Corsa czy Felicia
 
Witam,

Zastanawiam się nad kupnem Opla Corsa B lub Skody Felicii.
Jakie są wady i zalety powyższych samochodów?
Byłbym wdzięczny za opinie nt. tych samochodów.

Z góry dzięki!

 
Miałem Corsę B i szczerze nie polecam tego modelu. Uszczelka pod głowicą pękła (za jakieś 30 tyś znów-ale to pewnie przez fachowość poprzedniej naprawy) Z silnika lało się z każdej dziury olejem. Stuków i puków nie mogłem do końca dni corsy wyeliminować...
jak sobie przypomnę to jeszcze się wkurzam. Jakbyś chciał, to mogę odsprzedać maglownicę, bo jeszcze mam ;)

aha i pod żadnym pozorem nie kupuj czerwonego, bo one matowieją (jakbyś się jednak skusił na opla rdzewiejącego)

Z felicją nie wiem jak jest

 
Cytat:
Miałem Corsę B i....

A jak wygląda sprawa ze spalaniem? B z tego co oglądałem na internecie to jest podobne jak w felicji...

 
Cytat:
Witam,

Zastanawiam się nad kupnem Opla Corsa B lub Skody Felicii.
Jakie są wady i zalety powyższych samochodów?
Byłbym wdzięczny za opinie nt. tych samochodów.

Z góry dzięki!

Podstawowe pytanie - do czego potrzebujesz tego auta ?
Bo zamiast Corsy może lepiej rozglądnąć się za Astrą F? Może być nawet taniej - user z forum ma do sprzedania Astrę F z 2000 roku za 9 tys. Corsa z tego roku to ok. 12 tys zł

Cała różnica. Do tego klasa auta zupełnie inna, Corsa jest SPORO mniejsza od Felicji. Astra to juz ta sama klasa, natomiast jakość zupełnie inna.

 
Cytat:
Podstawowe pytanie - do czego potrzebujesz tego auta ?
Bo zamiast Corsy może lepiej rozglądnąć się za Astrą F? Może być nawet taniej - user z forum ma do sprzedania Astrę F z 2000 roku za 9 tys. Corsa z tego roku to ok. 12 tys zł
Cała różnica. Do tego klasa auta zupełnie inna, Corsa jest SPORO mniejsza od Felicji. Astra to juz ta sama klasa, natomiast jakość zupełnie inna.

Hmm... jakby to powiedzieć... Do dyspozycji mam prawie 4000zł :).
Nawet znalazłem jedną felicję za 3,5 tyś, no i nie wiem czy ją kupować czy zastanowić się nad corsą.
A auto potrzebuję głównie do dojazdu do szkoły, większość drogi to miasto, tak więc dobrze by było gdyby spalanie nie było wysokie. Ale nie jest to aż taki ważna kwestia. Chodzi mi także żeby auto było tanie w eksploatacji. Zależy mi na tym żeby jak najmniej dopłacić do tego samochodu, a żeby jeździł przyzwoicie...

 
Cytat:
Hmm... jakby to powiedzieć... Do dyspozycji mam prawie 4000zł :).
Nawet znalazłem jedną felicję za 3,5 tyś, no i nie wiem czy ją kupować czy zastanowić się nad corsą.
A auto potrzebuję głównie do dojazdu do szkoły, większość drogi to miasto, tak więc dobrze by było gdyby spalanie nie było wysokie. Ale nie jest to aż taki ważna kwestia. Chodzi mi także żeby auto było tanie w eksploatacji. Zależy mi na tym żeby jak najmniej dopłacić do tego samochodu, a żeby jeździł przyzwoicie...

Corsy B nie kupisz w dobrym stanie za 4 tys zł, niestety, łatwiej będzie z Astrą, a najłatwiej bedzie z Felicją.
I to i to nie jest złym wyborem, jak trafisz na w miare zadbany egzemplarz to powinieneś pojeździć jeszcze jakiś czas.

 
Cytat:
Hmm... jakby to powiedzieć... Do dyspozycji mam prawie 4000zł :).
Nawet znalazłem jedną felicję za 3,5 tyś, no i nie wiem czy ją kupować czy zastanowić się nad corsą.
A auto potrzebuję głównie do dojazdu do szkoły, większość drogi to miasto, tak więc dobrze by było gdyby spalanie nie było wysokie. Ale nie jest to aż taki ważna kwestia. Chodzi mi także żeby auto było tanie w eksploatacji. Zależy mi na tym żeby jak najmniej dopłacić do tego samochodu, a żeby jeździł przyzwoicie...

W tej cenie to chyba rzeczywiście tylko Felcia ale co do spalania w mieście to na pewno nie będzie ono małe bo silnik do najnowocześniejszych nie należy. Często je gazowano więc może uda się taką dorwać. Ogólnie 10 -12 letnia Felicja będzie samochodem do którego nie da się nie dokładać, zresztą jak każdy samochód w tym wieku.

Jak ma być ekonomicznie to polecam POLO 1.4 D - przejeździłem całe studia taniej niż autobusem :). pzdr

 
Za te pieniądze to może jakiś lanos/nexia/espero z LPG? Za taką kasę to marka powinna być rzeczą trzeciorzędną. Bierz cokolwiek popularnego w jak najlepszym stanie technicznym, chociaż cudów się nie spodziewaj.

 
Hm... Tanie w eksploatacji i niedrogie?
Osobiście polecam Daewoo Tico. Sam nim dojeżdzam na studia. Pali maksymalnie 5 litrów, części tanie jak barszcz, nic się nie psuje. W "Auto Świecie" od iluś lat jest na pierwszym miejscu jeśli chodzi o oszczędność. A zadbany egzemplarz z rocznika '98 można kupić w okolicach 3 tys.
Więc jeśli chodzi o kasę to tylko Tico.