itam.
Chcę napisać o grze całą drużyną. Jeśli ktoś nie wie, jak to zrobić to napiszę. Po odpaleniu gry wybieramy Wielu graczy, Połączenie, Protokół (tu wybieramy TCP/IP, choć inne też pewnie zadziałąją, ja zawsze wybieram to), Stwórz grę, Nowa gra (przed tym będziemy musieli wypełnić pola powyżej). teraz przenosimy się do ekranu tworzenia drużyny. Po stworzeniu i zapisaniu gry można przenieść save do singla, czyli z folderu 'MPsave' do folderu 'save'.

oja drużyna w BG2:
1. paladyn - kawaler
2. wojownik - berserker
3. paladyn - łowca nieumarłych
4. kapłanka - Helma
5. złodziejka - łowczyni nagród
6. magini - mistrzyni przywołań

Kawaler ma ograniczenia, które dla mnie są bardzo mało ważne. Nie strzelam nim - jest to postać do walki w zwarciu. A jeśli zajdzie konieczność ostrzału, mogę użyć broni miotanej (toporek, sztylet)
Berserker podobnie jak kawaler nie będzie u mnie strzelał. Dlatego nie potrzebna mu jest specjalizacja. Jego bonusy podczas szału są przydatne.
Łowca nieumarłych używa u mnie mieczy oburęcznych i kusz. Ostatecznie będzie to Karsomir i kusza ognistych zębów +5. Przyda się też odporność na wyssanie poziomów.
Kapłanka helma jako postać lecząca. Ze wszystkich kapłanów najbardziej spodobał mi się kapłan Helma ze względu na umiejętność prawdziwego widzenia. Magiczny miecz też nie jest najgorszy.
Łowczyni nagród posiada dodatkowe pułapki. Ich moc zależy od poziomu. Na najwyższym rzucają czar labiryntu. Nie ma na to rzutu obronnego a potrafi wyłączyć z walki dowolną liczbę wrogów, do tego są to chyba jedyne pułapki miotane . 20 punktów na poziom nie jest szczególnym minusem.
Mistrzyni przywołań posiada jako szkołę przeciwną poznanie. Niewiele jest tam przydatnych dla mnie czarów. Identyfikację mam z okularów, prawdziwe widzenie mam u kapłanki.
hmm.... dla mnie troche bez sensu jest takie tworzenie calej druzyny, bo wtedy tracimy wiele z fabuly gry (questy, romanse, etc.), a poza tym gra traci na klimacie okropnie.

ale jesli juz, to co byscie powiedzieli na DWOCH magow? pamietam jak kiedys gralem druzyna ja (czarodziej) + Edwin. Do dzis nie zapomne jak tylko kule ognia szly jedna za druga, ach, piekny widok
To ja powiem, że w BG2 ja leciałem na co najmniech 2 mgach Edwin, Jan i ewentualnie ja choć osobiście wole berserkera (ech ta piana na ustach ) poza tym Korgan, Viconia i w TB Sarewok (jakieś takie złe ciągaty mam ) i moja drużyna wyglądała by mniej więcej tak samo albo tak
1Krasnolud Berserker-2 katany (ostrze dakkona+ furia niebios)
2Elf wojownik- łuk+miecz2ręczny
3gnom iluzjnista-złodziej
4elf/człowiek mistrz przywołań
5elf kapłan talosa
6tu już zależy od humoru ale może być Krasnolud berserker (topór nieugiętości+crom feyr)
a w bg1(imho inaczej się gra chujowo bo żadna postać z gotowych nie spełnia mich oczekiwań co do cech)
1Krasnolud kapłan
2Krasnolud wojownik (cięzki miecz+ tarcza)
3Elf wojownik (łuki)
4gnom iluzjonista
5niziołek złodziej (włamania+ pułapki)
6elf bard (kradzieże+ dużo CH)
Zgadzam się w zupełności z Virgo...

Próbowałem grać własną drużyną w BG II. Nie do końca mi się udało, bo po przejściu pierwszego rozdziału poddałem się. Jeśli źle dobrałem postacie, to proszę o wytknięcie mi popełnionych błędów.

