DODGE STRATUS RT Coupe - Łapy
 
4 załącznik(i) http://moto.allegro.pl/item456260524_dodge_stratus_r_t_coupe_2003_rok_sup er_okazja.html

Miejscowość Łapy.

Cały nieudolnie malowany,
Szyby z różnych lat,
Środek wygląda jak chlew, kokpit porysowany, tapicerka brudna,
Licznik na 100% cofnięty,

Nie chce mi się więcej opysywać tego gruchota, bo standardowo po zapewnieniach sprzedającego, że jest bezwypadkowy i w super stanie zrobiłem 400 km na marne :(

Głupie tłumaczenia sprzedającego typu:
- samochodem jezdziła żona to ona go tak zasyfiła
- samochód był robiony na szybko tak żeby jeździć
- nie jestem lakiernikiem, nie znam się
- malowałem tylko błotnik i maskę
- jak chce Pan niemalowany samochód to musi Pan zapłacić o wiele więcej

na pytanie dlaczego chłodnica jest krzywa otrzymałem odpowiedź
"klimatyzacja działa, wszystko działa" :lol:

Nie polecam.

 
- jak chce Pan niemalowany samochód to musi Pan zapłacić o wiele więcej

W tym momęcie zupełnie zgadzam się ze sprzedającym.
A Ty (bez urazy) okazujesz się naiwniakiem myślącym że ktoś sprzeda Ci fajny samochód za grosze.I jedziesz 400 KM.chociaż od razu można się domyśleć (patrz cena) w jakim on jest stanie.

Pozdrawiam.

 
Ja mam niedaleko do Łap tylko 20 km cena niziutka jak na auto czyli za ta cene nie dostaniesz bezwypadkwego samochodu.Mala cena to samochod wiadomo jaki.

 
Dzięki za cenne rady ekonomiczno egzystencjalne.

Następnym razem wezmę je pod uwagę :niezdecydowany_n:

 
Panowie... rzecz nie w tym, żebyśmy my musieli unikać trefnych bryk i uważać na "okazje" tylko, żeby nieuczciwi sprzedawcy musieli unikać nas.

Wiem, że do tego stanu nam daleko, ale trzeba przypominać dokąd zmierzamy :)

 
Cytat:
Panowie... rzecz nie w tym, żebyśmy my musieli unikać trefnych bryk i uważać na "okazje" tylko, żeby nieuczciwi sprzedawcy musieli unikać nas.

Wiem, że do tego stanu nam daleko, ale trzeba przypominać dokąd zmierzamy :)

Bez przesady z tą ceną okazyjną. Jak kupowałem "amerykana" Pontiaca Grand Am to za rocznik 2003 dałem 23.000zł a samochód brałem w stanie z jazdy z lekko pękniętym zderzakiem i tyle. Poza tym zero rdzy i żadnej naprawy blacharskiej. Więc te 29.000 za Dodge (kiepskie silniki i awaryjny) to żaden cymes.

Pozdrawiam, Marcin