pijo66Jan 13 2008, 05:43 PM
Pytam z czystej ciekawości, za kim się opowiedzieliście, za zakonem, czy za rebeliantami???
darksunJan 13 2008, 06:02 PM
Za pierwszym razem byłem neutralny, za drugim za Zakonem a za trzecim za Wiewiórkami ;] Ale wg mnie najłatwiej gra się po stronie Zakonu, a najtrudniej, gdy jest się neutralnym.
KedziorJan 13 2008, 09:09 PM
Gram pierwszy raz, dlatego na razie jestem za zakonem
DijkstraJan 14 2008, 12:35 AM
1. Witam wszystkich forumowiczow

(1 post trzeba sie przywitac

)
2. Grajac pierwszy raz opowiedzialem sie za Zakonem, nastepnie za "nieludzmi", a na koncu bylem neutralny. Wydaje mi sie, ze grajac neutralnie gra jest najciekawsza i najbardziej cieszy w dodatku gdy chcemy stworzyc "dobrego" i "sentymentalnego" Geralta.
MackaNJan 14 2008, 10:08 PM
Grając pierwszy raz, wybrałem wiewiórki. I wydaje mi się, że udało mi się doprowadzić do najbardziej optymistycznego zakończenia.
FloydFeb 19 2008, 10:15 PM
Za zakonem... teraz mam zamiar grac drugi raz i trzymać z wiewiórkami
pawelas88Feb 22 2008, 11:02 PM
ja tak samo jak moj przedmowca;]
PekinFeb 24 2008, 11:15 AM
Właśnie przechodzę pierwszy raz, trzymając z zakonem, ale przejde jeszcze 2 razy żeby zobaczyć inne zakończenia ;d
PatrickFeb 24 2008, 09:43 PM
ja jak na razie przeszedłem grę po stronie wiewiórek
aragonisFeb 28 2008, 10:56 AM
Pierw grałem jako neutralny, teraz popieram wiewióry, zakonu nie chcę i nie poprę.
-Szakal-Mar 5 2008, 12:59 PM
za pierwszym razem byłem po stronie ZAKONU. Polubiłem Zygfryda zakon miał świetne założenia ale na końcu mnie wyrypali. A poza tym zakon chciał mnie wysadzić z siodła ( nie brał pieniędzy za zabijanie potworów)

