mam windowsa xp i jak wlanczam komputer normalnie to bardzo dlugo mi sie laduje, musze czekac z dobre 10 minut poczym co jakas minute mam zawieche (i tak co minute) juz nawet grac niemoge , kiedys jak windows "byl swiezy" to wszystko bylo ok, mam 128 MB RAM a slyszalem ze wymagane jest 256.

znalazlem na to sposob ale nie doskonaly ,podczas uruchamiania systemu wciskam 2 razy F8 i wybieram tryb awaryjny (przywracanie uslug katalogowych), wtedy jeszcze moge pograc albo cokolwiek zrobic, ale jest coraz gozej , do tego wtedy antiwirus itp. niedzialaja (w trybie awaryjnym niedzialaja)

chcialem wszysto odnowa zainstalowac(caly system) lub wogole przejsc na millenium, ale niezabardzo wiem jak to zrobic. prosze was o pomoc moze ktos moglby mi wytlomaczyc jak sformatowac dysk w windowsie XP a potem zainstalowac windows XP lub ME, albo mkoze ktos zna jakis inny sposob aby moj komputer znowu dobrze "chodzil"
Moze to troche na 'opak' sposob ale ja to robie tak:

Odpalam komputer i w biosie ustawiam CDROM jako pierwszy bootowalny dysk. Wkladam plytke instalacyjna winXP czy np. MILENIUM. Odpalam komputer jeszcze raz i kiedy odpali sie instalacja z plytki to mozna sobie tam sformatowac dyck C: i odrazu na nim zainstalowac calosc.

To tyle, mam nadzieje ze okaze sie pomocny moj sposob
Ustaw w biosie cd jako 1 bootowanlny dysk. Włóż płytę XP, jak się wszystko uruchomi i cię komp zapyta czy zainstalować winxp na nowo, naprawić go lub wyjść to weź naprawić. Jak się takie okienko pokaże to tam wpisz format c: (lub inny dysk [ten na którym wina masz]). Po formacie włóż płytę Millenium i postępuj według wskazówek bo instalacja jaest prosta chyba (nigdy mil nie instalowałem ale z XP i 98 mogę pomóc).
moze byc nawet 98 byle nie xp , ale mam jeszcze jedna prozbe, powiedzcie jak sie to wszystko ustawia w biosie itd. itp
Me to totalny shit już lepszy jest 98. Osobiście musiałem się przesiąść na xp - kilka programów niechciało mi działać) przez 4 lata urzywałem 98 i byłem zadowolony.... zresztą warto misć dyskietke startowa w98 bo czasami ratuje życie... choć co bardizej rozgarnięcie mają cedki awaryjne ;]
Ja oczywiscie polecam najlepszy system microszoftu - windows 98. Najbardziej stabilny system, najszybszy [kiedys go mialem na p 90, 16 ram i dzialal dobrze ] firmy mikroszoft. Jesli chcesz miec szybki, stabilny, nie zagracajacy sie [win 98 po pewnym czasie tez sie zagraca jak nie masz antywirow itp] to zainstaluj linuxa albo jakiegos bsd tylko nie zadne mandraki tylko zainstaluj sobie Damn Small Linux [trzeba sciagnac 50 mb ] do ktorego trzeba co nieco doinstalowac [wine, gcc itp] co moze byc problemem albo np NavynOs [specjalnie dla polakow, jest np skrypt do ustawiania neostrady]. Co ciekawe, oba te linuksy moga startowac z plyty cd, a dane zapisywac np na kluczu usb, dyskietce itp. Wiec nie musisz sie bac partycjonowania ... Popieram Hammera - ME to szitt, zreszta imho oprocz linuksow, *bsd'ow tylko dos i windows 98 sa cos warte
IMHO nie należy pchać się w linuxa jeśli nie wiążesz z nim przyszłości. Jeślki instalujesz go sobie zeby zaszpanować to sobie darój. Ja z kolei polecam Debiana... imho najbardziej rozbudowany system na świecie...

