Stary filmik, miał premierę 4 dni przed moimi urodzinami:)
Niedoceniany przez krytyków, doceniony przez fanów. Według mnie jedno z najważniejszych i jedno z lepszych dzieł w hisotii filmowej fantastyki. Ogląda się przyjemnie, film wciąga o bardziej niż Władca Pierścieni i mimo paru wad jest moim zdaniem tytułem godnym uwagi.
Co wy myślicie?