd (był zupełnie inny niż na zdjęciu jakie ma w avatarze) no i mieliśmy iść "gdzieś" ale przed tym On musiał iść do jakiejś komórki.. Weszliśmy tam, na środku była mała dziura - coś jak zlew, podłoga była wyłożona niebieską tapetą. Potem byliśmy w jakichś górach i uciekaliśmy przed facetem, który chciał nam zrobić krzywde.
Cóż... fakt, że Gurgie ma dziwne sny i ich prawdziwości nie dociekam, choć mam na ten temat okreslone zdanie.

A przedwczoraj ku mojej radości miałem sen z elementam Half Life'a 2, tyle że... nie pamiętam już go :]
Niewszystkie moje sny są extra. Np.zakup kinder niespodzianki...
Miałem wiele snów, i staram sie je zanotować...
Nielubie ściemniać, nawet dla swojej kożyści, pozatym forum jest dla mnie sennikiem. Niechce wprowadzać fałszu...
'Małe' archiwum snów Gurgiego, sami ocencie czy mówi prawdę... Czy normalny smiertelnik śni o takich rzeczach tak często?? Ja uważam, że jeśli to już prawda to źle z Tobą. Receptura na spokojny sen?? Oglądaj mniej pokemonowatych stworków.
hmm... sny
Krół cheetosów - śniło mi się że z kumplami go przywoływałem, udało się. Obiecał każde życzenie spełniaćza spożywanie cheetosów.

Ok: Następne:
1.Prosty sen- zakup kinder niespodzianki.
2.Teleportowałem się do krainy fantasty, ale się okazało że to tylko, jedna wielka karczma w stylu białoruskim.
3.W dziedziństwie często(powtarzalny)- Szłem i niszczyłem, zabijałem wszystko do okoła(rodzine, każdą osobę kilka razy, kolegów).
W sumie tyle pamiętam, ale wiem że mam conajmiej 5 jeszcze fajniejszych snów.

Miałem kolejny sen.
Byłem na swoim placu zabaw , a nagle para wychodzi szparami z ziemi.
Z zimnego, jesiennego dnia (12 C) stał się ciepły dzień, chmury się rozeszły, było jak w saunie...
Dziwne...

Mi się śniło, że piłem czekolade za 2zł! W centrum Coffe(wymyślona przez sen nazwa).
Sny CiągDalszy!
1.Ja miałem sen jeszcze taki że w wakacje były półlekcję(była tabica, że lekcje są do 10 lipca).
2.Karczma wiocha w świecie fantasty.
3.Grupa snów kill em all(zabijałem przechodniów i znajomych do obierając kości, a każdy był sklonowany wielokrotnie).
4.turniej labirynty z różnych światów(hallowen, sweet world, western)
5.Sen o moim prawie sukcesie. robiłem coś, co w moim sennym mniemaniu było super trudne. łapałem duszki do czegoś tam, a potem, cały wyczerpany znalazłem się na sali,  gdzie widać było wielu znajomych którzy mi dopingowali... ale się nieudało, ale i tak byłem mistrzem świata.
6.sny o nierealistycznej dacie: śni mi się czasem np. w czwartki, że mamy piątek i po wszystkim(po szkole) potem się budze oburzony.
7.Skomplikowana przestrzeń – idę do domu, ale znajduję się gdzie indziej, potem zapadam się pod ziemię i jestem za granicą…
8.Oblivion sen: idę sobie, jestem obok domów talviani połączonych ze sobą przy kanionie potem idę a krokodyl mnie gryzie, a nagle jakiś cesarski mi mówi że ta gra ma być realistyczna, i to ma boleć.

