hmm... sny
Krół cheetosów - śniło mi się że z kumplami go przywoływałem, udało się. Obiecał każde życzenie spełniaćza spożywanie cheetosów.
Ok: Następne:
1.Prosty sen- zakup kinder niespodzianki.
2.Teleportowałem się do krainy fantasty, ale się okazało że to tylko, jedna wielka karczma w stylu białoruskim.
3.W dziedziństwie często(powtarzalny)- Szłem i niszczyłem, zabijałem wszystko do okoła(rodzine, każdą osobę kilka razy, kolegów).
W sumie tyle pamiętam, ale wiem że mam conajmiej 5 jeszcze fajniejszych snów.
Miałem kolejny sen.
Byłem na swoim placu zabaw

, a nagle para wychodzi szparami z ziemi.
Z zimnego, jesiennego dnia (12 C) stał się ciepły dzień, chmury się rozeszły, było jak w saunie...
Dziwne...
Mi się śniło, że piłem czekolade za 2zł! W centrum Coffe(wymyślona przez sen nazwa).
Sny CiągDalszy!
1.Ja miałem sen jeszcze taki że w wakacje były półlekcję(była tabica, że lekcje są do 10 lipca).
2.Karczma wiocha w świecie fantasty.
3.Grupa snów kill em all(zabijałem przechodniów i znajomych do obierając kości, a każdy był sklonowany wielokrotnie).
4.turniej labirynty z różnych światów(hallowen, sweet world, western)
5.Sen o moim prawie sukcesie. robiłem coś, co w moim sennym mniemaniu było super trudne. łapałem duszki do czegoś tam, a potem, cały wyczerpany znalazłem się na sali, gdzie widać było wielu znajomych którzy mi dopingowali... ale się nieudało, ale i tak byłem mistrzem świata.
6.sny o nierealistycznej dacie: śni mi się czasem np. w czwartki, że mamy piątek i po wszystkim(po szkole) potem się budze oburzony.
7.Skomplikowana przestrzeń – idę do domu, ale znajduję się gdzie indziej, potem zapadam się pod ziemię i jestem za granicą…
8.Oblivion sen: idę sobie, jestem obok domów talviani połączonych ze sobą przy kanionie potem idę a krokodyl

mnie gryzie, a nagle jakiś cesarski mi mówi że ta gra ma być realistyczna, i to ma boleć.
Next dream - Plac zabaw w Rabce. jesień. nagle zaczeły się robić szczeliny w ziemi, a temp. się podniosła do 60c!
Kolejny sen psudoreligijny. Idę wycieczką przez wielką kaplicę.
porosklejałem taśmę klejącą, żeby się nie zgubić. dochodzę do wyjścia,
(kąkretnie schodków) a pod nimi kalpka przykryta bluzką. kiedy próbowałem to zdjąć, Jezus nakrzyczal żebym jej nie ściągał.
miałem się zdecydować(bałem się że jak otworzę, to demony wyjdą, ale bałem się też że jezus to tylko skóra szatana). i wtedy wstałem.
inny sen był, że mój kolega stał na lawie, a nim się skapł że to robi, spalił się

.
Kolejny sen był wyobrażeniem szopki w roli nieba

.Sen dyktowany bajką(świat bobiego)Dawno temu, brat włączył świat bobiego jak spałem, i to sprawiło że czułem, że to do mnie mówią(było o tym, jak taki pies się zgubił

)
Albosen, że wojna była, i każdy żądkiem żołnież iraku szedł na północ.
Jak mnie brat pytał na którą mam do szkoły, mówiłem: o 0.00! myśląc że to koniec świata

UWAGA SEN!!!
Sniła mi się moja dyskusja z ciocią na temat najpotężniejszej broni...
okazało się, że istnieje taka tarcza tnąca, która przepołowi ziemię.
widziałem ziemię i ludzi próbujących to naprawić. ludzie żyli na dwóch pół- planetach
TRÓJSNÓWKA czyli Combo na jeden sen...
dziwne dziecko - jeden sen z trójsnówki(kombo 3 snów z których 2 pamiętam). byłem w centrum handlowym,
wyszedłem z niego i widze rozmowe kolesi 3 na 1 w wieku 15-16 lat.
kłocili się o dziecko, były brzydkie wyrazy, jednak nie wszystko pamiętam.
z dialogu wynikało, że dziecko do jednych naeży w nocy, a do innych należy w dzień! Wynikało to w zmianie w psychice dziecka po wypicu
kakao(podobnie jak u enduriamana) i jak wypije kakao wieczorem, to idzie do innych ... No i ten sen był snem typu"Nieuczestniecze ale oglądam)
gra - śniło mi się że moją zgubę(grę) miał kolega w szafce pod komputerem... to też trójsnowka.
hitler - był 3 snem chyba z trójsnówki, ale dalej nie pamiętam...
-----
do obozu koncentracyjnego - byłem na ulicy, coś mnie rośmieszyło,
i zaśmiałem się

okazało się, że przechodziłem koło hitlerowców, a to
ich wkurzyło... fuxem byłem koło domu, wbiegłem coś tam było... ale potem się im odechciało...
Koszmar (1 z 3 bodajże w moim życiu)"Lara Croft" -
Więc Windows 98 sprawdzał czy nie ma błędów, a obok biegała
lara croft, co było znakiem, że jest błąd

