Pomimo, że specjalnie nie lubię horrorów, to ten mi bardzo przypadł do gustu. Mniej straszył, a bardziej dawał do myślenia, skłaniał do rozważań ("mniejsze zło...?")...

Grali w nim (ze sławniejszych aktorów): Brad Pitt, Antonio Banderas, Mel Gibson (chyba). W każdym razie widziałem ten film już dawno, więc mogłem coś pomylić

W każdym razie ciekawi mnie Wasza opinia na temat tego filmu
Film znakomity ogladalem go wiele razy wspaniala historia i zakonczenie godne kontuanuacji.Po jego obejzeniu polubilem wampiry
Oczywiście zgadzam się, że film jest świetny i godny uwagi. W tym filmie podobało mi się, że "Wampiry" nie zostały przedstawione jako bezduszne istoty. Film nie był, aż tak straszny. [Ja się nie bałam ] Podobały mi się; efekty dźwiękowe; zachowanie aktorów w niektórych sytuacjach, i wiele innych. Film daje dużo do myślenia i jest w dość ciekawy sposób pokazany i warto go obejrzeć.

Choć ksiązki Annie Rice są o wiele lepsze niż "Wywiad z wampirem". Polecam książki: "Wampir Lestat" "Pandora" "Królowa Potępionych" [W szczególności: Wampir Lestat] < - bo historie w tych książkach nabierają prawdziwego klimatu...
Filmu nie oglądałem, ale po tym co tu przeczytałem chyba będę musiał go wyporzyczyć (na szczęście przerwa świateczna, więc powinienem znaleźć trochę czasu). Po obejrzeniu Fight Clubu wystarczy mi, ze w jakimś filmie Gra Brad Pitt,a już film mi sie podoba Poza tym lubię filmy o wampirach. Tak czy inaczje postaram się szybko nadrobić zaległości
BTW właśnie nie widziałem rzekomej kontynuacji "Wywiadu...", czyli "Królowej Potępionych". Tak właśnie się zastanawiam, czy nie zrobić sobie małej wycieczki do wypożyczalni...
Za to słyszałem główny soundtrack z "Królowej Potępionych", czyli "Forsaken" skomponowany przez Johnatana Davisa (wokalista Korn'a), a wykonany przez Disturbed - cudo, polecam.
Film świetny, przypadło mi do gustu zwłaszcza niekonwencjonalne przedstawienie wampirów oraz fabuła, ale nazywanie go horrorem to lekka przesada... momentami to wręcz dramat psychologiczny .

Co do książek - pierwsza jest bardzo dobra ("Wywiad z wampirem"), w drugiej ("Wampir Lestat") no cóż, niektóre monologi wewnętrzne ciągnące się przez cztery strony ciut mnie znużyły, dalsze części cyklu, którego końca nie widać... nie obrażając fanów tychże książek powiem że poziom z tomu na tom spada, pani Rice niestety poszła w komercję i zamiast wciągających historii z ciekawą fabułą wałkuje bez końca to samo w różnych sceneriach...
"Wywiad z wampirem" świetny film. Oglądam go zawsze gdy leci w tv. Żałuje, że nie mam go na kompie/płytce bo mógł bym oglądać go częściej. Jest to jeden z moich ulubionych filmów. W bardzo ciekawym świetle pokazuje wampiry, w tym filmie nie są to bezmózgie, bezduszne bestie, których jedynym celem jest zniszczyć wszystkich żywych i to właśnie bardzo przypadło mi do gustu. Książek niestety nie miałem okazji czytać ale myślę, iż to za jakiś się zmieni
film bardzo dobry ale ksiazka Anne Rice jest lepsza
a co do ksiazek to polecam "Opowieści o czarownicach z Mayfair" tej samej autorki
i niech was nie przerazi ilosc tomow
milej lekturki
apropo aktorów to nie gra tam Mel Gibson tylko Tom Cruise a jeśli chodzi o ten film
to dla mnie jest on genialny pokazuje on dokładnie "świat wampirów" tak jakby naprawde to wszystko istniało ale czego mi brakuje to kodeksu wampirów jak w grze fabularnej Vampire The Masqurade (wtajemniczeni więdzą o co chodzi ) lecz ogólnie nie mam zastrzeżeń co do tego filmu lecz królowa potępionych aż tak mi się nie podobała
Ehh... 'Wywiad z wampirem'...

