Witam.

Przeszedłem już planescape torment obejrzalem film konczacy ten gdzie jest głos revel czy mozna zmienic nature czlowieka.
Mam pytanie czy są jakieś inne opcje filmu końcowego czy zawsze taki sam on jest niezaleznie od gry.
Ja w rozmowie z revel dałem że nie mozna zmienic natury czlowieka to mialo wplyw na koniec?
Do solucji to nie mogłeś zajrzeć?

Wykorzystaj wszystkie opcje dialogowe (i tak chyba nie masz wyboru). Teraz zostało Ci zakończyć tę przygodę. Możesz to zrobić na trzy sposoby:

- Przekonaj Istotę Wiekuistą, że musicie się połączyć; pojawi się krótki filmik, w którym łączysz się z własną śmiertelnością, albo raczej istotą, która z niej powstała. Będziesz mógł wskrzesić swoich towarzyszy i pożegnać się z nimi...
- Jeżeli posiadasz kamień dźwiękowy z pomieszczenia, w którym walczyłeś z Ignusem / Vhailorem: Istota Wiekuista pozwoli Ci wskrzesić wszystkich towarzyszy (koniecznie użyj wcześniej przedmiotu, uzyskasz informacje o Twojej wcześniejszej wędrówce po Fortecy)
- Zabij Istotę Wiekuistą, nim to zrobisz możesz wskrzesić jednego ze swoich towarzyszy (zacznij od Morte'go, on tak naprawdę udaje, że nie żyje. Następnie wybierz kogo tylko chcesz, wiedząc że zarówno Dak'kon jak Vhailor dostaną niezły bonus do walki...)
- Skończ swoją wędrówkę: użyj ostrza nieśmiertelnego na sobie...

Niezależnie od tego co zrobisz definitywny koniec będzie jeden. Warto jednak wykorzystać wszystkie opcje dialogowe.
Zakończyłeś przygodę.



Co do Twego pytania:
Ja w rozmowie z revel dałem że nie mozna zmienic natury czlowieka to mialo wplyw na koniec?


Niestety nie.
Wzruszająca ta gra chociaż nieprawdziwa.

Tak więc koncowe wideo jest zawsze takie same tak ?
Primo: na końcu gry to nie jest glos Raveli, tylko Deionarry.
Na prawdę nie wiem w jaki sposób udalo Ci się to pomylić
Na koniec na wplyw tylko to, jaki jesteś.
Sa zdaje się 3 filmiki kończące grę. Nie więcej.
No, chyba że się wcześniej zabijesz itp. Wtedy nie ma tego, co zazwyczaj pojawia się na końcu

Edit:
Tak więc koncowe wideo jest zawsze takie same tak ?


Tak jak pisalam wyżej- są 3.

A dokladniej:

1. Możesz się zabić- jeden filmik kończący przygodę
2. Możesz się polączyć z istotą wiekuistą- drugi filmik ukazujący wlaśnie to zespolenie się.
3. Możesz pokonać Istotę Wiekuistą- trzeci filmik ujazujący śmierć owej Istosty

Tak, czy siak z tego co pamiętam, za każdym razem trafiasz na Wojnę Krwi w związku ze swoją przeszlością- co jak co, ale takiemu draniowi Sfery nie odpuszczą.
Nie wiem jak to jest w przypadku, gdy się zabijesz bo nigdy tego nie robilam.
3 ! niewiedziałem powiedz mi jak moge zobaczyc te 2 bez konczenia gry ?

Czyli sa jescze jakies po tym jak pokonasz ta istote wiekuista ?
Tak, jest po tym filmik. Wlasnie ta Wojna Krwi. Wszystko masz na górze.
Proponuję Ci zrobić save'a jak już będziesz na dachu Fortecy Żalu i próbować rozmawiać z IW na wiele sposobów.
Sam się przekonasz jak to wygląda wszystko.
A jak Ci się nie uda, albo nie będzie Ci sie chcialo- zawsze zostaje Ci youtube
Tam jest tego dużo.
szukalem i nie moglem znalesc wszedzie widzialem ten film ze bohater spala sie i wnika w ziemie potem znajduje sie gdzies na gorze wstaje bierze bron a na dole sie ktos tlucze i glos deidrany co moze zmienic nature czlowieka a pozniej bohater biegnie do walki i koniec sa inne filmy ?
Nie, no innych już nie.
Mialam na myśli tylko to, że grę kończysz, następuje film- jeden z trzech w zalezności od tego co się dzieje z Tobą i Istotą Wiekuistą.
Potem za każdym razem wlaśnie zostajesz wciągany na Szare Pustkowia gdzie toczy się Wojna.
Koniec gry, gratulacje, skończyleś. Możesz zaczynać od nowa
jak uwazasz o co chodzi w filmie koncowym daja cie na pustkowie i co masz isc znowu za...ac te biesy mogliby watek milosny jakas pociagnac albo dac jakis nie wiem ze w hatce przy jeziorze z kompanami mieszkacie czy cos i pijescze herbate z dakonem i morte i innymi itp.