I się obudziłem
Sny mają to do siebie, że jak się je nawet zapomnie, i tak się mogą przypomnieć...
Niemiałem jeszcze kontrolowanego snu
Co do moich postów o snach,
niestety niektóre sny się powtarzają w wielu postach!
taka pamięć snowa
A o tym nienapisałem, a muszę!!!
król chetosów -
nie był to chester -

zebrałem się z kolegami koło tablicy ogłoszeń aby się do niego pomodlić

.
on się pojawił. obiecał że spełni absolutnie każde życzenie, pod warunkiem że
będe jadł 3 duże paczki chetosów tygodniowo ...
Mój brat dostał grę...
chyba król mych snów...
Miałem dzisiaj nowy sen.
Zaczeło się od questa od babci(był to według mniemania sennego 3 quest) Byłem potem w aqa-parku.
potem byłem w dziwnej miejskiej szkole, i pomogłem chłopakowi naprawić nożyczki. Dziewczzynie, Nożyczki spadły do piwnicy.
Ide tam szukać pluszaków, znajduje wszystkie 3, a moja dyrektorka
na mnie krzyczy. Spotkałem Electrobuza(pokemona) a potem byłem na forum Pokemon(wirtualnie). Potem automatycznie znalazłem się
na forum neopets. Potem byłem łukaszem z M jak miłość i byłem chory wraz z ojcem. Potem grałem w Neopetową gre, a ta gra była poważna. Można było nią kogoś skrzywdzić. potem wróciłem do szpitala,a nolbert wyzdrowiał
NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!!
Więc znajduje się w szwajcari o fladze czech i mam wizje mapy, że polska, a szczegulnie małopolska z nią graniczy, ale nie o tym mowa.
Znajduje się najpierw w polskiej biedronce z rodzicami. odchodzę, ide za granice z samymi groszami(do 80 groszy). znajduje się w centrum chandlowym w szwajcarii o fladze czech i jem szwajcarskie lody(z tartym jabłkiem w waflu płaskim)mówie komuś coś po polsku, a mnie nierozumieją.
potem znajduje polskie małżeństwo, mówie coś dla nich, ale okazuje się, że mam zapchane usta lodami. Idę na piechotę do polski. Przechodzę obok biedronki a w 5 mniut drogi jestem w domu. Wracam za granice, jestem spowrotem w centrum chandlowym, znajduje dziwnego kolesia, szwajcara, cygana znającego polski w wielku około 16 lat co mówi, że się zgubiłem i żebym dał mu a będe w domu 10 zł ? Potem wracam znów do domu i widze marsz szwajcarów, którzy złocą(serio) ulice, i okazuje się, że oni mają część polski, kiedy mnie tam niema, poprostu zmiana niszy... dalej to się budzę do szkoły .
I co sądzicie?
NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!! NEW!!!
konkurs na najbrzydszą twarz - ludzie z linka kiedry, brali udział w teleturnieju. niepamiętam systemu, ale wiem że tylko tacy ludzie mogli brać udział.
Ok Double Post power! mineło sporo czasu, robie ReFrEsha(nawiązanie).
.:POKEMON I NIEBEZPIECZEŃSTWO:.
Jest spoko. mam 6 pokemonów. chce z kimś walczyć. ale jako dobry trener, muszę mieć dobry team. Widze gostka na osiedlu. Ignoruje go.
Oglądam swoje pokemony. O NIE! Karygodny błąd! Mam 2 pokemony robaki, złapie jednego pokemona elektrycznego na osiedlu, tylko wyjdę z bloku. A robaka(caterpie możliwe) odłoże do boxa. Wychodze z bloku, A koleś podbiega zrobić mi krzywdę. ŁA! Wracam do bloku ze strachu.
Dodam że było ciemno, a koleś miał 18 - 24 lat, był w czapce, miał czarne dość ostrzyżone włosy(widoczne mimo czapki) jak pamiętam.(Fajny sen, trochę zapamiętałem... I tego kolesia)
.:Kameleonowaty gad(z 2 rogami):.
Spoko sen! W pokoju z komputerem mam akwaria z rybami, płazami i gadami. Widze że coś sie wylewa. zauważam także, że kameleonowate coś(gad, jak kameleon 2 rogi) jest obok mnie. zauważyłem że jest ultra przyjazny(Nawet jak bym mu dokuczał, nic by mi nie zrobił, oswojony). daje sie mu pobawić z szynszylą. idą inne szynszyle. Każda osoba dobrze się bawi. koniec.
.:Kwa kwa!:.
Śniło mi się, że ludzie mają kacze dzioby. że tak z ludźmi jest. Jednak, mieszało mi się to z chorobą. Pierwszy raz we śnie, widziałem ich na parkingu w Zakopanem.