Bezwypadkowosc, a allegro
 
Witam mam pytanie czy kupując auto na allegro gdzie jest napisane ze auto jest bezwypadkowe, można pożniej odwołać się od umowy ?
w końcu allegro to umowa cywilno-prawna wiec jeśli sprzedawca trwierdzi ze bezwypadkowe, ja pojeżdżę 10 dni i sie okaże, ze to powypadkowa (biegly to potwierdzi) to mozna zarzadac zwrotu kasy ??
aha i czy slyszeliscie cos o zalaczniku do umowy kupna sprzedazy w postaci wydrukowanej (aukcji, umowy cywilnoprawnej)

Kolejna sprawa kupujac samochod za pomoca opcju "kup teraz" moza zazadać od sprzedawcy zeby to co wypisal w ogloszeniu wypisal na umowie ??

 
Cytat:
Witam mam pytanie czy kupując auto na allegro gdzie jest napisane ze auto jest bezwypadkowe, można pożniej odwołać się od umowy ?
w końcu allegro to umowa cywilno-prawna wiec jeśli sprzedawca trwierdzi ze bezwypadkowe, ja pojeżdżę 10 dni i sie okaże, ze to powypadkowa (biegly to potwierdzi) to mozna zarzadac zwrotu kasy ??
aha i czy slyszeliscie cos o zalaczniku do umowy kupna sprzedazy w postaci wydrukowanej (aukcji, umowy cywilnoprawnej)

Kolejna sprawa kupujac samochod za pomoca opcju "kup teraz" moza zazadać od sprzedawcy zeby to co wypisal w ogloszeniu wypisal na umowie ??


Jest bo bardzo ciekawe zagadnienie :)
Jako, ze siedze troche w "prawnym" interesie postaram sie odpowiedziec na to pytanie.

Wiec sprzedaz w systemie allegro jest postacia sprzedazy dosc specyficzna mianowicie jest umowa zawierana poza lokalem przedsiebiorstwa. Poczytuje sie, ze nabywca nie jest w stanie zapoznac sie rzeczowo z produktem jaki nabywa i opiera sie tylko i wylacznie na podstawie relacji (zdjecia, opis etc) sprzedajacego. W zwiazku z tym opis ten moze sie roznic od stanu faktycznego (rzeczywistosci). Dlatego tez na podstawie ustawyz dnia 2 marca 2000 r. "o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny" kupujacemu przysluguje 10 dniowy termin w jakim moze od umowy odstapic. Poprzez odstapienie nalezy rozumiec zawiadomienie (pisemnie, via email) o rozwiazaniu umowy. Nie trzeba podawac powodow wystaczy wskazac ze korzysta sie z tego prawa bo produkt nie spelnia oczekiwan i juz.
Jesli chodzi o zakup samochodu wg. mnie jak najbardziej mozna z tego skorzystac, jednak spora czesc sprzedawcow zabezpiecza sie w ten sposob ze odwoluja oferty lub nie potwierdzaja do momentu obejrzenia samochodu. Jednak wezel prawny w takim wypadku (przy kup teraz) jest taki sam jak w przypadku produktu za 10 zl. Tylko tyle ze odbior bedzie raczej osobisty w przypadku samochodu a nie via poczta polska lub kurier :)

Takze jesli kupiles samochod w opcji kup teraz do 10 dni mozesz spokojnie od umowy odstapic i nie poniesiesz z tego tytulu zadych konsekwencji. Sprzedajacy na odleglosc ponosi odpowiedzialnosc na zasadzie ryzyka z jaka wiaze sie oferowanie towaru w zdematerializowanej postaci, ze postac w jakiej przedstawil produkt rozni sie od stanu w jakim to cos znajduje sie faktycznie.

Co do umowy i jej tresci nawet nie musisz jej spisywac w takim wypadku, aukcja jest umowa i to w niej jest jest jej trescia. Oczywiscie mozna jeszcze pisac umowe i dolaczac wszystko to co w aukcji do jej tresci ale sama aukcja jest juz wystaczajaca postawa aby dalej cos z tym robic.

