Dziwny spadek mocy po wymianie rozrzadu
 
Witam,

dziś wymieniłem kompletny rozrząd ( pasek Conti, reszta Ruvilla ) z pompą wody ( Ruvilla ). Po wymianie samochód pracuje jakby troszkę inaczej, mniej równo, do tego jest jakby słabszy jeszcze. Przy wciskaniu do podłogi na dwójce i trójce czuć było przyśpieszenie, teraz jest ono jedynie na dwójce jakby przez chwilę tylko. Odpala dobrze. Spala niby podobnie, jak wcześniej - przynajmniej takie dane pokazuje komputer... Nie dymi na czarno przy dodawaniu gazu... Źle ustawiony kąt wtrysku, czy coś innego ?

PS. Samochód - Seat Leon, 1.9TDI, 110KM ASV

Pozdrawiam.

 
A jesteś pewien że dobrze wszystko ustawiłeś przy wymianie ?
Sam wymieniałeś czy mechanik ?

 
po wymianie rozrządu "na oko" czasem takie defekty występują,

sprawdź programam VAG-COM z nakładką TDIGraph "początek punktu wtrysku" i jak potrzeba zoptymalizuj ustawienie na kole pompy, uczulam ze sprawdzanie robi sie dopiero po nagrzaniu silnika do 90 stopni, nie na zimnym.

pozdrawiam i powodzenia

 
Mechanika nie pilnowałem, robił to sam. Autko ewidentnie słabsze, do tego klekocze głośniej niż to miało miejsce przed wymianą. Nie kopci, odpala całkiem normalnie.

Wcześniej miałem taki objaw, że przy większej prędkości czuć było spadek mocy, ale chwilowy - 2sek może, może krócej - po czym samochód przyśpieszał normalnie do wysokich prędkości. Później zaczęły się notlaufy... a teraz zamulił się już dokładnie. Czy mógł w trakcie jazdy przestawić sie kąt wtrysku ? I czy to może być też ewentualny powód notlaufa ?

 
Napisz ile kosztowała cię wymiana rozrządu. Tzn części i robocizna. I który rok twojego ASV??

 
Rozrząd kupiłem sam - kosztował 500zł ( komplet, pasek Conti, rolki i pompa Ruvilla ). Za robociznę koleś wziął 150zł... Rok tego ASV to 2004.

PS. Koleś dodatkowo uszczelniał jakiś powrót do turbiny, bo podobno olej tamtędy w sporych ilościach uciekał. Może tu też coś spartaczył ? Chociaż nie wiem, czy to ma cokolwiek wspólnego z moimi problemami.

PS2. Druga sprawa jest natomiast taka, że teraz obojętne czy to czwórka, czy piątka ( na trójce nie próbowałem ) - przy 120km/h ( ani więcej, ani mniej, równo 120km/h ) odcina turbo - tryb awaryjny. Po wyłączeniu i włączeniu jest OK, dopóki nie będę chciał znowu 120km/h pojechać.

 
PS2. Druga sprawa jest natomiast taka, że teraz obojętne czy to czwórka, czy piątka ( na trójce nie próbowałem ) - przy 120km/h ( ani więcej, ani mniej, równo 120km/h ) odcina turbo - tryb awaryjny. Po wyłączeniu i włączeniu jest OK, dopóki nie będę chciał znowu 120km/h pojechać.[/QUOTE]

kolego wydaje mi sie że masz turbine do czyszczenia.Sprubuj na 3 biegu 120km/h jak nie da rady to napewno jest to turbina.:)

 
Tak myślałem, ale dziwny zbieg okoliczności jest taki, że nagle tak ta moc gwałtownie spadła po wymianie rozrządu... chyba że rurę od IC ktoś źle podpiął i zasysa lewe powietrze...

Bump: Mój silnik chodzi dokładnie jak ten, do którego link daję poniżej... Też jest taki "głośny", i "cyka" - nie ma jedynie tych szumów dziwnych słyszanych w tle min. przy zbliżeniu na rozrząd.

Silnik TDI - dziwna praca

Czy to normalna praca, bo wydaje mi się że ciut cichszy powinien być - chociaż do tej pory jeździłem benzyniakami... Teściowie mają Passata B6 i Golfa V - tam zdecydowanie inaczej silniki pracują :> Dodam, że głośniejszy wg mnie stał się po wymianie rozrządu i opisywaną moc wtedy również stracił.