Cieszy mnie fakt, że Starcraft nie zginął i nadal można pograć na BN . Jeśli macie ochotę na grę, w której trzeba trochę pomyśleć, a jednocześnie jest przyzwoita rozróba, proponuję zagrać na mapach Diplomacy, którą ściągnąć można dołączając się do rozgrywki na BN. Gra oferuje nam sporo jak na Starcrafta możliwości dyplomatycznych, ale także militarnych. A na czym to dokładniej polega?
Wybieramy jedno z państw Europy (Polska znajduje się mniej więcej w miejscu Estonii ). Każde z nich ma swoją specjalną jednostkę, np. Austia- Rifle Man, Niemcy - Artyleria etc. etc. Aby przeżyć nie tylko należy szybko zniszczyć inne państwa, ale także pilnować granic i zajmować neutralne terytoria, czyli nie należące do żadnego z graczy, lub płacenie trybutów swoim przeciwnikom by nie zmiażdżyli nas swoimi siłami.
Niestety ciężko jest znaleźć chętnych do gry na tej mapie, jednak oczekiwanie na prawie zapełniony serwer owocuje przednią zabawą. Polecam gorąco.
Skąd można ściągnąć taką mapę?? I jaka jest specjalna jednostka Polski?? Mam orginała i bardzo mi się podoba (jedyny RTS w który potrafię dobrze grać). Tylko raczej nie gram na BN wiem że jeśli wejdę to po 5 min już mnie nie będzie... ale na sieci pograłbym sobie...
Z tego co wiem stwierdzam ze pain nie zna wszystkich sekretów tej planszy a ja je znam mogę ci odpowie dzieci że polska ma specjalne czołgi ( robiące się z goliatów ale to szczegół ) czołgi te przypominają dragona ( ciekawe dla czego hm.... bo morze mają takiego skina ale mniejsza o to ) jak chcesz tą plansze to jak się załogujesz wpisz komendę "/f a kusz" a potem "/f m jestem z forum phx" w przeciągu minuty ponieważ dosta ci odpowiedz
Nigdy w starcrafta nie gralem przez neta tylko na singlu ale gra mnie wciagnela lecz nie byla tak fascynujaca jak warcrafty
Chyba niczym odkrywczym nie bedzie, jesli powiem, ze Starcraft to raczej najlepsza ze strategii czasu rzeczywistego. W zadnej innej grze (no fakt, moge po prostu malo gier znac) nie spotkalem takiego zroznicowania (jesli chodzi o rasy), a zarazem doskonalego wrecz zrownowazenia. Nie ma strategii stuprocentowej, nie ma zabojczego comba - przed wszystkim da sie obronic (jesli oczywiscie sie potrafi, badz na czas przewidzi zamiary przeciwnika). Mimo, ze specjalista w niej niestety nie jestem, to naprawde duzo frajdy dostarczaly wspolne gry po sieci, z przyjaciolmi. Nawet tryb dla jednego gracza jest mocno rozbudowany. Mowa oczywiscie o single-multiplayer, czyli grze multiplayer na/z komputerami. W zasadzie grajac misje mozna poznac gre, racja, ale trudno nauczyc sie efektywnie grac z wykorzystaniem zaawansowanych taktyk. Komputer jest po prostu za glupi... co innego w mulitplayer, gdzie kazdy zaczyna z w miare rownymi szansami.
Bogactwo modow, to tez drugie dno gry - nie raz zamiast zwyklej rozgrywki gralismy w Bunker Comman, Protect the Queen czy Turret Defense (Defence?). Pozornie proste pomysly, a ile frajdy (takze i myslenia i planowania) :>
Chyba niczym odkrywczym nie bedzie, jesli powiem, ze Starcraft to raczej najlepsza ze strategii czasu rzeczywistego. W zadnej innej grze (no fakt, moge po prostu malo gier znac) nie spotkalem takiego zroznicowania (jesli chodzi o rasy), a zarazem doskonalego wrecz zrownowazenia. Nie ma strategii stuprocentowej, nie ma zabojczego comba - przed wszystkim da sie obronic (jesli oczywiscie sie potrafi, badz na czas przewidzi zamiary przeciwnika). Mimo, ze specjalista w niej niestety nie jestem, to naprawde duzo frajdy dostarczaly wspolne gry po sieci, z przyjaciolmi. Nawet tryb dla jednego gracza jest mocno rozbudowany. Mowa oczywiscie o single-multiplayer, czyli grze multiplayer na/z komputerami. W zasadzie grajac misje mozna poznac gre, racja, ale trudno nauczyc sie efektywnie grac z wykorzystaniem zaawansowanych taktyk. Komputer jest po prostu za glupi... co innego w mulitplayer, gdzie kazdy zaczyna z w miare rownymi szansami.
Bogactwo modow, to tez drugie dno gry - nie raz zamiast zwyklej rozgrywki gralismy w Bunker Comman, Protect the Queen czy Turret Defense (Defence?). Pozornie proste pomysly, a ile frajdy (takze i myslenia i planowania) :>

