Co myślicie o wiedzy tajemnej? Czy wierzycie w demony, zaklęcia?
Ja posiadam "Słownik Wiedzy Tajemnej", gdzie są opisane właśnie rzeczy związane z wiedzą tajemną. Goecja, to, tak dla informacji, sztuka wg. legendy wymyślona przez króla Salomona, polega na przyzywaniu demonów. Czy wierzycie w to? Czy wierzycie w niebywałe przepisy, jak np.:
Aby stać się niewidzalnym: Ukradnij czarnego kota, kup nowy garnek, lusterko, krzesiwo, węgiel i hubkę. Gdy bije północ, nabierz wody z fontanny.Następnie rozpal ogień, włóż kota do garnka i trzymaj pokrywkę lewą ręką nie ruszając się i nie oglądając za siebie bez względu na hałasy, jakie usłyszysz, i gotuj tak przez dwadzieścia cztery godziny. Ugotowanego kota połóż na nowym półmisku, oddziel mięso i rzuć je przez lewe ramię mówiąc: Accipe quod tibi do, et nihil amplius. (Weź,
coć daję i nic więcej.) Następnie każdą kość z osobna wkładaj do ust z lewej strony i przeglądaj się w lustrze.Jeśli nie będzie to kość właściwa, wyrzuć ją powtarzając te same słowa. Czyń tak, aż trafisz na kość właściwą, co poznasz po tym, że przestaniesz się widzieć w lustrze. Wtedy wycofaj się tyłem
mówiąc: Pater, in manus tuas commendo spiritum meum... (Ojcze, w Twe ręce oddaję ducha mego...)


Piszcie na ten temat opinie.
Co myślicie o wiedzy tajemnej? Czy wierzycie w demony, zaklęcia?
Ja posiadam "Słownik Wiedzy Tajemnej", gdzie są opisane właśnie rzeczy związane z wiedzą tajemną. Goecja, to, tak dla informacji, sztuka wg. legendy wymyślona przez króla Salomona, polega na przyzywaniu demonów. Czy wierzycie w to? Czy wierzycie w niebywałe przepisy, jak np.:

Piszcie na ten temat opinie.


100% Bullshit.
Nie wierzę. Takie pierdoły to opium dla mas, jak religia.
Przyzywac demony, to ty możesz co najwyżej w jakiejś durnej grze komputerowej.
Ten przepis, to jedna z najbardziej retarded rzeczy, jakie widziałem w ciągu ostatniego tygodnia (dodam tylko, że czytam polską sekcję na d2jsp ;p).
Są jeszcze inne bzdury - przepis na kamień filozoficzny, przepis na wygrywanie na loterii, czarowanie broni palnej, zaklinanie demonów. Nawet sam autor, okultysta J. Collin de Plancy pisze w słowniku, że to bzdury. Lecz jednak w demony chyba wierzę. Był kiedyś filmik, gdzie goście przyzwali jakiegoś demona (Buera bodajże) i im się ukazał. Przez chyba tydzień nie spałem.