Za drugim razem byłem po stronie wiewiórek! Wg mnie to najlepszy wybór. Stanąłem w obronie słabszych. Oni walczyli o swoje prawa. Szkoda że Foltest lepiej tego nie wymyślił i znów Yeeavin musiał wypalić z powstaniem. A bycie naturalnym to nie dla mnie. Patrzyłem jak zakon i Skojatel się wyżynają nawzajem. Nie można siedzieć wiecznie na płocie okrako
SubotaiMar 5 2008, 09:54 PM
Fabularne minusy i plusy :
Dlaczego warto Poprzeć Scoiat'el
+Zoltan Chivay, Toruviel i paru innych nieludzi to przyjaciele Geralta
+Większość ludzi odnosi się do Gerlata z pogardą ( wiadomo mutant ... )
+Walczą o przetrwanie i wolność , a nie o jakieś bezsensowne materialne wartości
Co prawda Scoiate'el to w większości chędożone elfy których ja osobiście nie lubie ( uważają się za najlepszą rasę ). Ale zakon to gorsze korniszony, ponieważ chcą zabić nieludzi ( za co ? ) i współpracują z Salamandrą. Na początku II aktu Zygfryd przedstawia nam Zakon jako szlachetny ale potem z biegem wydarzeń możemy dostrzec jakie to chu**...
MalianApr 10 2008, 08:51 AM
Ze względów ideologicznych za Wiewiórkami się odpowiedziałem, bo mają słuszne ideały.
miszczu_janApr 13 2008, 01:08 PM
Malian, nie rozśmieszaj. Widziałeś co wiewióry robiły w banku z bogu ducha winnymi kasjerami? Yeavinn w momencie, gdy nie godziełeś się im pomóc atakował cie(Z nami albo przeciw nam) grając z zakonem spotykamy yeavinna mordującego mieszkańców Wyzimy. W tej grze nie ma dobrych i złych. Są odcienie szarości.
Ja grałem trzy raz, raz na każdą możliwość. Dodam jeszcze że grałem dwa razy na średnim(wiewiórki i zakon) i na trudnym (neutralny) i musze stwierdzić że jakoby ścieżka neutralna jest najtrudniejsza jest mitem, mi się najlepiej grało neutralnym. Fajne jest to że możesz ciachać wszystkich wokół. Nie ograniczasz się.
BjorneApr 14 2008, 06:51 AM
Fajne jest to że możesz ciachać wszystkich wokół. Nie ograniczasz się.
Jak widać każdy odnajduje w tej grze coś dla siebie...
Szyms91Apr 15 2008, 05:40 PM
Ja opowiedziałem się za Zakonem, czemu? Ponieważ jak jesteśmy w kanałach to pierwsze spotykamy Zygfryda i jest on miłą i tak jakby zaufaną osobą.
RammsteinApr 16 2008, 02:01 PM
On tak ale reszta zakonu NIE
AramirApr 16 2008, 05:29 PM
Też go na początku lubiłem ( i teraz nawet trochę też lubię) ale potem wychodzi najaw jaki on naprawdę jest...
Bez podawania szczegułów: Je***y rasista!!!
Ja zabijania dla jakiejś głupiej idei nie toleruje, szczegulnie jeśli da sie coś załatwić pokojowo (vide "Napad na bank")...
miszczu_janApr 17 2008, 01:23 PM
No, tam wiewiórki załatwiły wszystko bardzo pokojowo. Szczególnie dal pracowników banku. Tych co walczą z arabskimi terrorystami, też byście nazwali rasistami? Jak się kończy gre po stronie zakonu, to wtedy się poznaje dobre strony Zygfryda(odwagę, waleczność i zdrowe myślenie, w końcu sprzeciwił się własnemu wielkiemu mistrzowi), a u wiewiórek zobaczycie okrucieństwo i fanatyzm. Wszystko zalezy którą drogę obierzecie.
wompierzApr 28 2008, 08:33 AM
Ja poszedłem z Zakonem. Chyba rzeczywiście dlatego, że jako pierwszego spotkałem Zygfryda w kanałach i pomógł mi. Ale kolejny raz na pewno wybiorę Wiewiórki. I tym razem na najwyższym poziomie trudności. Może teraz gra będzie jakimś wyzwaniem!:)
RammsteinMay 4 2008, 02:14 PM
Osobiście gram na najwyższym poziomie trudności i kłopot mi tylko sprawił Azar Jawet
Jeśli chodzi o strony konfliktu to moim zdaniem nie ludzie zostali zepchnięci na koniec szeregu społeczeństwa a pamiętamy że elfy i krasnoludy to o wiele starsze rasy niż
ludzka
WitcherSZYMONJun 6 2008, 09:41 PM
Ja za pierwszym razem to byłem z zakonem ale w IV akcie znudziło mi się bo było za łatwo

i przeszedłem grę na trudnym z wiewiórkami.
P.S. A elfy teleportowały się do świata jednorożców.
geogr123456789Jun 8 2008, 08:37 AM
Pytam z czystej ciekawości, za kim się opowiedzieliście, za zakonem, czy za rebeliantami???
Jak grałem pierwszy raz to wybrałem strone zakonu , teraz trzymam strone wiewiórek
JokerJun 8 2008, 10:42 AM
Wiewiórki ;p
Jakoś bardziej mi pasowali do postaci Geralta

I tyle ;]
GlonAug 21 2008, 08:26 AM
Jeśli w momencie pozyskiwania sojuszników opowiedziałem się za zakonem tzn. że już nie będe miał możliwosci zakończenia gry jako neutralny, nie będe musiał już podejmować podobnych decyzji w późniejszej grze?
MaxiAug 21 2008, 10:08 AM
Jeśli w momencie pozyskiwania sojuszników opowiedziałem się za zakonem tzn. że już nie będe miał możliwosci zakończenia gry jako neutralny, nie będe musiał już podejmować podobnych decyzji w późniejszej grze?
W grze są dwa kluczowe momenty, gdzie będziesz musiał zdecydować, po czyjej stronie masz stanąć:
- w 3 akcie (zakon albo rebelianci)
- w 4 akcie (być neutralnym albo stanąć po stronie tych, których wybrałeś w poprzednim akcie)
Jeżeli przechodzisz grę 1 raz, osobiście polecam ci zakon na początek (pro-zakonna zbroja kruka jest zajebista

)
ChewieAug 23 2008, 08:04 PM
Jeżeli przechodzisz grę 1 raz, osobiście polecam ci zakon na początek (pro-zakonna zbroja kruka jest zajebista

