Ostatnio grając po raz kolejny w Arc~ po odwiedzeniu siedziby Schuylerów i zabiciu ich z Magnusem podczas rozmowy w której mówi że to jednak nie jest jego klan dałem odpowiedź, że czas się rostać. Odłączył się ode mnie a cała moja drużyna włącznie ze mną zginęła przez coś co wyglądało jak zaklęcie Gaszenie życia.

Wiecie coś może o tym? Zdarzyło wam się to też?
Sądzę że jest to zwykły bug.
Nie wydaje mi się ponieważ jak na bug to wyglądało tak "normalnie". Kończy się dialog i "coś" rzuca klątwę? na drużynę i mnie (wygląda dokładnie jak gaszenie życia).
To nie przez to ze odłączyłeś Magnusa, tylko przez beszczeszczenie cmentarza. Mi zdarzyło się coś podobnego gdy chciałem razem z Magnusem rozejrzeć się po podziemiach. gdy tylko powiedziałem "Chodź rozejrzymy sie" (czy coś w tym stylu) od razu zadziałało gaszenie życia.