Po pierwsze -> na forum obowiązuje kulturalne słownictwo. Wyrażaj się. Po drugie, ortografia i odrobina interpunkcji. Nikt nie jest w tym doskonały, co nie znaczy, że nikt nad tym nie próbuje pracować. Sam staram się pisać poprawnie by być zrozumianym. Pisz wyraźniej, precyzyjniej.
- Darnath
O tak, bo to bardzo pasuje do klimatu gry... Herbatka z przyjaciólmi
Też za pierwsyzm razem nie krylam swojego rozczarowania (a raczej zaskoczenia), że tak szybko się wszystko skończylo. Ale gry nie trwają w nieskończoność. To zakończenie akurat jak najbardziej pasuje i do postaci, którą gramy i do fabuly naszej przygody.
No bo cóż może zmienić naturę czlowieka? Wszystko i nic. U Raveli każda odpowiedź byla poprawna.
A końcowy filmik to tylko potwierdza. Cale życie walczyl, jak to powiedzialeś je*al w te biesy wszytskim co się nawinęlo.
I teraz musi się znów z tym zmierzyć. Przez swoje namiętności, brak poszanowania życia i innych ludzi, którzy musieli zginąć dla jego sprawy.
Bezimienny po prostu musi ponieść karę. Jak każdy.
Dlatego wydaje mi się, że to jest najbardziej realistyczne rozwiązanie ze wszystkich.
Jaką karę przecież nikt nie zmuszał go do walki z biesami sam chciał iść.
Po 2 chodzi mi o happy end że postacie zostały ze sobą i już i że on jest z anną.

A tak przecież te inne rzeczy to nie robił tak jakby on tylko ktoś inny.

Po cholere ma się mieszać w jakąs wojnę pomiędzy kimś i kimś bez sensu.

Koniec był smutny aby niepowiedzieć głupi jedyne rozwiązanie to że po prostu lubi bezimiennny posiekać kilka potworków.

Tak wogóle w tej grze wszystko jest nierealistyczne.
Tak w ogóle to zaraz ja Ciebie posiekam, za to, co piszesz.
Joke
Szacun. Każdy ma swoje zdanie.
Ale nadal wydaje mi się, że po prostu nie zrozumiales glębi tej gry.
Życzę Ci, żebyś kiedyś poznal ją doglębnie.
Wtedy będziesz wiedzial o czym mówię. Bo jak na raze nie wiem czy jest sens już cokolwiek o tym pisać.
Pozdro!

Ps. A widzialeś, żeby kiedykolwiek cokolwiek bylo realistyczne w grach cRPG lub innego typu fantasy? lol2
To jest najbardziej życiowa gra tego typu w jaką gralam
jak chcesz naprawdę poznać głębię to znajdziesz ją w sobie, możesz poczytać "życie i nauki mistrzów dalekiego wschodu"(to nie o jakiś mnichach).
Gra oddziałuje na emocję to prawda, wiążą się w niej może po częśći jakieś prawdy np. z wiarą żę wiara tworzy.
Ale więkoszość to fikcja.
Sęk w tym, żeby odnajdywać glębię we wszystkim. Mówimy o grze, nie o technikach dalekiego wschodu.
Każda gra to fikcja. Chodzi o to, żeby dopatrzeć się czegoś więcej.
Przede wszystkim - "BÓG", nie będę się powtarzał, dlatego zerknij na jeden z Twoich pierwszych postów z edytowanym zaznaczonym na czerwono fragmentem. Pisownia i kulturalne zachowanie (nie używajmy słów wulgarnych).

Jaką karę przecież nikt nie zmuszał go do walki z biesami sam chciał iść.


SPOILER
Wiara tworzy zacytuje ci chociaz jezusa (niestety katolicy źle przekrecaja sens jego slow) gdybyscie mieli wiare ziarnka grochu moglibyscie gory przenosic, pozatym wiara naprwde moze wszystko wiara to my my jestesmy wszechmogacy.
Przepraszam, argument raz wypaczony (wczechmogący to jest Bóg, niespecjalnie go szanujesz panie katolik, sądząc po nicku), dwa nietrafiony w stosunku do osób które z KK za wiele wspólnego nie mają (vide ja, wybrałem drogę Latającego Potwora Spaghetti).

I nie do końca wiem jakim cudem skonczyłeś tą grę i o takie rzeczy pytasz xD
Każdy z nas jest bogiem.
Powoli naprawdę zaczynam się gubić w tej dyskusji. Naprostuję jedynie pewne fragmenty i na tym zakończymy dyskusje religijne, które nie mają nic wspólnego z Planescape: Torment. Takie rzeczy można swobodnie poruszać na forum w działach offtopu.

Wiara tworzy zacytuje ci chociaz jezusa (niestety katolicy źle przekrecaja sens jego slow) gdybyscie mieli wiare ziarnka grochu moglibyscie gory przenosic, pozatym wiara naprwde moze wszystko wiara to my my jestesmy wszechmogacy.


Moja odpowiedź wyraźnie dotyczyła systemu Planescape, a Planescape to nie jest rzeczywistość, ale fikcja, która rządzi się innymi prawami. Wstawianie tutaj motywów z jednej z wyznawanych powszechnie wiar jest bezzasadne. Traktuje to jako offtop, by nie użyć słowa spam. Ponawiam również prośbę o używanie polskich znaków, poprawnej pisowni i używania odrobiny interpunkcji. Ciężko się czyta to o czym piszesz.

Na koniec, raz jeszcze przypominam -> to podforum Planescape: Torment.
JEZUS NIE MA NIC WSPÓLNEGO Z RELIGIĄ !

TO KATOLICY WPLĄTALI JEGO SŁOWA DO SWOJEJ DURNEJ IDEOLOGI.

ok zakończmy offtop.
Powiedzmy, ze wlasnie nie poczulam się *nieco* poruszona.
Faktycznie lepiej zakończyć ten temat, bo z osobami tak plytkimi i prymitwnymi nie ma co toczyć polemiki.
TO KATOLICY...


Nadal nie wiem jaki ma to związek z Planescape: Torment. Prosiłem, a teraz ostrzegam -> to nie jest miejsce do rozmów religijnych - czy jak wolisz - filozoficznych. Temat zamykam.

W przyszłości proszę o ignorowanie podobnych uszczypliwości czy prowokacji.