No więc nie dotarłem jeszcze do kaladonu, szukam tej książki Terwilligera, czy jak mu tam było, ale w międzyczasie natknąłem się na rozróbę czyli rewolucje w Tarancie.
Sęk w tym, że gram półorkiem potomkiem trolla wojownikiem (Siła, Zręczność i budowa na 20 mistrz dodge i walki wręcz, kilka punktów w kowalstwie i naprawianiu, uroda i charyzma na 2). No i chyba jedyne opcje mi dostępne to albo wydać szefa rebelii kapitanowi - ale jestem dobry, charakter na +53 no i jestem półorkiem, albo wyrżnąć miasto w pień. Co oczywiście mogę zrobić, ale nie wiem, czy nie przeszkodzi mi to w dalszej grze. Np. będę musiał zabić Batesa...
Mogę też olać tę misję? To znaczy, jeśli wyjdę z miasta na powiedzmy kilka dni, to czy orki nadal tam będą?
Z followerów mam tylko Virgila i Psa.