Miło słyszeć tak pozytywnie recenzje na temat SC co do porównania SC z WC to już inna sprawa mogę się zgodzić ze WC3 jest lepsza od SC ale nie zapominajmy ze SC był etapem przejściowym z WC 2 na WC 3 ale oczywiście nie zapominajmy ze blizzard ze strategii na strategie coraz bardziej nas zaskakuje co do fabuły i mam nadziej ze będzie nas zaskakiwał jeszcze długo
Dokładnie. Co do zróżnicowania ras, to pragnę rpzypomnieć, ze SC jako pierwszy wprowadził możliwość wyboru miedzy trzema, a nie, jak dotychczas, dwoma rasami.



To niestety nie do końca prawda Tommy_Gun. Starcraft nie był pierwszą grą, która pozwalała nam na rozgrywkę większą ilością ras niż 2 i nie tylko w starze były one zróżnicowane. Pamiętacie grę pod tytułem War Wind i jej kontynuacje? Tam o ile mnie pamięć nie myli, a ta niestety już w moich latach zawodzi, możemy grać czterema różnymi nacjami, które są naprawdę zróżnicowane. Jeśli jednak chodzi o firmę Blizzard, to faktycznie dopiero SC dał nam możliwość wyboru.

Ugm, faktycznie komputer w SC nie jest najmądrzejszy, ale po pierwsze gdyby był to po co mielibyśmy grać z żywymi przeciwnikami, przecież nie byłoby różnicy w rozgrywce, tylko przyjemność i radocha rozwalenia kumpla zachęcałaby nas do gry na MP. Po drugie komu chciałoby się programować i pisać masę skryptów skoro można grać na MP?

Czocher, faktycznie zgłoś się do Kusza. Dużo siedzi na BN. Pomoże Ci zapoznać się trochę z grą, a po pewnym czasie znajdziesz więcej ludzi chętnych Ci pomóc. Potem już tylko będziesz klął na "NOOB'ów", którzy nie umieją grać i będziesz wsadzał im od "LOLI", "ROTFLI", i innych "WTF'ów"... No, jak pograsz to zaczniesz w końcu wymiatać, tak to jest

Moim zdaniem SC nie jest NAJlepszy, ale zdecydowanie jest strategią ze świetnym klimatem, sprawiającym, że chce się do niego wracać i po prostu ma w sobie "to coś". Teraz tylko czekamy na SC2.

