Będę szczery, walka wręcz w Sercu Furii jest do bani, więc twoi wojacy na niewiele się tu zdadzą

Na większość wrogów skuteczna jest tylko potężna magia, tak jak w tym wypadku. W tym wypadku przydatne są czary Eksplodująca Czaszka i Plugawy Uwiąd. Opłaca się także rzucić ten czar, który obniża odporność (nie pamiętam, jak się nazywa). Należy także pamiętać, że bliźniaki dostają dodatkowe obrażenia od chłodu.
Ciekawą taktyką jest tu użycie zwojów odporności na magię (o ile dobrze pamiętam, autorzy rozmieścili je w kilku miejscach w Odciętej Dłoni, specjalnie na tę walkę). Już ją tłumaczę. Należy na początek przyzwać troche mocnych stworków i wybić oczywiście całą świtę Isaira i Madae. Później używamy zwojów na nich. Stają się oni odporni na magię, więc nie będą na nich działały także ich własne czary ochronne! Nie będą ich raniły oczywiście także twoje czary, lecz od tego są teraz summony. Jako, że są one twoimi sojusznikami, działają na nie wszystkie czary "dopakowywujące" (przyspieszenie oraz czary dodające do rzutów na trafienie sa tu bardzo pomocne), więc wystarczy rzucić ich trochę na twoje potworki i w razie potrzeby leczyć/przyzywać więcej. Dobrym czarem jest tu także Brama, jeśli uda ci sie przyzwać Gelugona, ponieważ zadaje on obrażenia od zimna (trzeba jednak wtedy ochronić się przed złem).
Uff.. ale się rozpisałem

Mam nadzieję, że ci pomogłem.
Pozdrawiam i powodzenia