Przywódca grupy, postać zagadkowa i tajemnicza:

1. Quan - Elf, Mag, (CH + INT + ZR),

Trzon drużyny:

2. Kaven, Elf, Kensai, (Katana X2)
3. Vaen, Elf, Kensai, (Katana X2)
4. Der'Meist, Elf, Kensai, (Katana X2)

Tyły:

5. Selim -> Elf, Zabójca, (Łuk)
6. Tyler, Elf, Zabójca, (Łuk)

Dziwny skład, no nie? Ale ja lubię wyzwania...
igdy nie spotkałem się z takim składem.
Z tego co piszesz będziesz używał sześciu katan. A jak można przeczytać przy wybieraniu tej broni "magiczne katany są bardzo rzadkie w BG2". W samym BG2 są dwie: malakar i furia. W edycji kolekcjonerskiej jest ostrze Dak`kona, w ToB-ie jest zagłada hindo. Przy czym z tych dobrych są tylko dwie i są +3 i +4. A prawie (?)wszystkie inne typy broni mają wersję +5.
Z takim składem nie wykorzystasz masy broni, przynajmniej na początku gdy nie będzie dużo gwiazdek.
Nie wykorzystasz też mnóstwa zbroii - ciężkich i średnich, nie użyjesz tarcz ani długich łuków i ciężkich kusz. Nie użyjesz też prawie żadnych broni dwuręcznych.
Nie masz typowego czołgu, który by miał dużo KP i zbierałby ciosy.
Nie masz postaci leczącej.
Dwóch zabójców może się dobrze uzupełniać umiejętnościami: jeden na pułapki i zastawianie ich, drugi na zamki i kradzież (obaj oczywiście skradanie). Będzie można znaleźć dwa dobre krótkie łuki. Dobrze jest na początku używać Namarry +2 do pchnięć w plecy.
Jeśli zrezygnujesz z pchania w plecy jednym ze złodzieji to możesz stworzyć zawadiakę - ma sporo puntków i później bardzo dobrze walczy w zwarciu.

Do zbierania ciosów mogłyby służyć potwory, ale masz tylko jednego maga.

Jeśli dasz kensajom różną broń i jakoś uda Ci się dojść daleko, Twoja drużyna będzie mocna. Dwóch zabójców wykończy większość przeciwników w grze ciosem w plecy, do tego będziesz mieć dużo pułapek, Twoi kensaje będą wymiatać HtH.
Myślę, że nie ma sensu zakłądać tematu o doborze towarzyszy, tutaj powinno być okay (wg mnie pasuje tu bardziej niż w towarzyszu, tam każdy psize o jednym NPCu i w inny sposób, jak mniemam)

Zacząłem grać w BG2 od nowa i na razie moja drużyna wygląda tak:

Abdel (bo w końcu tak powinien nazywać sie główny bohater, czyż nie?):
Półelf
Czarownik - dopiero odkryłem tę klasę (pierwszy raz nią gram) i bardzo mi się ona spodobała, choć popełniłem parę błędów (zacząłem tworzyć postać zbyt uniwersalna jak na moją drużynę, ale uznaję, że loadowanie gry co chwilę jest bezsensowne i teraz będę ponosił tego konsekwencje, w końcu RolePlay)

Aerie
Wiadomo
Razem z Jaheirą leczą całą drużynę, poza tym wspiera Abdela magicznie i ekhm Tak czy inaczej jej zastąpić żaden NPC nie może

Minsc i Boo (i Lilacor)
Wiadomo
Robi on za głównego fightera, odciąga wrogów od reszty i daje czas Abdelowi na rzucenie odpowiedniego czaru, swietnie sprawdza sie też jako łucznik.

Jaheira
Wiadomo, wiadomo!
Pomaga Aerie w leczeniu, świetnie sprawdza się jako zmiennokrztałtna i wspiera Minsca w walce bezpośredniej. Jako bonus irytuje resztę drużyny marudząc i czepiając się biednej Aerie...

Jan Jansen
Sprzedawca Rzepy (Wiadomo!)
Bardzo dobry złodziej (idealnie pasuje do drużyny), świetny kompan i niezły czarodziej. Wspiera Abdela i Aerie w magii, rozbraja pułapki i otwiera zamki. Ma całkiem niezłą kuszę i zdarza mu sie pomagać Minscowi oraz Jaheirze (bo znalazłem całkiem niezłe krótkie ostrze - w sam raz dla Jana! Wasze kolana już są jego!). Poza tym uwielbiam jego teksty i wspiera całą drużynę moralnie!

Ogólnie wychodzi tak:

2 magów (1(Abdel) +2x1/2 (Aerie i Jansen)
1,1/2 kapłanek
1,1/2 fighterów
1 złodziej (umiejętności Jana mi wystarczają, więcej od złodzieja nie potrzebuję)

Na dobrą sprawę może wydawać się, że za mało jest fighterów robiązych za tarczę drużyny, jednak Minsc wystarcza na czas, aż magowie i kapłani (których wyszło dużo;)) sobie ze wszystkim poradzą.