Ach, i apropos kontynuacji SC. Słyszeliści/widzieliście SC Ghost na konslę, zdaje się PS2? Ja widziałem jedynie trailer. Nie zapowiadało się specjalnie extra, ale chciałbym to zobaczyć. Najlepsze oczywiście byly jednostki Protossów... mmm... Honor guides me! And For Aiur panowie
Jak zwykle pain nie ma do końca racji jeśli chodzi o SC tak owszem mogę udzielić kilku porad w grze ale to nie oznacza ze otwieram szkołę dla noobów. Owszem jestem często na BN ale to nie będzie trwało wiecznie niestety po 2 lutym moja obecności na BN zostanie mocno uszczuplona. A co go SC ghost nie ma to jak dobra hydra a jeśli każdy protos ma takie szczęście jak Feniks i jego ostrza przy spotkaniu z hydrą
A wiec podsumowując FOR THE OWERMIND
1. Nie uważam żeby którykolwiek Warcraft był lepszy od Starcrafta. Warcraft 1 jako jedyny ze wspomnianych gier ma jakiś prawdziwy klimat, i za to należy go cenić, ale przepaść czasowa jest zbyt wielka żeby go z SC porównywać. Jak dzisiaj ktoś gra w WC1 to szuka po prostu czegoś innego niż w SC. Jeśli chodzi o WC2 to według mnie jest on po prostu grą dobrą jedynie ze względu na zaawansowanie techniczne. Dopóki nie pokazały się jakiekolwiek inne RTSy nowoczesne to był w porządku, ale później nie było po co w niego grać. Ani to nie ma klimatu, ani nie sprawia choć w połowie tyle przyjemności co SC itd. Przynajmniej dla mnie. Jeśli chodzi o WC3 to znów mamy do czynienia z inną grą niż SC. Już panowie z Blizza zadbali o to, by te gry nie dzieliły wspólnego audytorium, żeby kierowały się do innych grup graczy. I dlatego w WC3 nie buduje się ogromnmych armii, a duży nacisk położony jest na bohatera. Zatem SC nie porównuje się z nim i tyle.

2. Pain ma oczywiście rację, War Wind oferował 4 rasy jeszcze w roku 1996, a SC trzy dopiero bodajże w 1998. I ogólnie WW był super, dobrze że ktoś o nim tu wspomniał - rasy tam różniły się chyba bardziej niż w SC. Proszę tylko nie wspominać mi o jego sequelu.

3. Jak dla mnie SC jako taki nie jest strategią wszech czasów, jest jedynie chwilową i bardzo krótką rozrywką. Ja osobiście jeszcze nie widziałem ani jednego naprawdę dobrego RTSa (no chyba że gry Total War, ale one są tylko częściowo RTSami) i prawdziwa strategia = strategia turowa. Ewentualnie RTS może być dobry dzięki wygodniejszemu Multi, ale jakoś produkcje blizza mnie pod tym względem nie satysfakcjonują, chociaż darzę je szacunkiem ze względu na zrównoważenie ras i strategii.

4. Co innego SC, a co innego Diplomacy. Ten scenariusz bardzo Starcrafta zmienia i sprawia, że nawet mi chce się w niego grać. Jako że kasę dostajesz jedynie co jakiś czas, więc jest nawet częściowo turowy - mobilizacja sił następuje z reguły zaraz po wypłacie. Co więcej, nazwa nie bierze się znikąd, gdyż najlepsza zabawa jest wtedy, gdy sojusze zmieniają się w czasie gry i sojusznik który osłaniał ci flankę, a którą ty zlekceważyłeś i nie broniłeś, nagle wbija ci się do bazy mówiąc "Przyjmij to jako deklarację wojny". Wtedy dopiero robi się wesoło, chociaż ludzie niestety bywają potwornie konserwatywni i chcą się bawić w teamy ustalone na początku oraz Allied Victory...

5. Diplo jest według mnie najlepszym scenariuszem do SC, ale nie jedynym dobrym. Ciekawe rozgrywki zdarzają się w rzadko używanym scenariuszu Heroes Of Might and Magic Ciekawa przeróbka SC... Jak ktoś lubi dowodzenie małymi grupami to może sobie pograć w Special Forces, ale mnie to się szybko nudzi... Jest też masa scenariuszy RPG i niektóe są nawet na początku ciekawe (Hero's Path - tylko że jest zdecydowanie za długi i zbyt monotonny). No i to tyle.

