Wolicie grac w Arcanum z niwelatorem poziomów, czy raczej bez? Ja osobiście jestem rozdarty pomiędzy niechęcią do ograniczenia poziomu doświadczenia, a odrazą do tworzenia super wypasionych 80 levelowych postaci które we wszystkim są dobre i wszystko potrafią . A jak to jest z wami?

ja gram z niwelatorem.
Czemu? Bo później po dotarciu na 50 lvl gra mi się szybko nudzi bo nie ma już po co (odliczając ciekawość) robić zadania.

Heh, mówisz że ci to przeszkadza, no wiesz, najpierw dojdź do tego 80 poziomu

Ja również wolę grać z niwelatorem.Denerwuje mnie jak osiągam 50 level a, poźniej już nie moge zdobyć levelu.Choć najczęściej jest tak, że jak gram z niwelatorem to osiągam 46-49 level.

Nie widze za bardzo sensu grania z niwelatorem. Rzadko kiedy osiągam 50 poziom i często zostają mi punkty z którymi nie wiem co zrobić.
Dobrze przemyślana postać jest skuteczna od samego początku i osiąga szczyt możliwości na 15-20 poziomie.

Hmm zazwyczaj gram bez, przychylając się do wypowiedzi Valda.

50 level jest w sam raz, żeby stworzyć postać.

ja też bez niwelatora gram, choć chyba raz zagram z czystej ciekwaości. Postać powyżej 50 poziomu jest moim zdaniem nieco przegięta. Zgadzam się z przedmówcami, jedyne moje zastrzeżenie budzą słowa Vlada na 15 - 20 poziomie to jeszcze nie szczyt możliwości, ale postać już bardzo dobrze sobie radzi z przeciwnościami losu W każdym razie intencje pojęłem i przychylam się

Heh, ja gram bez niwelatora ponieważ z powodu mojego lenistwa nie chce mi się go przenieść na dyskietce na drugi komputer gdzie mam Arcanum i go zainstalować
Ale tak na serio, grając 100% technologiem zawsze mi brakowało kilku punktów, aby rozwinąć wszystkie dziedziny techniczne, niwelator może, więc być przydatny.

Gram bez niwelatora, bo po prostu uważam że 50 poziom to tak w sam raz.
Dodam jeszcze, że gra z niwelatorem to już taka zabawa w choćby doskonałego technologa (wszystkie dziedziny max.) czy coś w tym stylu

Eee, granie technologiem co zna się na wszystkim, to głupie... no chyba że jest do bani jeżeli chodzi o walkę... Ale to i tak nadal bez sensu... Trzeba się ukierunkowywać, w tym tkwi przyjemność.

Eee, granie technologiem co zna się na wszystkim, to głupie... no chyba że jest do bani jeżeli chodzi o walkę... Ale to i tak nadal bez sensu... Trzeba się ukierunkowywać, w tym tkwi przyjemność.

Hej wcale nie dodałem że to moja w 100% subiektywna opinia... conajwyżej w 77%..

Zgadzam się, że 50 poziom w zupełności wystarczy by stworzyc dobrą postac. Jednak irytuje mnie iż po jego zdobyciu nie możemy dalej awansowac. Ja 50 zdobywam na długo przed końcem gry, a później odechciewa się grac. Grając wojem 50 zdobyłem przed wizytą na Thanatos i później tylko leciałem z główna fabułą, nie patrząc wcale na poboczne questy. Z drugiej strony jako postac 50 levelowa wymiatam, to jako 60 i więcej będe bogiem .
Arcanum to po prostu zbyt rozbudowana gra, by rozwiązac wszystko za jednym podejściem .

Ja grałem bez niwelatora, i doszedłem i tak tylko do 37 poziomu, a nie pomijałem chyba aż tylu zadań... co sprawia, że niwelator poziomów uważam za raczej nieużyteczny... walka w Arcanum i tak jest za prosta, a zadania można wykonywać z czystej ciekawości.

Chyba jednak pominęłeś kilka zadań... 50 level to nawet nie dwie trzecie gry...

Co za odkrycie.. [żart, przyjacielu ]

A bullshit, bo to jest zależne od tego jak grasz. Nie ma jakiegoś podziału, że "na tym etapie powinieneś mieć już taki i taki level", wszystko jest zależne od stylu gry.

A właśnie, ciekawi mnie: przekroczenie magicznego poziomu 50 jest możliwe tylko jeśli się gra na poziomie łatwym, czy też ujdzie na średnim i trudnym(na trudnym poziomy lecą chyba dwa razy wolniej niż na łatwym)?

Mi tam obojętnie Wolę jednak bez.