Pomijając fakt, że film jest naprawdę świetny, jest też chyba jednym z dwóch tylko filmów, które w wyraźny i istotnie skuteczny sposób poruszają kwestie egzystencjalne wampiryzmu.
Pierwszym filmem był ten film o wampirach, w któym grał David Bowie... jak ktoś pamięta tytuł, to niech mi przypomni.
'Wywiad z Wampirem', to natomiast drugi film, który każe widzowi zastanowić się nad tym, czy nieśmiertelność jest tak naprawdę błogosławieństwem, czy klątwą? Uiwerzcie mi, że nie ma wcale weilu filmów, które stawiałyby to pytanie i myślę, że właśnie dlatego warto zapoznać sięz tym filmem...
No i oczywiście, najlepsza rola Toma Cruise'a (bo jak wszyscy wiedzą 'Top Gun' to film o pedałach)... i w zasadzie jedna z bardzo nielicznych w jego karierze, na które powinno się zwrócić uwagę.
Film ten widzialem jeszcze jako mlodzik i zrobil na mnie naprawde wielkie wrazenie. Zarowno tematyka, jak i nietypowym podejsciem, gra aktorska (!), a takze sama fabula. Myslalem, ze sprawdzi sie zasada, ze to, co widzielismy za mlodu nie jest juz takie samo, jesli obejrzymy je w pozniejszym wieku... Cale szczescie byl to wyjatek potwierdzajacy regule. Film jest niesamowity, co zreszta moi przedmowcy raczyli juz zauwazyc
Pokazuje, jak niejednoznaczna moze byc interpretacja niektorych czynow, jak bardzo moze zmienic sie punkt widzenia na wiele istotnych spraw. Porusza naprawde glebokie kwestie - dla chcacego i potrafiacego je wychwycic oczywiscie...
Ehh... 'Wywiad z wampirem'...

Pierwszym filmem był ten film o wampirach, w któym grał David Bowie... jak ktoś pamięta tytuł, to niech mi przypomni.

Powiedziałbym coś o tłumaczeniach tytułów, ale to Wbrew Regułom - Regulamin Tłoczni Win tego nie przewiduje
Film dobry, nawet bardzo. Nie bedę się rozpisywać, tylko mała uwaga - w filmie jest coś na kształt kodeksu zachowań... insza inszosć, że WAMPIR jako RPG powstał PO książce ( a niedługo PRZED filmem ) .
Co do książek to czytałem, a jakże. Owszem, świetny pomysł, ale gorzej z językiem. Nie był to najlepszy kawałek prozy jaki w życiu czytałem ( zaznaczam, czytałem oryginał ) .
Film widzialem dosc dawno ale nadal pamietam go jako chyba najlepszy film o wampirach jaki widzialem. Malo jest filmów o wampirach majacych w sobie troche tresci i dajacych sie przyjemnie ogladac.

A co do domniemanej filmowej kontynuacji w postaci królowej potepionych to odradzam zupelnie inny rodzaj filmu, nie zostalo nic z dawnego klimatu. Ten film to typowa hollywoodzka papa, troche jak wampiryczna konwencja spidermana. Dlugo czekalem na polska premiere tego filmu i niestety bardzo sie na nim zawiodlem
Film jest swietny pokazuje cos nowego w dzidzinie wampiryzmu moge go ogladac doslownie co tydzien i mi sie nie znudzii za kazdym razem wylowie cos nowego. POLECAM
Rzeczywiście przyjemny film, choć drażnią mnie w nim przemetafizycznione, uduchowione dialogi. Ciężko oprzeć się wrażeniu, że ten, kto je pisał, sam się w pewnym momencie pogubił, spłycając przez to psychologiczne profile postaci.