Więcej grzechów tej gry nie pamiętam.
"Kill Diablo, Raynor. And let the Force be with you" <--- to najgłupsza rzecz, jaką chwilowo potrafiłem wymyślić, ażeby wypaczyć jakoś końcówki wypowiedzi Paina i Kusznika
Przy Starcrafcie, oba pierwsze Warcrafty (czesci trzeciej w zasadzie nie znam...) sa niestety strasznie prymitywne. Mimo niepowtarzalnego klimatu (ahh, szkoda, ze SC nie dzieje sie w swiecie fantasy ). Rasy ludzi i orkow roznia sie TYLKO czarami (no, nie liczac wygladu). Blizzard mogl zrobic chocby najprostsze rozroznienie w stylu, ze topornicy maja wiekszy dmg, ale mniejszy zasieg, albo ze wilczy jezdzcy sa wolniejsi, ale szybciej atakuja. SC pod tym wzgledem wypada naprawde doskonale - swiadcza o tym ludzie do dzis wen grajacy i nie narzakajacy, ze "w grze wszystko sie juz odkrylo". Dodatkowe UMSy to przeciez tez raj dla pomyslowych ludzi (milo jest pograc w Starcfarfcie w Diablo czy wspomniane wlasnie HoM&M). Gra to tylko gra - SC jest po prostu wielka platforma, z ktorej mozna czerpac i czerpac

Wspomniany zostal WarWind - mi jakos nigdy nie podszedl. I ze wzgledu na sterowanie, i na ogolnie pojeta przejzystosc rozgrywki.

Generalnie Starcrafta cenie z powodu, ze *widac*, ze malo ktora gra tak mocno sie przyjela (nie liczac Total Annihilation). To o czyms swiadczy. Mozna wydac kolorowego RTSa, z mnostwem ciekawych i zaskakujacych rzeczy, ale jesli bedzie mial slaby tryb multiplayer, nie bedzie zrownowazony czy z roznych nieprzewidzianych powodow gracze go odrzuca, zostanie zapomniany, bez wzgledu na to, jaki tkwil w nim potencjal.
Uqm zgodzę się z tym ze gra bez dobrego multi jest grą która przeminie bez żadnego zainteresowania ale chciał bym zauważyć ze od WC2 edytory map w strategiach blizzard dostarczały nam dużo możliwości a mapy typu ums pojawiły się już w WC2 wiec to żadna nowość w SC.
War wind był tylko wspomniany po to by wyprowadzić ciebie z błędu.
a jeśli chodzi o SC no to mogę stwierdzić ze ta gra nie zginie jeszcze długo ponieważ blizzard zapoczątkował istnienie BNu i dopóki BN żyje to i wszystkie gry blizzarda będą żyć.
stwierdzam też ze gdyby SC odbywał się w klimacie fantazy to by zniszczyło tą gra ponieważ właśnie to ze ta gra jest SF nadaje jej specyficzny klimat
wlasnie ja sie dolacze do grona ludzi uwazajacych, ze starcraft to najlepszy RTS. total annihilation sie chowa. i nie powiem, zeby wedlug mnie, warcraft 3 byl bardziej fascynujacy od starcrafta. powiedzialbym, ze war3 zbrzydl mi przy kampanii nieumarlych i tak prawde mowiac to konczylem to z czystej przyzwoitosci (mezczyzny nie poznaje sie po tym jak zaczyna, ale po tym jak konczy ). no i najlepsza byla kampania orkow. ale dodatku juz nie zdzierzylem.
gdzie te czasy, gdy wszystko bylo w niskiej rozdzielczosci i 256 kolorach...
odnosnie ras w starcrafcie - moze i sa wywazone, ale nie do konca. popatrz np. na carriery. one jak zaczna robic rozpierdziel tymi malymi statkami to ciezko sie polapac i je rozwalic.
Carriery łatwo zniszczyć, ale trzeba wykazać się refleksem.. Łatwo można się też pozbyć interceptorów zamrażając carriera... Na wszyskto jest sposób, jednak za każdym razem jest on inny (co IMO jest plusem), wiec nie wiem czy to jest dobry przykład...
Uwazam podobnie... mozna rzec, ze na lurkery nie ma rady, jak zrobi sie zrzut w niedetectowalna baze. Mozna rzec, ze pod mur z siege tankow, goliathow (i zcloakowanych wrathow) tez nic nie podejdzie... Problem w tym, ze wlasnie w SC *nie ma* taktyki 100% :>
Polowa wygranej to umiejetne korzystanie z mocy specjalnych jednostek (plaga, EMP itd.) i nie nalezy o tym zapominac. Trudno jednak w ferworze walki myslec racjonalnie i planowac posuniecia. 12 Carrierow robi sie dlugo, ale jak juz przystapia do ataku to czlowiek troche glupieje (zreszta, Battlecruisery rowniez sieja poploch). Glownym powodem jest oczywiscie multum interceptorow i to, ze jednostki strzelaja do nich, zamiast niszczyc statki-bazy.
Swoja droga - spotykaliscie sie z taktyka, zeby niszczyc same interceptory? Sprawdza sie chyba tylko wtedy, jak zaden z graczy nie ma juz kasy i trzeba brac sie nawzajem na wykonczenie :>
no chodzilo o to, ze jak sie natlucze carrierow i interceptorow to jest taki rozpieprz, ze nic nie widzisz.
prawda, mozna postawic siege tankow w siege mode, goliathow i wraithy no i jak to mowia "non Hercules contra plures".
i gdzie tu "balans miedzy rasami"?
Czy ty napewno zrozumiałeś o co nam (przynajmniej mi) chodzi?

