Witam.
Mam pytanie dotyczące klas Bezimiennego.
Jaką klasę wybrać?
Gram pierwszy raz w tę grę i bardzo chciałbym grać magiem. Jednak wyczytałem w poradniku, że grając magiem trzeba grac samemu i że gra traci wtedy klimat. Czy to znaczy, że jako mag, nie będę mógł przyłączyć nikogo do drużyny?

No i jaką klasę byście mi poradzili? Zasady rozgrywki w Planescape Torment róznią się od tych z jakimi spotkałem się w innych RPG, dlatego chciałbym usłyszeć opinię ludzi, którzy znają tą grę. Dziękuje i pozdrawiam.
Jednak wyczytałem w poradniku, że grając magiem trzeba grac samemu


Wcale nie.

Nikt nie każe Ci grać wedle jakichś wyżej ustalonych szablonów. Pamiętaj, że to TY tworzysz Bezimiennego, nie ktoś za Ciebie. I nie zapominaj, że gra ma dawać przyjemność, a nie Cię stresować, bo uznałeś, że musisz ją przejść tak, jak ktoś inny powiedział...

Ja bym na pierwszy raz wybrał wojownika, najłatwiej się nim gra. Jednak jeśli chcesz wprowadzić do gry odrobiny rumieńców, możesz spróbować magiem...
Planescape: Torment jest zdecydowanie bardziej nastawiony na fabułę niż jakiekolwiek większe potyczki. O ile, początkowo może faktycznie jest trudno odnaleźć się w Wieloświecie (częste napady oprychów), o tyle nie będziesz miał częstych okazji do prowadzenia walk (bynajmniej nie tak częstych jak prowadzenie dialogów).

Z jednej więc strony, tak jak powiedział Zu-Ben -> początkowo warto zagrać wojownikiem, bo rozgrywka jest dosyć prosta, a drużyna Cię uzupełnia (Dak'kon, hybryda maga i wojownika, podstawa!). Z drugiej, głównym współczynnikiem maga jest inteligencja, a w połączeniu z rozwiniętą mądrością, czynią Cię prawdziwą maszynę do rozmów. Otwierają Ci się nowe rozmaite opcje i coraz mniej wątków ucieka Twojej postaci. Jeżeli naprawdę chcesz poznać jak najwięcej smaczków Tormenta polecam maga z drużyną (obowiązkowo Morte, Dak'kon, Anna + dwie dowolne postacie z sugestią na Nordoma i Nie-Sławę). Niezależenie czy rozgrywka stanie się trudniejsza (nisko poziomowy mag to jednak słabe ulepszenie armii), pamiętaj że w rzeczywistości walki nie ma tutaj tak dużo.

Zresztą, animacje czarów w Tormencie zdecydowanie przewyższają te z Baldur's Gate czy Icewind Dale (nie wspominając o dzisiejszych produkcjach). W Planescape, magia była tworzona z pasją i to widać, kiedy czary mają własne specjalne filmiki.
no i dobra, wybieram maga

Dzięki za odpowiedzi.

PS Gra jest genialna, w co ja grałem całe życie ?!
Powiem Ci, sadhu84, że jak gralam pierwszy raz bylam wszystkim po kolei.
Od razu wiedzialam, że to nie jest pierwszy i ostatni raz kiedy gram w tą grę.
Mogę Ci też śmialo powiedzieć, że za pierwszym razem (grając oczywiście bez solucji i poradników) nie odkryjessz wszytskiego, co Torment może Ci pokazać. Także pierwszy raz potraktowalam jako inaugurację, wprowadzenie itp.
Dopiero za drugim, trzecim, czwartym razem stawialam na konkretne klasy, żeby mieć porównanie.
Po tym wszytskim stwierdzam, że tak, jak powiedzial Darnath, mag odkrywa więcej gry. Mamy wiecej możliwości, niektóre opcje czy dzialania są zarezerwowane tylko dla maga. Również latwiej jest nam poznać swoją drużynę będąc magiem.
Ale to zostawiam już Tobie, żebyś sam się przekonal o czym mówię