MG ZR 100 Diesel - Sierpc
 
6 załącznik(i) Zainteresowany kupnem i korzystając, że w miarę niedaleko zrobiliśmy sobie wycieczkę do Sierpca

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C6462716

Opowieść będzie dość krótka, gdyż zbyt dużo czasu tam nie spędzilismy. Nie wyryfikowałem bezwypadkowości samochodu (choć blacha wyglądał dość dobrze). Na spoilerze przedniego zderzak pęknięcie (pewnie od krawężnika), tylny zderzak nie pasował (jakby od dojechania do czegoś) i tradycyjna korozja pod zawiasami tylnej klapy.

Znacznie ciekawiej prezentuje się wnętrze... choć uwerzcie mi, że nawet nie zacząłem sprawdzać ważniejszych części auta. Kierownica i lewarek wygląda nie na prawie 150, ale na 250, imitacja skóry na fotelach pęka, tapicerka odchodzi od stelarza fotela, linka składania fotele nie działa (pewnie urwana), zasłonka szyberdzachu kompletnie luźna (jakby podsufitka była demontowana i źle złożona), uszkodzona kratka nawiewu po lewej i po prawej stronie kierowcy, w bagażniku brudno, że można się przykleić (miałem całe brudne paluchy).
Mechanicznie...
Po otwarciu maski słuchać wyraźne wycie z lewej strony silnika. Po wsłuchaniu się, słychać również napinacz paska pompy wtryskowej. Z przodu łyse opony, z tyłu kompletne slicki. Samochód nie przyspiesza jak powinien (nie wiem, czy przepływka, czy turbina, czy jeszcze coś innego). Generalnie auto sprawia wrażenie, jakby potrzebowało "wkładu finansowego". Przyszły właściciel z pewnością będzie musiał liczyć się z wydatkami...

Zapomniałem dodać, że w komplecie z samochodem otrzymujemy jeden komplet kluczyków i książkę serwisową (trochę zmęczoną czasem), w której nawet nie są wpisane dane samochodu, nie mówiąc już o jakimkolwiek przeglądzie. Oczywiście informację o tym, że auto serwisowane w ASO można włożyć między bajki...

Aaaa!!! Rok modelowy 2003, ale chyba wyprodukowany pod koniec 2002.

Reasumując. Po tym co zobaczyłem, nie miałem ochoty sprawdzać go dokładniej (istotniejszych i droższych w naprawie elementów), gdyż odnosiłem wrażenia, że im więcej sprawdzę, tym obraz będzie smutnieszy... Zrobiłem rundkę jakieś 500m. i zostawiłem, aby nie popsuć go bardziej...

 
dzieki za info ;)

 
A samochodzik wciąż stoi ;)
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C8351582
Tylko trochę cena spadła. Dzięki za info bo już byłem zainteresowany.

 
blacharsko tez szalu nie ma ale stan techniczny jak piszesz ideal ;) :D dzieki za info ;)