Niestety mój poczciwy W98 juznie wyrabiał na cobardziej zaawansowanych programach do obróbki audio video więc musiałem zainstalować xp...
hmmmmm wiec chyba zostane przy XP, tylko chcialbym go zainstalowac od nowa. PLZZZZZZZZ wytlumaczcie mi wszystko pokolei co mam zrobic zeby odinstalowac win xp i zainstalowac go ponownie

PS. najlepiej zrobcie to w podponktach
Nie, jeśli nie urzywasz takich programów jak CATIA, Adobe Premier Pro, Movie Factory 3 itp to możesz swobodnie instalować 98, do tego jakiegoś norton antywirus i masz spokój. Bierzesz płyte, wkłądasz i restarujez kompa, potem wciskasz del, ustawiasz żeby kompuer bootował system z cd-romu, potem już idziesz zgodnie z wskazówkami instalatora, jak będizesz miął opcje instalacji to weź żeby instalował nowy, niech instaluje na C i przy okazji Ci sformatuje dysk. A jak nasz dyskeitke startową win 98 to wkładasz ją startujesz kompa z dyskietki i wpisujesz format c:
potem [litera napęcdu cd]:\setup.exe i dalej jak każe system, to apropos win 98
aha to dzieki moze pozniej sproboje to zrobic
A jesli jednak potrzebujesz programy ktore na win 98 nie dzialaja to zainstaluj sobie windows 2000 proffesional + wszystkie poprawki. Dziala nieco wolniej niz 98, ale i tak o niebo szybciej niz xp, oferujac to samo. Dlugo go uzywalem ale jak zainstalowalem sobie linuxa to mi sie mbr zepsul [o_O gdzie moj lilo?!?!] gdy go naprawilem windows sie juz nie wlaczyl .. [inaccesible_boot_device nawet w trybie awaryjnym ] co ciekawe od czasu tego wypadku moj dysk ma... 2048 GB pierwsza partycja [c] 38 gb, druga [d] 2 gb, trzecia [o_O ja nie mam trzeciej...] 2008 gb takie dane mi partition magic pokazuje
A jesli jednak potrzebujesz programy ktore na win 98 nie dzialaja to zainstaluj sobie windows 2000 proffesional + wszystkie poprawki. Dziala nieco wolniej niz 98, ale i tak o niebo szybciej niz xp, oferujac to samo. Dlugo go uzywalem ale jak zainstalowalem sobie linuxa to mi sie mbr zepsul [o_O gdzie moj lilo?!?!] gdy go naprawilem windows sie juz nie wlaczyl .. [inaccesible_boot_device nawet w trybie awaryjnym ] co ciekawe od czasu tego wypadku moj dysk ma... 2048 GB  pierwsza partycja [c] 38 gb, druga [d] 2 gb, trzecia [o_O ja nie mam trzeciej...] 2008 gb   takie dane mi partition magic pokazuje

Einzeinbleth, zong, w/w programy z tego co wiem pod w2k też się buntują... ale wątpie zeby któryś z was urzywał tego typu rzeczy jak ja... Bo prawde powiedziawszy bez nagrywarki dvd , tunara tv, lub jakiejś kamety cyfrowej raczej nie będziecie mieli materiałów do odbróbki Adobe Premierem czy MoviFactory... (bo te dwa programy w wymaganiach minimalnych mają napisane Windows XP) SAam zbieram teraz kase na nagrywarke dvd bo już sobie dysk zapchałem... cóż moje zabawy kończą s ię z reguły obrazem płyty dvd ok 4-5 gb :> Heh, ale bajery idzie robić jak się ma tuner tv ;]

Co do błędów na dysku, polecam Program który się zwie Norton Utilitis, można go kupić osobno (drogi jak cholera) lub cały Norton system Works, droższy od w/w jest tam kilkanaście ciekawych narzędzi, ale dla odób mających problem z dyskiem jest Norton Disk Doctor, potrafi doprowadzić prawie każdy dysk do stanu swobodnej urzywalności, Norton Speed Disk to taki podrasowany program do defragmentacji dysków, NOrton Optimalizer też przyśpiesz windowsa... Do tego dochodzą narzędzia pod dos'a (ale bez urazu, tacy laicy jak wy i tak ich nie wykorzystaja, kto by się ośmielił uruchomić komputer w trybie ms-dos, a co dopiero z dyskietki startowej...) Norton Disk Doktor, unarsche, unformate i kilka innych, też jakieś jak dobrze pamietam do naprawiania bad sektorów.