Na sam koniec w przypadku odpstapienia od umowy strony sa zobowiazane przywrocic stan faktyczny do punktu takiego jakby umowy nie zawarly. Dajmy na to ja placilem za np. radio z przesylka to sprzedajacy musi mi oddac nie tylko za radio ale tez za przesylke bo nikt kupoujacy nie moze byc stratny a strata sprzedajacego (koszt wysylki) jest ryzykiem jakie podejmuje decydujac sie na sprzedaz na odleglosc.

Jest jeszcze kilka innych kwestii ale do nich odsylam do tekstu ustawy, ktory mozna znalezc na www.sejm.gov.pl

Pzdr,

P.S Walczcie o te koszty przesylki na allegro bo sprzedajacy nie chca ich zwracac co jest bezprawne!!!!

 
Dokonując zakupów on-line masz prawo do:

odstąpienia od umowy w ciągu 7 dni roboczych lub dłuższym bez ponoszenia kosztów (ewentualnie z wyjątkiem kosztów dostarczenia towaru).

pisze tak tutaj na stronie:
http://www.konsument.gov.pl/pl/hande...zny/index.html

są podane konkretne ustawy, więc nie kombinujcie nic w własną twórczością, tylko proszę przeczytać dokładnie :)

-------------------------------------
polecam tez to:
http://prawa-konsumenta.wieszjak.pl/...lauzule-umowne

 
Cytat:
Dokonując zakupów on-line masz prawo do:

odstąpienia od umowy w ciągu 7 dni roboczych lub dłuższym bez ponoszenia kosztów (ewentualnie z wyjątkiem kosztów dostarczenia towaru).

pisze tak tutaj na stronie:
http://www.konsument.gov.pl/pl/hande...zny/index.html

są podane konkretne ustawy, więc nie kombinujcie nic w własną twórczością, tylko proszę przeczytać dokładnie :)

-------------------------------------
polecam tez to:
http://prawa-konsumenta.wieszjak.pl/...lauzule-umowne


Widac czytasz dokladnie ale strony internetowe ale nie ksiazki i ustawy. Prawo UE przyznaje minumum ochrony, ktory kazdy kraj musi spelnic, jest to 7 dni ale kazde panstwo moze ta ochrone rozszerzyc (jesli chce). W Polsce jest to termin 10 dniowy. Proponuje poczytac wiecej na ten temat, strony internetowe daja jakas wiedze fakt, ale czesto niepelna. Co do kosztow przesylki tez nie masz racji, prawo mowi jasno, musi zostac przyrocony stan faktyczny jaki byl przed zawarciem umowy. Nie bede polemizowal, jesli sie nie zgadzamy, nie bede przekonywal jesli chcesz sie dawac oszukiwac i doplacac za towar niezgodny z opisem Twoj wybor :)

Pzdr

 
Racja zapomanialem o tych 10 dniach na zwrot towar :p a sam sprzedaje komputery przez internet i juz raz mialem taka sytuacje., ale fakt faktem klient zostal obciazony kosztami przesylki i na wlasny koszt musial odeslac towar, bo tak kazdy robi a ja nie bylem zorientowany.

a co z procedura "niezgodnosci towaru z umowa" z tego co sie orientuje to trwa ona 24 miesiace. od daty sprzedazy na fakturze. i jesli kupujacy opwoluje sie na ta ustawe to sprzedajacy ma za zadanie w przeciagu 14, albo 30 dni doprowadzic rzecz do stanu zgodnego z umowa, badz oddac pieniadze.
ale jak przywrucic samochod wypadkowy do stanu bezwypadkowosci ? :P, albo z przebiegiem.
Ciekawy jestem czy powolanie na taskie prawo jest mozliwe i czy jest szansa na wygeranie takiej sprawy?

