Peugeot 206-niska temperatura wody w chłodnicy
 
Witam wszystkich. Kupiłem Peugeota 206 1.1 rocznik 2001 z instalacją gazową. Problem polega na tym ze normalna (na trasie) temperatura silnika (wody w chłodnicy) to około 75 stopni. Wydaje mi sie, ze to trochę za mało. Posiadałem wczesniej kilka aut np, VW POLO czy POLONEZ i tam średnia temperatura była około 90 stopni. A może te francuzy tak mają? Oczywiście w korku gdy trochę postoje przekracza nawet 95 stopni i wtedy zapala się wentylator. Jeśli ma ktos taki model z gazem to proszę o info czy to normalne zachowanie czy coś jest nie tak. Ciągle mnie to dręczy.

 
Witam
Kolega miał taki przypadek w swojej 206 1.4 8V rocznik 2000 bez gazu, też na trasie wskażnik pokazywał taki wartości wentylator jak postał w korku się załączał. Wymienił termostat i pozostało praktycznie bez zmian.
Może być jeszcze jedna przyczyna ale wydaje mi się że ten typ tak mam- żle wpięty parownik w układ chłodzenia, ale raczej stawiał bym na to pierwsze (TTTM)

 
pomiar robiłeś termometrem.czy tak jest wyskalowany wskażnik.w mojej 206 wskazówka stała na połowie,a jak postałem trochę to podniosła się do góry i włączał się wentylator.temperatura spalania gazu jest trochę wyższa jak benzyny,ale temperaturę pracy silnika reguluje termostat.on otwiera duży obieg i silnik się bardziej chłodzi , póżniej włącza się wentylator i bardziej schładza płyn chłodzący w chłodnicy,często są dwubiegowe wentylatory.może być układ zapowietrzony lub zamulony od starego płynu,albo zakamieniony,bo auto jeżdziło na wodzie.częstą przyczyną ,której nikt nie sprawdza to jest pompa wody.każdy ją wymienia jak dopiero pocieknie lub pasek na niej piszczy bo łożyska się zatarły.nic innego nie przychodzi mi do głowy.pompę wymieniałem w renault clio .trzeba było wykręcać poduszkę mocowania silnika trochę roboty było ,słabe dojście.pozdrawiam.

 
Uuuuu...brzydko to wygląda, mam nadzieję, że to tylko termostat (tańszy i lepsze dojście :). A co do pytania kali363 o pomiar, oczywiście temperaturę odczytuję ze wskaźnika na desce jest na około 75 stopni. Skoro mówisz, że u Ciebie jest na środku to właśnie tam jest 90. Kucze, czyli na pewno jest coś nie tak z moją 206. Najgorsze jest to , że nie mogę skontaktować się ze sprzedawcą, czy ta temperatura od zawsze taka była. No nic pewnie muszę udać się do mechanika. Dzięki za zainteresowanie, Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

 
Ja na twoim miejscu sprawdziłbym najpierw temperature zewnętrznym termometrem. U mnie w dwuch autach jest to samo, wskazówka siedzi na ok. 75stopni ale mierzyłem temp. płynu w zbiorniczku i było ok 85stopni. Wymieniłem czujnik na taki za 30zł to wskazywało mi cały czas 120stopni :icon_mrgreen: wymieniłem na droższy (45zł) i wszysko było ok...przez pół roku.

 
Dzięki! Wobec tego kupuję termometr za 5 PLN i mierzę wodę w zbiorniczku. Mam nadzieję, że to tylko wskaźnik :)
Od razu mi się humor poprawił. :)

 
Ja tu obstawiam termostat. Mozna go latwo sprawdzic:

- uruchamiasz zimny silnik (koniecznie zimny, np. rano po całonocnym staniu)
- silnik musi chodzic cały czas na benzynie (nie przechodz na LPG)
- niech sobie silnik pracuje na biegu jałowym (nie krec go na wyzsze obroty)
- co kilkanascie sekund dotykaj elastycznego węża idacego do gornej części chlodnicy

Ten wąż powinien byc zimny az do chwili, gdy wskaznik bedzie pokazywal temperature ok 89
stopni. Bo wlasnie przy 89 stopniach powinien (w Twoim silniku) zacząć sie otwierac termostat i powinien on przepuszczac plyn do duzego obiegu.

Jesli juz przy 30 czy 40 stopniach bedziesz czul, ze górny wąż idacy do chlodnicy jest cieply, to juz wiesz, ze termostat otwiera sie zbyt szybko i zbyt szybko puszcza płyn na duzy obieg. Czyli jest uszkodzony i trzeba go wymienic na nowy

 
Tylik1 - chciałem serdecznie podziękować- nie na darmo posiadasz status EXPERTA, konkretna porada i 100% trafiona! Wąż do górnej części chłodnicy zrobił się w momencie gorący przy 70 stopniach, stwierdziłem, że jest uszkodzony. Wymieniłem termostat. Teraz temperatura jak drut na 90 stopniach czyli prawidłowa!!!! Przejechałem około 100km i wydaje mi się, że na LPG trochę mniej pali, no i (możliwe że mi się wydaje) lepiej się "zbiera", szybciej wchodzi na wyższe obroty ale może mi się wydaje. Super! Dzięki raz jeszcze! Pozdrawiam!

/koniec tematu...

 
Kolejny zadowolony forumowicz :D

3maj sie

Temat zamykam.