Ja sobie zainstaluje Debiana jak zbiore kase na dysk, na tym co mam to raczej sobei nie zrobie więcej patrycji, a tym bardziej ext2...

Kamilbot > Zrób reinstalke i tyle A sposób zależy od urzywanego systemu, ja tam trzymam windowsa w dobrym stanie, głównie dzięki narzędziom nortona...

Mnie w xp wkurza tylko to że w msconfig nie moge przestawić żeby system ładowałonormalnie, a nie selektywnie, a co za tym idzie nie moge powyłanczać programów z autostartu, uprzedzam pytanie, nie chodzi mi o wykasowanie tego co jest w programy/autostart, tylko o te programy na których uruchomienie nia ma sie normalnie wpływy, a mozna to zrobić wyłanczająć je właśnie w msconfig'u
Einzeinbleth, zong, w/w programy z tego co wiem pod w2k też się buntują...
(..)
Mnie w xp wkurza tylko to że w msconfig nie moge przestawić żeby system ładowałonormalnie, a nie selektywnie, a co za tym idzie nie moge powyłanczać programów z autostartu, uprzedzam pytanie, nie chodzi mi o wykasowanie tego co jest w programy/autostart, tylko o te programy na których uruchomienie nia ma sie normalnie wpływy, a mozna to zrobić wyłanczająć je właśnie w msconfig'u

Kamilbot > Zrób reinstalke i tyle A sposób zależy od urzywanego systemu, ja tam trzymam windowsa w dobrym stanie, głównie dzięki narzędziom nortona...


Einzeinbleth>
1. nie ma pojęcia o co tu chodzi, tzn czemu nie chodzą pod w2k, ale już tak je kurcze zaprojektowali.

2. Chyba mnei nie zrozumiałes, z resztą narazie sobie poradziłem i powyłanczałem co bardziej uciążliwe procesy...

3. Debian Ruuulllzzzzz

Kamilbolt > a co to za rużnica jaki masz dysk? jak działa na nim system to po reinstalce też będzie działał. Ale mówisz że masz dysk sata, więc lepiej zatruwaj życie jakiemuś kumplowi IRL żeby Ci pokazłą co i jak, bo pewnie będizesz musiał instalować sterowniki itp.... a tego się juz na sucho nie wytłumaczy.
udalo mi sie to zrobic ale mam teraz problem z dzwiekiem, sproboje cos ze sterownikami pogrzebac
ps. komp jak nowy
dobra juz wszystko ok, dzieki za pomoc
Ja miałem wczoraj pada, jednego z tych typu laik biegnie do serwisu, a ani mu formata robia... a ja sobie poradziłem, babrałem się 4 godziny, ale dałem se rade
Jakiś czas temu miałem ciekawą awarię z xp Otóż włączam komputer iiii...... Win Xp się nie włącza! Skandal! To już nie można w rejestrze grzebać? Ale nie, ten zaraz się nie włącza... no wiecie co... z godziny na godzinę - frustracja... próbowałem wszystkiego... to co - format, Kiedra? - myślałem... nie to by była porażka, przyznanie się do błędu... Grzebałem, grzebałem... no i jakoś mi się udało Myslę, że win xp jest przyjaźniejszy niż win 98, jeśli chodzi o naprawianie awarii bez formatowania...
Jakiś czas temu miałem ciekawą awarię z xp Otóż włączam komputer iiii...... Win Xp się nie włącza! Skandal! To już nie można w rejestrze grzebać? Ale nie, ten zaraz się nie włącza... no wiecie co... z godziny na godzinę - frustracja... próbowałem wszystkiego... to co - format, Kiedra? - myślałem... nie to by była porażka, przyznanie się do błędu... Grzebałem, grzebałem... no i jakoś mi się udało Myslę, że win xp jest przyjaźniejszy niż win 98, jeśli chodzi o naprawianie awarii bez formatowania...

Dlatego nie wiem, czy sobie Linuxa nie skołować 
PS. jak są jakieś sterowniki do SATY pod linuksa to moglibyście mi podać jakieś namiary.