Właśnie o to, że an wszystko znajdzie się sposób, każda rasa ma wady i zalety i ogólnie ejst tak, ze Terrki>Proty>Zergi>Terki i w kółko... Ale ogólnie balans jest w senise - nie ma rasy najlepszej...
Nota bene dodam, że właściwie widać to dopiero w multiplayer. W singlu niestety jak sobie narąbiesz do oporu carrierów (a możesz to zrobić, bo ataki kompa są żałosne) to rozwalisz w zasadzie wszystko. Natomiast w walce z żywym graczem, o ile nie jest noobem (ja trochę jestem, bo nie chce mi się zbyt dużo w czystego SC grać ), dwie dwunastki carrierów łatwo pójdą w cholerę, nawet zakładając, że jakoś uda ci się coś takiego zbudować (chyba na cheatach albo na fastach). Natomiast oczywiście zgadzam się z Tommym. Sam mimo wszystko, jeśli jeszcze wrócę kiedyś do SC BN, to chyba tylko dla mojego kochanego Diplomacy
Grałem w Starcrafta i bardzo podoba mi sie grywalność tej gry. O ile dobrze pamiętam to moją ulubioną rasą były Zergi. Starcraft okazał sie bardzo trudną grą, jak na moje umiejętności pare lat temu ale dość fajną i podobało mi sie to że jeszcze wszystkiego nie wiem, że jeszcze nie wszystko odkryłem. Jak na dzień dzisiejszy to trzeba sobie uczciwie powiedzieć że Starcraft już umarł. Na palcach jednej ręki moge policzyć graczy w Starcrafta. Ale cóż Starcrafta blizzard stworzył w 1995 czyli 10 lat temu więc co sie dziwić. Ale ogólnie rzecz biorąc lubie te gre, przynajmniej dlatego że wyszła ze stajni Blizzarda. Ale trzeba sobie zdawać sprawe że już niedługo odejdą kolejne hity sprzed lat np. Diablo 2, Fallout 2 itp. I aby przywrócić im minioną chwałe jest tylko jedno wyjście - a mianowicie kontynuacja czyli następna część.

Pozdro
Ekhmm.. To musisz być mutantem z tysiącami palców... O ile mi wiadomo, scena StarCrafta nadal żyje, sa klany, są ludzie.. Z resztą kiedy sam grałem troche częściej, nie pamiętam dnia, w którym na kanale Battle Netowym nie było parenaście osób (sam polski, wiekszosc pewnie juz grala).. Śmiem twierdzić, ze jest tak dalej... Heh...
Ekhmm.. To musisz być mutantem z tysiącami palców... O ile mi wiadomo, scena StarCrafta nadal żyje, sa klany, są ludzie.. Z resztą kiedy sam grałem troche częściej, nie pamiętam dnia, w którym na kanale Battle Netowym nie było parenaście osób (sam polski, wiekszosc pewnie juz grala).. Śmiem twierdzić, ze jest tak dalej... Heh...