Next dream - Plac zabaw w Rabce. jesień. nagle zaczeły się robić szczeliny w ziemi, a temp. się podniosła do 60c!
Kolejny sen psudoreligijny. Idę wycieczką przez wielką kaplicę.
porosklejałem taśmę klejącą, żeby się nie zgubić. dochodzę do wyjścia,
(kąkretnie schodków) a pod nimi kalpka przykryta bluzką. kiedy próbowałem to zdjąć, Jezus nakrzyczal żebym jej nie ściągał.
miałem się zdecydować(bałem się że jak otworzę, to demony wyjdą, ale bałem się też że jezus to tylko skóra szatana). i wtedy wstałem.
inny sen był, że mój kolega stał na lawie, a nim się skapł że to robi, spalił się .
Kolejny sen był wyobrażeniem szopki w roli nieba .Sen dyktowany bajką(świat bobiego)Dawno temu, brat włączył świat bobiego jak spałem, i to sprawiło że czułem, że to do mnie mówią(było o tym, jak taki pies się zgubił  )
Albosen, że wojna była, i każdy żądkiem żołnież iraku szedł na północ.
Jak mnie brat pytał na którą mam do szkoły, mówiłem: o 0.00! myśląc że to koniec świata 

UWAGA SEN!!!
Sniła mi się moja dyskusja z ciocią na temat najpotężniejszej broni...
okazało się, że istnieje taka tarcza tnąca, która przepołowi ziemię.
widziałem ziemię i ludzi próbujących to naprawić. ludzie żyli na dwóch pół- planetach

TRÓJSNÓWKA czyli Combo na jeden sen...
dziwne dziecko - jeden sen z trójsnówki(kombo 3 snów z których 2 pamiętam). byłem w centrum handlowym,
wyszedłem z niego i widze rozmowe kolesi 3 na 1 w wieku 15-16 lat.
kłocili się o dziecko, były brzydkie wyrazy, jednak nie wszystko pamiętam.
z dialogu wynikało, że dziecko do jednych naeży w nocy, a do innych należy w dzień! Wynikało to w zmianie w psychice dziecka po wypicu
kakao(podobnie jak u enduriamana) i jak wypije kakao wieczorem, to idzie do innych ... No i ten sen był snem typu"Nieuczestniecze ale oglądam)
gra - śniło mi się że moją zgubę(grę) miał kolega w szafce pod komputerem... to też trójsnowka.
hitler - był 3 snem chyba z trójsnówki, ale dalej nie pamiętam...
-----
do obozu koncentracyjnego - byłem na ulicy, coś mnie rośmieszyło,
i zaśmiałem się okazało się, że przechodziłem koło hitlerowców, a to
ich wkurzyło... fuxem byłem koło domu, wbiegłem coś tam było... ale potem się im odechciało...
Koszmar (1 z 3 bodajże w moim życiu)"Lara Croft" -
Więc Windows 98 sprawdzał czy nie ma błędów, a obok biegała
lara croft, co było znakiem, że jest błąd I się obudziłem
Sny mają to do siebie, że jak się je nawet zapomnie, i tak się mogą przypomnieć...
Niemiałem jeszcze kontrolowanego snu

Co do moich postów o snach,
niestety niektóre sny się powtarzają w wielu postach!
taka pamięć snowa
A o tym nienapisałem, a muszę!!!
król chetosów -
nie był to chester -
zebrałem się z kolegami koło tablicy ogłoszeń aby się do niego pomodlić .
on się pojawił. obiecał że spełni absolutnie każde życzenie, pod warunkiem że
będe jadł 3 duże paczki chetosów tygodniowo  ...
Mój brat dostał grę...
chyba król mych snów...

Miałem dzisiaj nowy sen.
Zaczeło się od questa od babci(był to według mniemania sennego 3 quest) Byłem potem w aqa-parku.
potem byłem w dziwnej miejskiej szkole, i pomogłem chłopakowi naprawić nożyczki. Dziewczzynie, Nożyczki spadły do piwnicy.
Ide tam szukać pluszaków, znajduje wszystkie 3, a moja dyrektorka
na mnie krzyczy. Spotkałem Electrobuza(pokemona) a potem byłem na forum Pokemon(wirtualnie). Potem automatycznie znalazłem się     
na forum neopets. Potem byłem łukaszem z M jak miłość i byłem chory wraz z ojcem. Potem grałem w Neopetową gre, a ta gra była poważna. Można było nią kogoś skrzywdzić. potem wróciłem do szpitala,a nolbert wyzdrowiał

NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!!
Więc znajduje się w szwajcari o fladze czech i mam wizje mapy, że polska, a szczegulnie małopolska z nią graniczy, ale nie o tym mowa.
Znajduje się najpierw w polskiej biedronce z rodzicami. odchodzę, ide za granice z samymi groszami(do 80 groszy). znajduje się w centrum chandlowym w szwajcarii o fladze czech i jem szwajcarskie lody(z tartym jabłkiem w waflu płaskim)mówie komuś coś po polsku, a mnie nierozumieją.
potem znajduje polskie małżeństwo, mówie coś dla nich, ale okazuje się, że mam zapchane usta lodami. Idę na piechotę do polski. Przechodzę obok biedronki a w 5 mniut drogi jestem w domu. Wracam za granice, jestem spowrotem w centrum chandlowym, znajduje dziwnego kolesia, szwajcara, cygana znającego polski w wielku około 16 lat co mówi, że się zgubiłem i żebym dał mu a będe w domu 10 zł  ? Potem wracam znów do domu i widze marsz szwajcarów, którzy złocą(serio) ulice, i okazuje się, że oni mają część polski, kiedy mnie tam niema, poprostu zmiana niszy... dalej to się budzę do szkoły .
I co sądzicie?
NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!!

konkurs na najbrzydszą twarz - ludzie z linka kiedry, brali udział w teleturnieju. niepamiętam systemu, ale wiem że tylko tacy ludzie mogli brać udział.

Ok Double Post power! mineło sporo czasu, robie ReFrEsha(nawiązanie).
.:POKEMON I NIEBEZPIECZEŃSTWO:.
Jest spoko. mam 6 pokemonów. chce z kimś walczyć. ale jako dobry trener, muszę mieć dobry team. Widze gostka na osiedlu. Ignoruje go.
Oglądam swoje pokemony. O NIE! Karygodny błąd! Mam 2 pokemony robaki, złapie jednego pokemona elektrycznego na osiedlu, tylko wyjdę z bloku. A robaka(caterpie możliwe) odłoże do boxa. Wychodze z bloku, A koleś podbiega zrobić mi krzywdę. ŁA! Wracam do bloku ze strachu.
Dodam że było ciemno, a koleś miał 18 - 24 lat, był w czapce, miał czarne dość ostrzyżone włosy(widoczne mimo czapki) jak pamiętam.(Fajny sen, trochę zapamiętałem... I tego kolesia)
.:Kameleonowaty gad(z 2 rogami):.
Spoko sen! W pokoju z komputerem mam akwaria z rybami, płazami i gadami. Widze że coś sie wylewa. zauważam także, że kameleonowate coś(gad, jak kameleon 2 rogi) jest obok mnie. zauważyłem że jest ultra przyjazny(Nawet jak bym mu dokuczał, nic by mi nie zrobił, oswojony). daje sie mu pobawić z szynszylą. idą inne szynszyle. Każda osoba dobrze się bawi. koniec.

.:Kwa kwa!:.
Śniło mi się, że ludzie mają kacze dzioby. że tak z ludźmi jest. Jednak, mieszało mi się to z chorobą. Pierwszy raz we śnie, widziałem ich na parkingu w Zakopanem.

Nice one, KND. Ja nie lubię brać udziału w sytuacjach konfliktowych [nawet lekko] ale to muszę powiedzieć - Gurgie, to temat w którym opisujemy swoje *ekstra* sny i ewentualnie dyskutujemy o istocie snów. Szczerze powiedziawszy mało nas interesują twoje sny. Jeśli czujesz potrzebę gromadzenia snów, to otwórz taki program jak "notatnik" i tam sobie je zapisuj. Możesz potem je spokojnie przeglądać. Nie traktuj "forum jako sennika". Nie słyszałem, by temat brzmiał: "zapisujcie tutaj wszystkie wasze sny, nawet najgłupsze - gdzieś to trzeba składować".