Ostatni slot zostaje wolny, jednak mam zamiar uzupełnić drużynę o Keldorna ( tak nazywał się ten Paladyn z kanałów?) (możliwe też, że pozbędę się Jaheiry), na razie jest on taki 'wymienny', czyli czasem ktoś się przyłączy, o ile sytuacja tego wymaga.

Układ trochę nietypowy,przynajmniej ja wcześniej tak nie grałem, przeważnie stawiałem na trzech fighterów, złodzieja, maga i kapłana. Jednak teraz gra mi sie świetnie, choć jak na razie nie dużo grałem (z 2 dni).
Mój Team
Renthor - pół ork Berseker
AmaGharoon - krasnal Berseker
MooN-Czarownik
SenDi-Kaplanka

Nom to taki sklad jak bysmy grali Korgangeim Vicioniom Edwinem tylko ze moj team byl dobry co ulatwialo mi prace na ToB wrzucilem zamiast Pół oraka berka to złodzieja i AmaGharoon zostal palem ale to kilka razy przelazlem gre zeby ten palek mogł sopie nosic mieczyk od hmpf jak mu tam Firkraga
A teamek taki normalny z Korgangeim Vicioniom Edwinem to wlasnie gralem zlodziejem i romansowalem z Vicioniom daltego wlasnie zrobilem czlowieczka
jesli macie bg 1 to stwurzcie se wojownika ludzia
po 7 poziomi dajcie mu dwuklasowosc maga
w troni po zatrzymaniu czasy jak igdy nic lotalem gosci oburenczny mieczem

jak mam tworzyc team to taki jak w iwd2

pierwszy gosc to dai'tachu paladyn(w bg kawaler)
Jarmungandson pulork to rzeznik i barbarzynca in one
garret to lowca nagrud morderczy z podrzynaczem i ciosem w plecy
kaplanem helma mianowny zosatl krasnolud thor'gala
magiem czlowie.. a przeprazam to bg ! w bg mozna grac elfem bo mozna ich wskrzesic(zmartwychstanie drogie)
hmm według mnie stworzona prze siebie druzyna powinna sie wzajemnie uzepelniac. Ja wam poda skład mojej druzyny z IWD 2 moze to jest off topic ale mniejsza o to.
1Czarownik - Człowiek
2Wojownik - Pół-Ork
3Paladyn - Człowiek
4Kapłan (bitewny straznik tempusa)- Drow
5Złodziej -Niziołek
6Druid - Pół-elf albo Czysty elf

i według mnie ta druzyna jest nie do pokonania !

Druid i Kapłan lecza druzyne, Wojownik i Paladyn wycinaja wszystkich w pień, Mag trzaska czarami, nizolek jak rzuci sie na niego ulepszona niewidzialnosc atakuje caly czas z zaskoczenia albo z kuszy, no druid oczywiscie z luku, a kaplan 2 toporami poniewaz dostaje 2 do poslugiwania sie toporami ze specjalizacji (bitewny straznik tempusa). Wiem ze to nie tej gry ale w BG2 grałem taka druzyna no ale trochej inaczej wygladal ekwipunek postaci. I musze powiedziec ze bardzo gładko ta druzyna przechodzilem przez hordy potworow w oby dwóch grach
W BG 2 kapłani i druidzi mogą urzywać tylko broni obuchowej, weź an to poprawkę.
kiedyś próbowałem tak grać, nawet fajna zabawa,ale wole gre z firmowymi postaciami. a grałem w takim secie

1. kawaler - duża charyzma, mądść i inteligencja - on prowadził wszystkie dialogi
2. zawadiaka - bardzo dobre połączenie wojownika i złodzieja. zawsze walczył 2 katanami. siła, kon i zr na maxa
3. łucznik [chyab tak sie nazywałą podklasa łowcy ?] drużynowy sniper, od biedy łapał za halabrde
4. kapłan - często stawał w 1 lini razem w pałałynem i złodziejem.
5 i 6 magowie specjaliści - silne wsparcie to jest to
Od tworzenia calej druzyny to jest Icewind Dale . W BG wole dobierac kompanów sposród npc- ów.
Od tworzenia calej druzyny to jest Icewind Dale . W BG wole dobierac kompanów sposród npc- ów.

hmm...
To ja dodam od siebie, że prawie zawsze gram takimi postaciami:
Wojownik
Wojownik
Złodziej
Mag
ew. Kapłan
Nie ma nich mocnych szczególnie na początku unieruchomienie łucznik kosi z daleka i po problemie