Sam napisałes, że nowe nie znaczy lepsze.. Ja osobiście od WIII wolę takiego StarCrafta, mimo, ze jak na razie nie spotkałem się z grą któraby mi nie poszła.. Z resztą Diablo II ma takie wymagania, ze ohoho! Na kompie sprzed paru lat spokojnie bym Diablo 2 odpalił... To, że znassz kumpla ktory ma tak czy inaczej, nie znaczy, ze wszyscy fani starcrafta mają słabe komputery.. Heh
Zapewniam Cię, Tommy, że wciąż jest jak napisałeś - ludzie siedzą na kanałach i grają. SC jest jednak zupełnie inną grą niż W3 i ma osobne grono fanów. Może mu to grono zejdzie jak wydadzą SC2, a może nie. Owszem, grono topnieje (chyba), ale bardzo powoli i zdecydowanie Starcraft not dead.
Z resztą nie wydaje mi się, aby tak kultowa gra kiedykolwiek okazała się 'martwą'... Na dobrą sprawę cały czas pojawiają się nowe osoby, ktore dopiero natknęły się na SC (mam na myśli młodsze osoby, ale one kiedyś mogą wyrosnąć na porządnych fanów)... A ci strasi raczej tak po prostu nie odchodzą.. Ja sam mam zamiar w najblizszym czasie znowu zainstalowac SC, problem w tym, ze teraz 'musze' zając się Mafią (związane ejst to z pewnym projektem) no i chcę dokońćzyć przynajmniej po stronie dobra kampanięz Battle for middle earth...
Ah SC to byly czasy Szkoda tylko ze zgubilem oryginalny cdkey ale i tak wole netwars od tych serwerow blizza btw SC>WC3, wogole to ten wc3 to ladna kicha tak zarabista gre jaka byl wc2 spiepszyc
hmm widze ze malo sie tu dzieje z ciekawosci sie spytam czy phoenix objal patronat nad jakas strona o SC??
ej mam pytanie odnosnie starcrafta na battlenecie, czy sa jakies serwery ktore nie wymagaja orginalnego cd-keya?
Chyba wszystkie wymagają...

A co do równowagi między rasami - jak gracz du*a, to dostanie od każdej rasy Tak naprawdę każda rasa ma swoje mocne i słabe strony.
Jest tylko jedno - jeśli grasz Zergami i atakują Cię Protosii masa Carrierów, to obronic sie jest trudno, trzeba byc naprawde dobrym graczem. Jesli na dodatek jest to na Fasstest Possible Map, to przy np 30 Carrierach jesteś już martwy. Pross może zamrozic jednostki lub uzyc blyskawic niezwykle skutecznych, terran uzyc atomowki (raczej trudne do wykonania, ale kilka razy tym sie uratowalem), obnizyc o polowe energie jednostek swoim latajacym ovi (nie pamietam nazwy) czy zablokowac pojedyncze jednostki ghostami.... ale zerg po prostu musi atakowac na mase, a przy 30 carrierach nawet latajace jednostki co sie same niszcza, daja niemal zerowoa skutecznosc...

Anyway, SC BN rules!
ej mam pytanie odnosnie starcrafta na battlenecie, czy sa jakies serwery ktore nie wymagaja orginalnego cd-keya?

A co, zgubił się oryginalny CD-Key? :>

Kup sobie CDkey na allegro Kiedys ktos sprzedawal, ale mozna tez kupic oryginalnego SC za 20zl niecale...
Teraz sam zauwazylem ze Starcraft is Not dead. Coraz cześciej gdy gram sobie na grocie trolla w diablo 2 lod to widze jak ludzie graja w diablo a rozmawiaja o starcrafcie i umawiają sie na gre przez sieć. Zauważylem na czacie na GT jak ludzie zakladaja klany starcrafta i przyjmują nowych członków. To wspaniale ze gra z takim tradycjami jeszcze jest tak popularna ale ja już w niej niestety nic nie widze, a szkoda. Nie przepadam za nowościami, ale nie jestem człowiekiem ktory nie widzi to co wchodzi nowego tylko dalej patrzy na stare.

Pozdro
A wiecie co, co prawda wszyscy tutaj są chyba ukierunkowani na rozgrywkę multiplayer, ale....