Bardzo dobrze dobrani aktorzy - piękni młodzieńcy Pitt, Cruise, Banderas i ogólnie interesujący pomysł - prezentujący rzadko spotykane w filmie podejście do kwestii wampirycznej. Momentami trochę zbyt makabryczny, aczkolwiek ciężko jest go też zakwalifikować jako horror. Ja go oglądałem z nastawieniem nieco bardziej fabularnym
Dodatkowy plus należy się za inteligentne zakończenie.
ja "wywiad..." lubie, najbardziej podoba mi sie w tym filmie scenografia, ale jako calosc nalezy imho do czolowki filmow wampirycznych. "krolowa potepionych" nijak na kontynuacje "wywiadu" nie pasuje i choc nie jest filmem zlym, to na pewno o klase nizszym od pierwszego. "the hunger" tez mi sie podobal, ale przyznam, ze glownie na bowiego, do ktorego mam sentyment.
ale moim najulubienszym filmem o wampirach bylo, jest i bedzie "the fearless vampire killers" polanskiego. potrafie go ogladac po kilka razy pod rzad (jak pierwszy raz zobaczylem scene z "o, you cought the wrong vampire" to myslalem ze zejde ze smiechu), a muzyka komedy jest po prostu genialna (te zawodzace glosy z glownego tematu, aaaah, az kly rosna )
W końcu obejrzałem Wywaid z Wampirem i bardzo mi się spodobał (jak wieskzość filmów z Bradem, to tak BTW :>)
Fajni, a raczej fajnie dobrani aktorzy - taki Tom, który IMO nie jest jakimś wybitnym aktorem, wypadł świetnie i idealnie nadawał się do swojej roli... Brad inny niż zawsze, ale też nie pozostawiał wiele do życzenia. Reszta aktorów również świetnie pasowała do swoich ról.
Choć po części domyślałem jak to będzie z Cruisem, film i tak zaskakiwał nie raz :> Zakończenie również bardzo fajne. Scenografia nie miałasobie nic do zarzucenia a dialogi były miejscami świetne... Jednym słowem - wypas :>
A propos kontynuacji - czy tam przypadkiem w królową wampirów nie wcieliła się Aaliyah? Jeśli to ten film, to warto go obejrzeć tylko dla niej, bo poza tym, o ile dobrze pamiętam, był mierny.
Przez tę parę lat od momentu powstania filmu sporo się zmieniło w hollywoodzkim podejściu do wampirów i dziś nie jest juz ono takim ewenementem (vide nie lubiany przeze mnie, o czym już wspominałem, Underworld). Niemniej jest w nim coś odkrywczego. A motyw Lestata, który chyba około dwustu lat przeżył w postaci bliskiej rozpadowi, jako stary, słaby, samotny i zgorzkniały cynik wielce przypadł mi do gustu. Ja po prostu zawsze i wszędzie uwielbiam takie motywy. Widzę w nich chyba coś swojego.
Pozdrawiam.
Plastycznie prześwietny, treść nieco nudnawa, choć w przeszłości wielce sobie ceniłem fabułę tegoż obrazu, to teraz zdaję się mi jakaś wypłowiała i ckliwa.
film ciekawie zrobiony tylko wkurzala mnie ta mala suka <----nie przeklenstwo
role odgrywane zawodoowo omalo nie uwiezylem ze to na serio wampire ~~
Bardzo dobry film poruszający dość aktualne problemy w ciekawy sposób. Głowna postać przechodzi metamorfozę od człowieka pragnącego śmierci do wampira pragnącego żyć zachowując przy tym ludzkie odruchy miłości, przywiązania i miłosierdzia na tyle ile wampir może być miłosierny Postać grana przez Pita (nie pamiętam imion bohaterów z wyjątkiem Lestata) jest ucieleśnieniem idei lansowanych przez współczesne media - zawsze młody, modnie i elegancko ubrany, w doskonałej formie fizycznej a wszystko to kosztem żywych ludzi. Jedyną barierą na który natrafia ‘wieczna‘ egzystencja jest zanik woli życia. Co może poruszyć serce i umysł po kilkuset latach życia kiedy wydaje się że widziało się już wszystko, kiedy nie pozostaje już nic tylko pusta egzystencja i wieczny głód krwi? Warto zadać sobie te pytania bo być może będziemy musieli poznać na nie odpowiedź. Dzięki szybko rozwijającej się medycynie być może doczekamy się współczesnych wampirów którzy będą żyli ponadprzeciętnie długo dzięki organom przeszczepianym od miejmy nadzieje dobrowolnych dawców. Film jest naładowany emocjami i ogląda się go z zapartym tchem. Szczególnie podobała mi się scena masakry wampirów w teatrze, kiedy u Pita dochodzi do głosu drapieżna natura wampira, Ujęcia kiedy szaleje z kosą w rękach na tle płomieni są magiczne. Jedynym zgrzytem w niemalże doskonałym dziele jest obsadzenie w roli Lestata Toma Crusa. Ze swoją chłopięcą twarzą kompletnie nie pasuje do roli mistrza zła wprowadzającego w nowy świat młodego wampira. Brak mu po prostu odpowiedniego warsztatu i warunków fizycznych.
Gorąco polecam wszystkim ten film.
Rzeczywiście świetny film. Ja osobiście uważam że Cruse bardzo pasuje do roli Lestada. IMO gdyby był to jakiś odrażający starszy gościu, to nie byłby Lestade. A ta scena z kosą jest żeczywiście genialna. Mój brat miał po tym koszmary, ale mimo to nałogowo ją oglądał.
Hehe, a ja sobie dzisiaj po raz drugi obejrzałem ten film i poraz drugi mnie zachwycił. Jak już wszyscy pisali - oryginalne przedstawienie wampiryzmu, bardzo dobra gra aktorska (najlepsza chyba obok Fight Clubu rola Pitta i najlepsza Cruisa chyba) i muzyka. Naprawdę muzyka mnie urzekła. Własnie sobie soundtrack ściągam:)
Poluję na książki Anne Rice od dzisiaj, bo wstyd przyznać - nie czytałem:/
Jeśli film ci się spodobał to ksiązkę uznasz zapewne za jeszcze lepszą. Jakiś czas temu miałem przyjemność przeczytać tą ksiązkę i powiem krótko jest genialna.

Niestety z tego co się orientuje to w Polsce nie wyszły wszystkie części kronik wampirów co jest dość przygnębiające.
Wiesz, jak tak czasami przeglądam za granicą tytuły wychodzących książek, a potem patrzę na Polskę to dochodzę do wniosku, że dociera do nas, conajwyżej 1/10 propozycji i nie powiem by były to te ciekawsze;/

A słyszał coś ktoś może o reżyserskiej wersji Wywiadu z wampirem?