Okay... Jako, że przeszedłem Tacticsa nie raz, poudaję specjalistę, którym nie jestem

IMO Bardzo fajnie gra się psotacią pod Multi również w Singlu, o czym już pisałem... Czyli dajesz bardzo dużo inteligencji, żeby mieć dużo punktów, minimum wytrzymałości i charyzmy, duzo zwinności oraz percepcji, sily tyle, żeby bohater mógł utrzymać broń...
Jak robić pod to drużynę? Myślę, ze Luneta (o ile trochę sie nad nią popracuje - to jest wynierze odpowiednie perki itp) całkiem się przydaje, zszywacz również, ale jako taki mniej walczący - lekarz, pilot itp itd. A lekarz przy postaci z wytrzymałością na 1 na pewno ci się przyda

Kogo jeszcze? Ja polecałbym do teamu wrzucić jeszcze jakiegoś kolesia, który radzi sobie z bronią ciężką, może jeszcze jakiegoś szturmowca i kogoś, kto abrdoz dobrze się skrada (zakłądając, ze ty nie ejsteś taką osoba, choć i dwie takie się przydadzą...)
Własnie mnie naszła ochota na pogranie w tacticsa, ale zrobię to 'inaczej' niż zawsze

Podmienię lunetę i zszywacza na własne postaci, dodam pare do rekrutów tak, abym grało się fajnie i zebym miał od razu pasujące psotaci, bo w końcu ile razy można grać w sposób normalny?

Dodam jeszcze, że IMO nie opłąca się zmieniać postaci... Najlepiej jest wg mnie mieć stały skłąd - zawsze tak robię w większości rpgów - staram się skompletować odpowiedni skłąd jak najszybciej i przy takim pozostać..
Hmm... Że sam trochę w multi pogrywam (nie teraz, bo mam problemy z łączem i nie widzę serwerów zadnych.. i nie chodzi mi o to, ze trzeba wpisać IP odpowiednie.. po prostu problem z portami) a nie widze sensu zakłądania nowego topiku, to zapytam tutaj - czy ktoś gra? Jeżeli tak, to jakie preferujecie postaci, jak gracie i jakim skałdem wg was gra się najciekawiej? Ja na początek dorzucę, ze Ghoul rocketman jest świetny

Praktycznie przez pomyłkę stworzyłem taką postać, ale później uznałem, ze po paru modyfikacjach bedzie z nim świetna zabawa... Oczywiście nie uzywam tej postaci gdy chcę pograć bardziej na poważnie, ale zawsze rozśmieszają mnie kumple, którzy się wściekają, bo wystrzeliłęm rakietę na chybił trafił i sprzątnołem im połowę teamu