Gra ktoś w singlowe kampanie? bo jak tak, to zaprosił bym tutaj [spam] www.aldaris-haven.prv.pl/ [/spam]
Ooo... ale fajne! Zaraz sobie pościągam... cały dzień ze SC przede mną!
A wiecie co, co prawda wszyscy tutaj są chyba ukierunkowani na rozgrywkę multiplayer, ale....

Gra ktoś w singlowe kampanie? bo jak tak, to zaprosił bym tutaj [spam] www.aldaris-haven.prv.pl/ [/spam]

Ooo... ale fajne! Zaraz sobie pościągam... cały dzień ze SC przede mną!

w szku jestem ze jakis ktos mugl pomyslec ze star jest dead!!!!
kazdy kto zobaczy atak 18 maksymalnie ulepszonyczh carrierouf zakrytch arbitrem nie ma prawa z tej gry odejsc!!!!!!

prostosi som the bestciaki ale ze na poczontku zawsze nimi dostaje rusha to gram teranami kturym rushe niestraszne som!!!!
Po długiej nieobecności wróciłem i jest kilka rzeczy o których chętnie powiem no wiec sprawa carrierów i ich interceptorów to jest dosyć oczywiste dla graczy „pro” najlepszym rozwiązaniem jest STORM zadający 150dmg wszystkim na danym obszarze im więcej carrierów tym większa masakra ale trzeba tez pamiętać ze tak zwany storm dmg nie kumuluje się wiec nawet jak puścicie 12 stormów to i tak będzie to 150dmg. Teraz druga sprawa oczywiście że są servery które nie wymagają klucza jeśli dobrze pamiętam to jeden z nich nazywa się NETCRAFT niestety tworzenie acc odbywa się tylko w piątki po 18 ale nie dam sobie za to uciąć ręki. Jeszcze jedno Sylwek ludzie nadal grają w tą gre ponieważ stała się ikoną blizzarda no i dlatego że jest BN no i dlatego że koreaniczycy są najlepsi i że najlepszy co roku wygrywa 300tys.$ no i jest jeszcze dużo innych powodów no i kończąc long live to the SC no i oczywiście
FOR THE OWERMIND
A no i jeszcze jedno bo mi umknęło jak to pisał Sajdon zerg nie ma szans z 32 carrierów na mapie typu fast no cóż nic bardziej mylnego zerg ma najłatwiej na takiej mapie licząc czas potrzebny by zrobić tyle carrierów, z zamkniętymi oczami mógł bym zrobić 12 defilerów które mogą mieć 12 dark swormuw którymi przykryją cala bazę łącznie z kilkom 12 hydr. mam nadzieje ze reszty się domyślacie.

dla fanów zergów proponuje jeszcze jeden cheat "radio free zerg"
Wiesz, na wszystko sa sposoby, kazda rasa ma specjalne jednostki. Niemniej prossi maja jedna wielka zalete - przejmowanie cudzych jednostek. Rzadko kto to robi, ale dla przykladu.

Gram na possi (bo tylko tam ma to taki rozmach) 2v2 i moj ally jest zergiem. Juz w 15tej minucie przejmuje jego drona i mam juz... 2 rasy! Rozbudowuje sie na wolnym miejscu (raczej powoli, ale), i tylko na jeden kierunek - lotnictwo, bo gra juz jest na takim poziomie, ze ataki "na mase" koncza sie rzeznia strony atakujacej , czasami czesciowo wejdziesz do bazy, ale nie na dlugo. I po jakims czasi mam 200 jednostek prossow i 200 jednostek zergow, z tym ze w zegrach nie mam tych 40-50 dronow poswieconych na mineraly i gas, wiec sa to same jednostki wojskowe ,
Znajdzie się znajdzie nawet na wejście to fortecy jaką opisałeś trzeba tylko mieć jakiś plan. Ja nadal upierał bym się przy dark swormie załatwiło by to problem wszystkiego co lata i strzela dodaj do tego jeszcze z 12 lurkeruw i nawet zety nie pomogą jak bym grał terkime zrobił bym masówkę goliatów, a toss to aż się prosi o stormy i nalot 1 arbitrem i 11 halucynacjami arbitra a reszta to już tylko recole 12 rivieów jak cos takiego wpadnie pod twojego meina to jest spory problem

Ale dość tego dobrego ja chce zagrać w W3 może ktoś sypnie się stówą albo oryginalnym CD-KEY
Temat stary,ale co tam.