)
zgadzam się z przedmówcą, ja na medium grałem pro-zakonną, a pozniej na hardzie zeby wszystko nie bylo tak samo wybrałem neutralność (tutaj b.b.b. dużym bonusem jest +25% do wszystkich odporności)
WilgaSep 27 2008, 09:32 PM
Ja za pierwszym razem grałam tak jak mi dyktowało serce: w banku opowiedziałam się za Zakonem, bo Wiwiórki mi coś terrorystów przypominały, a w IV akcie już wiedziałam dużo o jednych i drugich, i zostawiłam ich własnemu losowi, i skończyłam neutrlnie.
Za drugim razem trzymałam z Zakonem, bo po pierwsze polubiłam Zygfryda i uznałam, że może zrobi coś pozytywnego z Zakonem, a po drugie pamiętam tego Yeavina z książek, straszny był skur#^%. Odrzucało mnie na jego widok.
Jak już będę miała update (żeby robić wygodnie mikstórki i nie czekać wiecznie na wczytywanie) to zagram Wiewiórkami. Ciekawa jestem.
Zakończenie neutralne podobało mi się bardzie niż prozakonne. Kończąc z Zakonem miałam takie dziwne uczucie jakbym głosowała na PiS
zoltan chiwaySep 28 2008, 03:27 PM
Przeszedłem grę 3 razy, za każdym razem wybierając inne zakończenie. Jeśli chodzi o moje ulubione zakończenie, to będzie proelfie. Dlaczego? Bo odrzuciłem pozostałe. Jeśli chodzi o zakon, to:
Je***y rasista!!!
Nic dodać nic ująć, a rasizm to rzecz, której nie cierpię. Neutralne też odrzuciłem, bo wspieramy Lożę Czarodziejek. W skrócie: nienawidzę tych ****, bo jestem zwolennikiem zasad Tissai de Vries, która powiedziała ,,...Jaśnie wielmożna Filippa Eilhart, godna następczyni Raffarda Białego. Gotowa dla władzy absolutnej poświęcić dziesiątki istnień.''
Natomiast jeśli chodzi o elfy, to po części je rozumiem, chociarz nie popieram. Nie walczą już o wolność, tylko dla samej walki. Ale sytuacja, w jakiej się znaleźli, przypomina tą, w jakiej była Polska 200-100 lat temu. I zresztą nam też coś pozostało z tamtego okesu, mianowicie nienawiść dla Moskali. Walcząc po stronie Wiewiórek podnosimy powstanie, podrywając do walki przeciętne elfy i krasnoludy mordowane przez Zakon BEZ powodu. Co innego sądzę o Yaewinie, chociaż go szanuję za upór w dążeniu do celu. Oprócz tego Salamandra walczyła z nieludźmi, a stojąc po stronie Zakonu zostajemy zdradzeni. Trochę szkoda, że po jakimś czasie nieludzie znów stają do walki z ludzmi... ale jak mówi krasnoludzki kowal, gdy pytamy go dlaczego ludzie walczą z nieludźmi ,,A dlaczego kuśka wchodzi w piczkę?''
AllecSep 29 2008, 07:41 AM
Za pierwszym razem opowiedziałem się za Wiewiórkami. Żal mi ich było i jeszcze skojarzyła mi się ta sytuacja z tym co się dzieje na wschodzie. I wiem, jak wielki błąd popełniłem. Jako, że nie lubię przechodzić jednej gry parę razy pod rząd, mam zamiar przejść Wiedźmina (rozszerzonego) po stronie Zakonu (muszę zobaczyć rannego Zygfryda...) i być może zobaczę takie zakończenie, jakie chciałem ujrzeć. Spiczastym uszom mówimy "nie"! Pomogłem tym bydlakom w pozbyciu się Zakonu, aby dalej mogli plądrować i zabijać... Ale Wielkiego Mistrza i tak też trzeba załatwić.
EsayoDec 26 2008, 05:58 PM
1:Zakon
-nic fajnego i tak cie zdradzaja
2:Scoitael
-fajna sprawa u nich niezle walcza
3:Neutralny
-fajnie sie gralo mi ale wole po Scoiatel
-tyle ze z neutralnoscia jest dosyc trudno w 5 akcie poniewaz atakuja cie wszyscy
Pat123Dec 26 2008, 06:30 PM
Eeee tam zobaczcie wiewióry walczą dla samej walki a nie o wolność.Jak chcą coś zarzynać to niech się wezmą za potwory.Mam zamiar przejść grę 3 razy po innej stronie.Ale Scoia'tael to na sam koniec sobie zostawię bo nie na widzę tych dupków.Teraz przechodzę po pro-zakonnej a potem po neutralu.Ale wydaje mi się że neutral najlepszy.Miszczu_Jan ma rację.Zakon i neutral to najlepsze rozwiązania.1.Zakon broni przed elfami-gówniarzami ludność.2.Tak jak również napisał jak jesteś na neutralu to nie ograniczasz się.3.Scoia'tael to banda gówniarzy.I nie zgadzam się z moim przedmówcą że Toruviel to przyjaciółka Geralta.Bo z tego co pamiętam z książki to jakoś nie skakała z radości gdy Geralt z Jaskrem zostali przez elfów złapani.Wręcz przeciwnie.
AerondightJan 3 2009, 01:05 PM
ja przeszłem za pierwszym razem grę po stronie zakonu teraz przechodzę po stronie wiewiórek za zakonem przeszłem na łatwym teraz przechodzę na średnim według mnie zakończenie zakonne nie było za fajne zobacze co będzie po stronie wiewiórek
KISIO123Jan 12 2009, 03:53 PM
Dla mnie lepszy jest zakon. w 5 akcie dostajesz zajefajną zbroje!!!
aguguMar 20 2009, 09:45 AM
ja na początku grałam po stronie Zakonu,później Scoia'tael a na końcu po stronie neutralnej.Przyznaję,że najlepiej mi się gra po stronie neutralnej,i tego się będę trzymała-uwielbiam patrzeć jak ci głupcy walczą między soba.Nie prawda,że strona neutralna jest najtrudniejsza