Mam nadzieję, że ta krytyka nie dotknęła Cię, bo nie było to jej celem. Chciałem tylko wyrazić, co ja myślę.
dobrze.... Ani jednego niepotrzebnego snu... jeżeli chodzi o dyskusje.
Chyba faktycznie coś ze mną nie tak. Jak inni mi opowiadają swoje sny, są dla mnie zbyt normalne... Może to moje są nienormalne?
Niewiem czy to dobrze, ale mam generator obrazków.
Ok pdsumowanie:
28 osiem snów opisałem na forum
jednak niektóre sny kila razy opisałem i wyszło 31.
28, to nie dużo.
A wartościowe to:
1.Król chetosów
2.Szwajcaria
3.Quest od babci.
4.pokemon
Słuchajcie!
Miałęm nie opisywać snów, ale inni też mają, a topic trzeba odświeżyć.

Sen o przyszłości, pobliskim sklepie, i nowych opakowaniach.

Sen był pamiętany tylko z końcówki.
Byłem już w sklepie i widziałem nowe opakowania TIC-TAC(Rok 2050 - 2100 lub trochę więcej)!

Tyle tylko że miałem wrażenie że się powoli(próbowałęm na siłe coś dodać do snu, przed pobudką) budzę, Wydawało mi się (tylko) w czasie snu, że miałem świadomy sen, lecz rano, doszłem do wniosku że nie był świadomy.
Jednakże, jak na wikipedii przeczytałem, to stopniowe budzenie się, jest elementem zaczątku snu świadomego.

A sen to był długości 4 minutowego filmu, a końcówka do 45 sekund.
no to teraz ja
snów zboczonych nie bede opowiadał chociaż te z moją dziewczyną w roli głównej są najciekawsze

a tak z tych ciekawych

raz śnił mi sie Warcraft ;P
Tak jakbym był jakimś mało znaczącym orkiem. Orkiem bo śniło mi sie coś w stylu prologu z gry i też coś takiego jakbym był sobą a postacie z wara wymordowały moją okolice ;P
No cóż... Staram się o LD, a snu nawet normelnego sensownego od dawna niemiałem...
Jak wywołać ZWYKŁY sen?
Renubis, Shane zastraszyliście moje sny, choć tak wcale często niemiałem, a teraz malutko mam

Ostatnio(Zanotowałem nasiłe dla jednej z metod do LD) Miałem sen o sreberkach, złotkach, kaplicy i rynku w Krakowie. W kaplicy była błędna tekstura(podkład) Dalej tego pokollei nie złoże...
Bo co noc coś mniejwięcej śnimy...
A ja po wielu próbach opanowałem LD. Rzecz jasna, nie wychodzi mi co noc, jak jestem zmęczony i zapadam w głęboki sen, nie ma o tym mowy. Ponadto LD najlepiej mi wychodzi rano, a rano do szkoły. Niemniej w weekend przeważnie udaje mi się. Doprawdy, nie znajdę odpowiednich słów, by wyrazić, jakie to uczucie. Wyobraźcie sobie - pełna swoboda, robicie co chcecie. A wszystko jest jeszcze wyraźniejsze i bardziej realne niż... rzeczywistość Może kiedyś opowiem o różnych eksperymentach, które już przeprowadziłem ze snami A ile już ich miałem? Około 20, pod koniec sierpnia miałem pierwszy, a od początku sierpnia próbowałem wywołać LD
Wymień techniki!
Ja sprawdzam ż(rz)eczywistość, W Weeken Budze się rano żeby zapisać sen, Pokazuje sobie ręce i mówie że śpie, a kartę też używam...
Próbuje od 6 - 9 dni
Korzystałem z tego kursu kilk. O wiele wazniejsze jest jednak samozaparcie
O nie! Kurs się zepsuł.
Co trzeba w drugim tygodniu?
Bu, rzeczywiście. Przykro mi Gurgie, nie pamietam, drugi tydzień mam daleko za sobą...
kurde mi też ten kurs nei działa :/
moze ktoś co wie?
pisałem na podany mail ale brak odpowiedzi
Polecam poszukać jakiegoś innego kursu w internecie.Ja znalazłem tylko coś w rodzaju ćwiczeń wywołnia LD.
Chyba, że chcecie czekać.
Czekać to mi sie nie chce. Poszukam czegoś innego, a moze wy coś macie?
http://gw.7d.pl/?id=530 - tu jest inny...
thx nareszcie będe mógł zacząć ćwiczyć
kurs na Gwiezdnych Wrotach jest dobry i stosowałem go tak do połowy, bo potem znalazłem ten, do którego link dałem Pewnie stosowanie go, przygotowało mnie do snów swiadomych

