2 załącznik(i) Oglądałem tą Altee. Z daleka się prezentuje ale z bliska już mi nie podchodzi. Auto stoi na kapciu. Z przodu można zaobserwować że maska ni w 5 ni w 10 nie pasuje do błotników. Gałka zmiany biegów wydrapana, podłokietnik porysowany, a tak poza tym to zadbany (odpicowany, zacieki na boczkach drzwi). Deklarowany przebieg to 96 tys. Podczas oględzin zajrzałem do schowka a tak książki seatowskie (po włosku), szukam książki serwisowej patrze a tam o dziwo przebieg się zgadza (żadnych Made in China nie spostrzegłem) ale dojrzałem jakiś druczek na czerwonym papierze a tam pisze vin auta oraz miejscowość postęplowania i nie zgadniecie a tam pisze Hannover:D Więc sobie pomyślałem "..auto kupił turek we Włoszech sprowadził je do Niemiec, a handlarzyk z Polski je kupił.." Dodatkowo w bagażniku lezały tablice ważne do 17 września 2009. Koleś z komisu mówi że auto wstawił kolega i że auto stoi u nich 3 mc-e. Auto w necie stoi dość długo.
Cytat:
Link do ogłoszenia: http://otomoto.pl/seat-altea-1-9tdi-...C10783831.html
A tu link do drugiego ogłoszenia (pewnie tego kolegi):
http://www.moto.allegro.pl/item93283...gwarancja.html
Oceńcie już sami. Pzdr.