AalaronMar 20 2009, 03:58 PM
Zdecydowanie Zakon. Wielu zakonników to głupcy, okrutnicy i ludzie zepsuci do szpiku przysłowiowych kości, ale niech pierwszy rzuci kamieniem kto jest bez winy i potrafi wymienić instytucję z gruntu bez skazy.
I bardzo proszę, bez demagogicznych tez w stylu "Wjewjurki walczom o wolność datego stanołem po ich stronie" - elfy i krasnoludy działające w partyzantce tak oślepiła nienawiść, że zamiast zauważyć, że czeka je zagłada, wolą odgrażać się i mordować ludzi (że cywilów głównie, to litościwie przemilczę).
zoltan chiwayApr 19 2009, 03:19 PM
Sorry, Aalaron, ale się z tobą nie zgodzę.
I bardzo proszę, bez demagogicznych tez w stylu "Wjewjurki walczom o wolność datego stanołem po ich stronie" - elfy i krasnoludy działające w partyzantce tak oślepiła nienawiść, że zamiast zauważyć, że czeka je zagłada, wolą odgrażać się i mordować ludzi (że cywilów głównie, to litościwie przemilczę).
i proszę bardzo
ale niech pierwszy rzuci kamieniem kto jest bez winy
Elfy mają przynajmniej jakiś powód do walki (chociarz i tak go wypaczyły) a w zakonie nie trafiają się ludzie źli, tylko wszyscy są źli, a jak ktoś się przeciwwstawiał, to poddali go takiemu praniu mózgu, że zmienił poglądy (Zygfryd). No i zakon nas zdradza, a elfy są przynajmniej wobec nas uczciwe.
Inna sprawa to to, że nierozumiem postów typu 'zakon jest zajefajny bo ma fajną zbroje' To tak jakby podczas rozwodu rodziców dziecko powiedziało 'wybieram mame bo lepiej gotuje'.
AalaronApr 19 2009, 06:40 PM
Elfy mają przynajmniej jakiś powód do walki (chociarz i tak go wypaczyły)
Zakonnicy też mają - walka z potworami i dbanie o pokój i porządek. Ta idea również została niestety wypaczona.
wszyscy są źli
A tam, nawozik prawda. Zresztą, wszystko zależy jak definiujemy bycie złym. Jasne, że trafiali się ludzie wykorzystujący pozycję w Zakonie dla zysku (np. de Wett) ale zdarzali się też mający do tego wszystkiego zdrowe lub względnie zdrowe podejście i tutaj wymienię Zygfryda, który, będąc na początku idealistą to pod koniec przygody gdy tylko dowie się prawdy o Wielkim Mistrzu robi zwrot ideologiczny o 180 stopni.
No i zakon nas zdradza
Nie Zakon tylko Wielki Mistrz , i nie zdradza bo i nigdy nie był "z nami".
elfy są przynajmniej wobec nas uczciwe
Tak, są uczciwie. Taki Yaevinn - uczciwie nie kryje się ze swoją ksenofobią i niechęcią do każdego kto nie jest elfem (bo zakładam, że krasnoludów też nie kochał, z wzajemnością zresztą)
zoltan chiwayApr 20 2009, 07:51 PM
Zakonnicy też mają - walka z potworami i dbanie o pokój i porządek. Ta idea również została niestety wypaczona.
Została wypaczona dość pechowo- zaliczyła w i tak liczny poczet potworów wszystkie rasy rozumne oprócz ludzi- to sie po prostu nazywa rasizm. Wszyscy nieludzie cierpią przez garstke idiotów sponsorowanych przez Dunego, który zresztą pozbył sie ich kiedy przestali mu być potrzebni. Do wiewiórek przyłącza się całe getto dopiero gdy zakon zaczął po prostu wszystkich wymordowywać, a ta cała walka byla zaplanowana przez Jakuba dla osiągnięcia celów politycznych.
A tam, nawozik prawda. Zresztą, wszystko zależy jak definiujemy bycie złym. Jasne, że trafiali się ludzie wykorzystujący pozycję w Zakonie dla zysku (np. de Wett) ale zdarzali się też mający do tego wszystkiego zdrowe lub względnie zdrowe podejście i tutaj wymienię Zygfryda, który, będąc na początku idealistą to pod koniec przygody gdy tylko dowie się prawdy o Wielkim Mistrzu robi zwrot ideologiczny o 180 stopni.
Natomiast jeśli stajemy po stronie nieludzi, to nasz ukochany, szlachetny i prawy Zygfryd karze wymordować cywli żeby nakarmić mutanty, to sie nazywa szczyt cnoty
Nie Zakon tylko Wielki Mistrz , i nie zdradza bo i nigdy nie był "z nami".
A wszyscy zakonnicy, pamiętając nasze zasługi w masakrowaniu nieludzi, chętnie nas wspierają i pomagają w obaleniu mistrza...
Tak, są uczciwie. Taki Yaevinn - uczciwie nie kryje się ze swoją ksenofobią i niechęcią do każdego kto nie jest elfem (bo zakładam, że krasnoludów też nie kochał, z wzajemnością zresztą)
W tym konkretnym przypadku masz troche racji, ale wśród wiewiórek są elfy które próbowały żyć pokojowo z ludźmi (Chiradean).
Po prostu mamy odmienny światopogląd. Jakich argumentów byśmy nie urzyli, to drugiej strony i tak to nie przekona.
jaskierinhoMay 18 2009, 07:33 AM
Ortik111Jan 27 2010, 09:02 PM
Za pierwszym zakon,poniważ jest łatwo(choć moim zdaniem łatwiej jest wiewiórką ,bo zakonnicy schodzą na silny a scio'atel(czy jak tam im) na szybki (oprócz krasnoludków