A w sobotę zrobiłem sobie sen, a'la Half Life.... bylem kumplem Gordona
Kurde jak to fajnie brzmi "zrobiłem sobie sen".
Ja zaczynam kurs. Narazie mam tak że śni mi sie coś w stylu tego co chce, sporo pamiętam, ale nie za bardzo pamiętam obrazy :/
moje sny? haha to głupota! przedstawiam w procentach:
20% - koszmary
40% - o prawdziwym życiu
40% - tu już trudniej ^^ te 40% jest oparte na schemacie:
gra, w którą najczęściej gram + Harry Potter [wiem, powinienem się leczyć] + ja jako bóg lub mistrz magii [tu już jestem psychicznie chory]=mój głupi sen
kiedyś mi się coś takiego śniło:
jest koniec świata. drzewa ożywiają, ziemia się rozstępuje itp. Jezus siedzi na tronie ja Go proszę, by coś zrobił. i wtedy w tym śnie jestem u babci. potem się budzę. inny sen:
koniec świata. oświetlone czerwienią miasto. meteor spada na ziemię. psy szybko uciekają, ludzie także. ja nie nadążam. wielka, rozrastająca się kula ognia mnie dosięga. potem widziałem czerwono-czarne niebo i gwiazdy. potem się obudziłem. inny sen:
jadę sobie samochodem. nagle wyskakuję z niego, a ten uderza w mój dom i powoduje katastrofę atomową na skalę światową. ja zostaję wyrzucony w kosmos. także wielka, rozrastająca kula ognia mnie dosięga. potem słyszę, jakby ktoś gadał przez telefon głos: "I zobacz, coś narobił!" potem się obudziłem
teraz miewam sny typu: violetka z SNZ jako Raven a ja jako bóg i jej brat wpadamy do Hogwartu i takie badziewia. pozdrawiam!
interpretacja:
koniec świata
pamiętaj głupota jest przeszkodą w życiu
stłuczka samochodem
podejmiesz właściwe decyzje
jazda nim
wystrzegaj się zgromadzeń
śnić o magii
czeka cię wielka wygrana [jupiiii]
komu ziterpretować?
Hmm... Sny erotyczne są u mnie straaasznie realistyczne, aż szkoda się budzić. ;P Najczęściej śniłem o mojej byłej dziewczynie, potem o następnej byłej, obecnie o żadnej [a szkoda ;P ].

Dwa razy udało mi się lunatykować, to przez szkołę, jak każdy wie, lunatykom nie wiotczeją mięśnie podczas snu, dlatego robią to co we śnie, a że szkoła u mnie powoduje mase stresu, raz czy dwa podenerwowany poszedłem spać, pierwszym razem wparowałem do pokoju staruszków i zacząłem gadać bzdury, za drugim razem wyleciałem na środek mieszkania drąc się jak opętany [nie chce mi się przypominać nawet o czym śniłem ;P ]. To tyle zwariowanych snów...
Mój kumpel po całym dniu grania w Gothica śnił że pali bagienne ziele...
Widzę, że tu nie ma topica powitalnego ale da się załatwić. Na początek chcę się z wami wszystkimi przywitać i zauważam, że mam trochę lepsze sny do przedstawienia :> Wiecie co to LD? Lucid Dream, wpiszcie w google. Tak więc jak zwykle idę sobie dróżką i naglę zaczynam się unosić (miałem chyba setke takich snów - różniły się lokacją aby ) No i latam sobie do obudzenia :> sny na prawdę ciekawe, bo przez cały czas mam pełną świadomość śnienia - pewnie dla was to nie nowość... Tego co się wtedy czuje, nie da się opisać, wrażenia niesamowite..

Strona 1 z 21, 2

Pokrewne tematy