 
Wydaje mi się, że ważne jest tutaj samo sformułowanie "bezwypadkowy".
trzeba by przybliżyć, czym jest i różni się wypadek i kolizja. Mianowicie:
Wypadek drogowy ma miejsce wtedy, gdy uczestniczące w niej osoby doznają urazów lub ponoszą śmierć, natomiast
Kolizja jest to zdarzenie drogowe, w wyniku którego szkodzie ulega jedynie mienie np. samochód.
A w ślad za tym "bezwypadkowy" to taki w którym nie ucierpiały osoby.
Czyli w umowie musiała by być mowa o pojeździe co najmniej "bezkolizyjnym" i "bezwypadkowym".

P.S.
Jak zwykle gra słów i mowy potocznej, lecz podczas procesu szybko by wyszło że samochód zmielony z psem i buda jest "bezwypadkowy" ale nie "bezkolizyjny" więc umowa jest Tip-Top.

Pozdrawiam

 
witajcie,
ja jak szukałem auta to nie pytałem czy auto jest bezwypadkowe (bo tu sprzedawcy kombinują) tylko pytałem czy auto ma oryginalny lakier, czy jakiś element był malowany, a jeśli tak to dlaczego, pytałem czy zgadzają sie na to abym po przyjeździe sprawdził miernikiem lakieru całe auto. Na tych pytaniach odsiew wynosi ponad 80%

kolejne pytania to co i kiedy było w aucie robione, jaki olej był lany do silnika (jeśli ktos kilka lat jeżdził na najtańszym minerale to silnik dla mnie złom), jeśli ktoś jezdził wiele lat i NIC nie robił przy aucie (rozrząd,hamulce,oleje,filtry,amortyzatory,opony, zbierznosc,...) to oznacza, ze po kupnie wszystkie te wydatki spadna na nas :( .
O wiele lepiej jeśli poprzedni właściciel dużo robił przy aucie, serwisował go, wymienial czesci eksploatacyjne zgodnie z zaleceniami producenta a nie dopiero jak coś sie urwało. Czasem są takie ogloszenia.

Można też zapytac czy sprzedawca zgadza sie na kontrole auta w ASO i wydruk historii, jeśli sie nie zgodzi to wiadomo o co chodzi

pozdrawiam

 
Cytat:
witajcie,
ja jak szukałem auta to nie pytałem czy auto jest bezwypadkowe (bo tu sprzedawcy kombinują) tylko pytałem czy auto ma oryginalny lakier, czy jakiś element był malowany, a jeśli tak to dlaczego, pytałem czy zgadzają sie na to abym po przyjeździe sprawdził miernikiem lakieru całe auto. Na tych pytaniach odsiew wynosi ponad 80%

kolejne pytania to co i kiedy było w aucie robione, jaki olej był lany do silnika (jeśli ktos kilka lat jeżdził na najtańszym minerale to silnik dla mnie złom), jeśli ktoś jezdził wiele lat i NIC nie robił przy aucie (rozrząd,hamulce,oleje,filtry,amortyzatory,opony, zbierznosc,...) to oznacza, ze po kupnie wszystkie te wydatki spadna na nas :( .
O wiele lepiej jeśli poprzedni właściciel dużo robił przy aucie, serwisował go, wymienial czesci eksploatacyjne zgodnie z zaleceniami producenta a nie dopiero jak coś sie urwało. Czasem są takie ogloszenia.

Można też zapytac czy sprzedawca zgadza sie na kontrole auta w ASO i wydruk historii, jeśli sie nie zgodzi to wiadomo o co chodzi

pozdrawiam

I w zasadzie wszystko na temat -"gry wstepnej" krotko zwiezlowato logicznie :) ZAPOBIEGAC - Nie leczyc, wychodzi o wiele taniej! Pewnie ,ze warto wiedziec od strony prawnej "na czym stoimy" ale w dzisiejszych realiach sadownictwa i kraju gdzie "pomrocznosc jasna" -otwiera ludziom oczy , gdzie szare bywa "szarsze" jest oczywista-oczywistoscia, ze lepiej nie dac zrobic z siebie JELENIA abysmy nie musieli miec watpliwej przyjemnosci noszenia poroza:( Pozdro