, oraz dlatego ,że poprostu nie moge znieść paskudnych za przeproszeniem mord elfów i ich szortów z lumpeksu. Za drugim razem byłem neutralny,tak się gra najfajniej bo:
Fabuła,Fajni sojusznicy(Triss z czarodziejkami oraz Foltest i Radowid z wojskami),Troche trudniej,no bo kto by nie chciał skopać tyłka Zygfrydowi ze swojimi wojskami i Yeavinowi z rebeliantami

. Za trzecim razem wiewiórki,i teraz wiem jedno:
WYMORDUJE WSZYSTKICH NIELUDZI ;p, A i jeszcze chciałem się przywitać to mój pierwszy post.
Pozdrawiam Ortik111 ;*
LawyerJun 26 2010, 02:12 PM
neutralna najlepsza dlaczego :
1. Ludzie i zakon traktuja cie z pogardą jak mutanta bez uczuć
2. wiewiorki niby nie sa zli ale czasami przesadzaja
3. strona neutralna to taka jakby strona wiedzminska ^^
zoltan chiwayJun 28 2010, 08:47 AM
Haha, ta strona 'neutralna' to wysługiwanie się Loży Czarodziejek. Zakon owszem, traktuje cię z pogardą jako mutanta, a nieludzie są po prostu nieufni wobec ludzi.
I wiewiórki nie są złe? Jeśli według ciebie pokazowe mordowanie cywili havekarskimi strzałami nie jest złe...
LawyerJun 30 2010, 04:45 PM
dlatego napisalem " ale czasami przesadzają "
YavinnAug 7 2010, 12:29 PM
Moim zdaniem najlepiej stanąć za rebeliantami chociaż walka z zakkonikami będzie ciężka a chcesz inwestować w znaki stań za rebeliantami bo V rozdziale będziesz mógł wykuć zbroję kruka dodającą dobre natezenie znakow itd ale tez zakonna zbroja kruka jest dobra bo dodaje ponad +150ptk żywotności a na strone neutralną nie ma co patrzeć więc mówie wybiera sie też od tego w co chce się awansować ;]