Passat w ASO VW Niemcy - byłem i oglądałem-odradzam
1 załącznik(i) Auto z tego ogłoszenia....
http://home.mobile.de/home/showDetai...icleType=false
Sprzedawcą jest ASO VW w Niemczech. Wykonałem przed wyjazdem 3 telefony, otrzymując informację, że auto jest w porządku, świeżo po serwisie, oryginalny przebieg i bezwypadkowe.
Zweryfikowałem vin, przebieg ok. Jadę...
Na miejscu badanie czujnikiem - wynik pozytywny, szyby ten sam rok oryginalne.
Wnętrze zadbane... odpalam silnik.......i..... auto puściło ogromną chmurę białego dymu, pochodziło chwilę dostało temperatury, dodają gazu, z rury wydobywa się niebiesko biały dym śmierdzący olejem. Podnoszę maskę, wyciągam badnet i zaczyna mi wybijać olej!!!! Masakra.... wołam sprzedawcę pokazuję mu objawy a on na to, że to normalne bo auto chwilę stało!!!!! Każę wezwać mechanika, przychodzi gość, obejrzał, podniósł maskę, kazałem wyjąć bagnet, wyjmuje i zwracam mu uwagę, że chlupie olej a on na to, że to normalne!!!!! Masakra.... kiedy moja cierpliwość dobiega końca, każę przynieść panom kluczyki do stojącego obok identycznego paska z większym przebiegiem. Sprzedawca myśląc, że sprzeda mi ten drugi przybiega z kluczykami. Odpalam drugie auto, które pracuje normalnie bez dymienia na biegu jałowym, bez chlupania olejem z bagnetu. Wołam sprzedawcę i mechanika. Każę im powiedzieć który pracuje normalnie bo skoro ten dymiący jest ok to przecież na logikę ten nie dymiący jest popsuty albo jest super ok. Po krótkiej demostracji dziękuję panom za uwagę i uciekam z miejsca gdzie chciano mnie oszukać. Prawdopodobne przyczyny to uszczelka pod głowicą lub turbina... a w rozmowie oczywiście wszystko ok...
Przypominam, że rzecz dzieje się w ASO Vw!!!! http://www.auto-hille.de/
To tak ku przestrodze....
pzdr.