Oto moje:



A tak poza tym to jestem nadmiernym optymistą i nie potrzebuję żadnych motywujących mott
Heh, śmieszny temat, ale sie wypowiem:)
Jeśli jestem w miłej sytuacji to jestem opytmistą a jeśli nie, to jestem pesymistą

Tak na poważnie, moje motto to: "Wymowny, wie co powiedzieć, mądry- co przemilczeć"
Ja tez nie potrzebuję motta - i tak za kazdym razem postępuję inaczej... Ale jeśli by już coś dac to:

"Nie jedz za dużo obiadu, bo nie zmieścisz deseru"

by mój młodszy kuzyn :]
No trudna sprawa z tymi mottami Bo zakładasz sobie takie coś i możesz się już tylko tym sugerować, a to nie powino być wskazane. No ale napsizę tu taką jedną mądrość życiową

"Nie zadawaj za dużo pytań - bo dostaniesz za dużo odpowiedzi"

A pozatym patrz teksty w moim podpisie, znaczy sygnaturze
Hee heee kilka tego jest
Slyszysz slowa od ktorych wlos jerzy sie na glowie: O rany rany jestem niepokonany HaIPeHaOPe bez reszty oddany przejebany potencjal niewyczerpany, chyba w DNA on byl mi dany...



Pragne byc nietypowy niepowtarzalny jednorazowy i orginalny...



Jestem wolny od wszelkich uprzedzen. Wszystkich nienawidze jednakowo.



No i carpe diem :]
Ja wychodzę z założenia że: "Jaki świat sobie stworzysz w takim będziesz żył" i to jest moje motto.
"Co masz zrobić dzisiaj, zrób jutro i ciesz się życiem"
Wszak tydzień temu miałem pozmywać naczynia
"Co masz zrobić dzisiaj, zrób jutro i ciesz się życiem"

Motta codziennie rano inne mam wielki plakat z sentencjami na scianie jest ich chyba z 200 ale prawie zawsze takie jak w sygnaturce
Tak jak Sajdon wkleje zdjecie :]
zamiast zwyklego motta bedzie caly hymn;):

hymn

to oczywiscie nie do konca powaznie:D
ja sam nie mam żadnego motta ale moja koleżanka coś fajnego wymyśliła, tylko że to w sumie ciężko nazwać mottem "Walczmy z alkoholizmem.... pijmy więcej by inni mieli mniej"
Moje motto zyciowe jest w mojej sygnaturce.
Niezbyt wygorowane czy ambitne masz motta rafal1
Moje motto; "Lepiej siedzieć Cicho i wyglądac na idiote niż odezwać się i stać się idiotą" ;p Motto to kieruje głównie do grupu urzytkowników tego forum zebranych eokół jednej tematycznej tablicy ;]
Hahaha ale sie uśmiałem .Przecierz sobie zartuje.Boże nie wiem jak ktoś mógł potraktować mojom wypowiedź na serio.A ty Hammer nie bądź taki mądry bo ci pająki za obraz wciągną.A co do mojego motta to nie mam żadnego .
Jakiegoś ogólnego motta życiowego nie mam, bazuję raczej na mottach okolicznościowych. Ponieważ w tej chwili żadne z nich nie wydaje mi się specjalnie stosowne, podzielę się z Wami bardzo fajną modlitwą znalezioną pod tym linkiem:Histeria.
Cytuję:

" Panie!
Daj mi siłę
- do akceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,
- odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
- i mądrość, abym ukrył ciała tych, którzy mnie dzisiaj wkurwili.
Spraw,
abym uważał,
czy palce, które przydeptuję dziś,
nie są połączone z dupami,
w które może będę musiał włazić jutro.
Pomóż mi zawsze dawać z siebie w pracy 100%....
- 12% w poniedziałek
- 23% we wtorek
- 40% w środę
- 20% w czwartek
- 5% w piątek
I pomóż mi pamiętać.....
Kiedy mam naprawdę zły dzień
i zdaje mi się, że wszyscy dookoła chcą mnie wku***ć,
niech nie zapomnę,
że do zrobienia smutnego grymasu potrzeba aż 42 mięśni,
a tylko 4 do wyprostowania środkowego palca i powiedzenia
im, że mogą mi skoczyć! "

Może to trochę za długie na motto życiowe, ale i tak mi się podoba, chociaż tego fragmentu o tym, ile dawać z siebie w pracy - nie polecam stosować.
Moje motto zyciowe to:
"Co Cie Nie zabije, to Cie wzmocni" Dlaczego akurat to, bo mimo mojego wieku w zyciu doswiadczylem juz duzo zla i widzialem wiele cierpienia. I wlasnie to motto pode mnie podpasowuje bo mimo wszystko nie podlapuje zalamki tylko brne w zycie dalej....