OGŁOSZENIE:

Szukam...nauczyciela gry w SC(nie śmiać się)Dokładniej to kogoś kto udzieliłby kilku rad.

GG 9603353
email kdurek@vp.pl
Temat stary,ale co tam.

OGŁOSZENIE:

Szukam...nauczyciela gry w SC(nie śmiać się)Dokładniej to kogoś kto udzieliłby kilku rad.

GG 9603353
email kdurek@vp.pl

Konto w kilku multiplayerowych gierkach?(Travian,Urbandead,Archmage)
Mam pytanie co do http://www.aldaris-haven.prv.pl/, te kampanie wymagają broodwara?

Czytając ten temat, pomyślałem że mógłbym ponownie zainstalować swojego Starcrafta... Niestety kupiłem go wieki temu i dodatku niestety nigdy nie zakupiłem, teraz juz nie pamiętam czemu... Skoro jednak można go kupić za 20zł, to może się skuszę. Wkońcu od czasu do czasu warto wrucić do chyba najlepiej dopracowanego RTSa w jakiego grałem z doskonałym klimatem. Nawet Warcraft 3 mi się tak nie podoba.
Haa.. Nie wiem czy wiecie..
W cd keyu wystarczy wpisać same 3 i gra odpali! Kumpel to odkrył, nie wiem jak u Was ale u niego i u mnie działało.

IMhO genialne

Coś jak:
333333333333333333333 - tak do końca
Shane> Czy to była oryginalna gra ? Pamiętam jakieś dwa lata temu również napotkałem nietypowy CD Key i to własnie w Starcrafcie a mianowicie coś w tym stylu...
09876543210987...
Zirytowany wtedy byłem, że klucz, który podał mi mój kumpel nie zadziałał siedziałem i na siłę wymyślałem swoje sekwencje. Udało się.
No pewnie ze oryginał! Hmm może to jakieś ukryte szyfry Blizza?
Hmmm przetestuję te klucze na swoim starcrafcie Może to jakaś luka w zabiezpieczeniach
heh mało realne, żeby Blizzard dopuściło się takiej niedopatrzność...
Chyba niczym odkrywczym nie bedzie, jesli powiem, ze Starcraft to raczej najlepsza ze strategii czasu rzeczywistego



Ja wolę Armies of Exigo lub WarHammer 40.000: Dawn of War (z dodatkiem Winter Assault - miodzio:) ). StarCrafta lubię, ale nie granie na necie. Tam się tak naprawde liczy prędkość klikania myszą.. a nie strategia. Przykra prawda. Niestety tylko w strategiach turowych zupełnie wyeliminowany jest element "kto szybciej klika".
Mam pytanie co do http://www.aldaris-haven.prv.pl/, te kampanie wymagają broodwara?

Tak, ja mam oryginalnego WinXP Prof. z SP2 oraz oryginalnego SC BW - zero problemow
Tak, ja mam oryginalnego WinXP Prof. z SP2 oraz oryginalnego SC BW - zero problemow

Ekhm..
To sprawdził ktoś czy te "3333333333333333" działają tylko u mnie ?
Dobrze wiedzieć ze po tylu miesiącach pustki w tym temacie cos się poruszyło.
Panowie po co wam zamiast klucza same 3 jeśli nie będzie można grac po necie gdzie nie zawsze liczy się prędkość klikania myszką zresztą żaden szanujący się pro nie gra myszka przecież mają klawiatury a myszki to tylko dodatek no ale nie zapominajmy ze są tez mapy ( UMS ) które dają nam sporo możliwości zabawy RPG
SC jest zarąbista gra pomimo tylu lat jest nadal niesamowicie grywalna ja gram przez multi do teraz a szczególnie lubię rzeczone UMS'y