Jest jeszcze jedno motto, ktore wymyslil moj kumpel z klasy:
"Mam na wszystko wyjebke" Zawsze tak mowi gdy ma zly dzien...
"Life's a piece of shit,
When you look at it.
Life's a laugh and death's a joke it's true.
You'll see it's all a show.
Keep 'em laughing as you go.
Just remember that the last laugh is on you.
And...

Always look on the bright side of life..."

Wg mnie najlepsza zwrotka;]... I jakze prawdziwa. Ale zawsze patrzcie na jasna strone zycia:)
Moje motto? Hmmm... w sygnaturce mam :] Czyli:

"Nigdy nie przegap okazji, aby powiedzieć komuś, że go kochasz"

Mądre słowa...

Edit: Haha, moje motto rul

Pzdr
"Bez odrobiny ryzyka nie ma prawdziwej zabawy"
"Jeśli cos ci się nie uda, pogódź się z tym i idź dalej"

Najbardziej podoba mi sie motto sztajna
Motto życiowe... Nie. Jedyne co mi rpzychdozi do głowy to cytaty, które prawdopodownie na mnie wpłynęły lub dalej wpływają. Jednocześnie nie ma to zbytniego zwiazku z mottem jako takim.

"Only idiots do cool, dangerous stuff. That's why they are so cool."

"You have to realize..." - A z resztą... Obejrzyjcie Fight Club - Prawie wszystko co tam padło mógłbym zacytować, łącznie z "You have some really fucked up friends" ^^ Ot co!
Mess with the Best, die like the Rest - Bartheq[WoT] (widziałem to po raz pierwszy u niego więc dlatego został jego autorem)

i oczywiscie to co poprzednio =]
Version: 3.12
GCS d- s: a--- C UL P L++ E-- W++ N- K- w V- PS+++ PE- Y t-- 5-- X+ R+++ tv b+++ DI-- D+
G e-- h* r+ y+

Tak mozna to strescic
eem a co do tak właściwie znaczy?
I Am The Best & Fuck The Rest
Krótkie, zwięzłe, treściwie i jakże niepodważalne
I jakże nierealizowalne.
I jakże nierealizowalne.

Uśmiechnij się, jutro mozesz nie miec zebow, ale spoX i tak masz raka
A tak na serio to trzeba zyc wg zasady Carpe Diem
Moje motto; "Lepiej siedzieć Cicho i wyglądac na idiote niż odezwać się i stać się idiotą" ;p Motto to kieruje głównie do grupu urzytkowników tego forum zebranych eokół jednej tematycznej tablicy ;]



taki jesteś mądry palancie a nawet pisać nie umiesz.. chu.. Ci w oko
taak to jest dobre motto , ale dokładnie brzmi tak - Lepiej nic nie mówić i wyglądać jak idiota niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości . ;] A wypowiedział te legendarne słowa bodajże Kartezjusz .

Moim mottem są słowa Arnolda Szwarcenegera - "Pieniądze szczęścia nie dają - mam na koncie 50 mln $ a jestem tak samo szczęśliwy jak wtedy gdy miałem 48 mln $"
"Uważam się za wrażliwego człowieka o duszy klauna, która przejmuje nade mną kontrolę w najważniejszych momentach" - Jim Morrison

"Jeśli zarzucą Ci, że budujesz zamki w powietrzu, nie przejmuj się, tam właśnie jest ich miejsce, potem wystarczy tylko dobudować fundamenty." - Henry David Thoreau

"Pośród tłumów stoję, lecz tłumy dla mnie drogi nie wydepczą, i nie z ich myślami moje myśli idą."

"Kiedy moje ciało obróci się w proch moje imię będzie legendą" - Jim Morrison
'O tempora, o mores' (z rozpaczą), 'głupie zabawy głupio się kończą' i 'a nie mówiłem' pada z moich ust niemalże codziennie; sympatyzuję również ze stwierdzeniem 'praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia' (choć 'bez kasy nie ma kołaczy':).
'Ciupciaj dzisiaj, bo jutro możesz nie móc'

A tak na poważnie to 'Carpe diem'. To mi wystarcza.
"Pie...le, nie robie"
Choć czasem mam wrażenie że kiedyś przyjdzie czas na zmianę mego motta

A tak z innej beczki, zasada nr.1 :
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"
"Ciężka praca jeszcze nikomu nie zaszkodziła, ale po co ryzykować?" - Ronald Reagan : )
Hmm... Nie tyle motto, co coś, do czego przekonuję wszystkich dookoła. "Być pesymistą jest lepiej, bo przygotowywujesz się na najgorsze. Gdy się nie uda, nic się nie stało, przewidziałeś to. Gdy się uda, jest jeszcze większa radość niż z oczekiwania tego".
co mnie nie zabije to mnie wzmocni, trzymam sie tego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak cholera. !!!!!!!!!