Witam ponownie.
Cała weryfikacja robiona była dla mnie. Dziękuję Panu Pawłowi za szczegółowe i rzetelne przeprowadzenie kontroli. Teraz pytanie do ekspertów z forum - kupić czy nie? Proszę o uzasadnienie wszelkich za i przeciw ... z góry dziękuję i pozdrawiam!

P.S.

VIN rozkodowany jeszcze przed inspekcją przez Pabla oczywiście http://bezwypadkowe.net/f509/chrysle...iam-s-n-27143/

 
Cytat:
Witam ponownie.
Cała weryfikacja robiona była dla mnie. Dziękuję Panu Pawłowi za szczegółowe i rzetelne przeprowadzenie kontroli. Teraz pytanie dla ekspertów z forum - kupić czy nie? Proszę o uzasadnienie wszelkich za i przeciw ... z góry dziękuję i pozdrawiam!

P.S.
VIN rozkodowany jeszcze przed inspekcją przez Pabla oczywiście http://bezwypadkowe.net/f509/chrysle...iam-s-n-27143/

Na twoim miejscu ja bym tego nie kupił. Toć to jest szpachlowóz. I przy odsprzedaży w przyszłości będziesz miał problemy :P

 
Z ciekawości przejrzałem Pacifiki na allegro i trochę historii tutaj - muszę powiedzieć, że ten egzemplarz nie był mocno rozbity - jest trochę szpachli tu i tam natomiast konstrukcja nośna nie została naruszona. Dodatkowo ma Pan auto już zarejestrowane i opłacone. edit: Trochę kosmetyki i może być ok

 
Cytat:
Z ciekawości przejrzałem Pacifiki na allegro i trochę historii tutaj - muszę powiedzieć, że ten egzemplarz nie był mocno rozbity - jest trochę szpachli tu i tam natomiast konstrukcja nośna nie została naruszona. Dodatkowo ma Pan auto już zarejestrowane i opłacone. edit: Trochę kosmetyki i może być ok

Cenę widzę - 39900 - średnia z tego roku - ani mała ani duża, można dostać i taniej i drózej z tego roku.
Ja po kontroli w stacji diagnostycznej i po diagnostyce komputerowej dopiero byłbym w stanie podjąć decyzję, wcześniej to chyba jednak z powodu zawieszenia duże ryzyko, natomiast po kontroli w Stacji Kontroli (OSKP) i diagnostyce komputerowej byłbym w stanie zdecydować.
Zewnętrznie to co widzę nie odstrasza, nie wygląda auto źle, nie było skasowane, a że miało kilka obcierek? Bo jak inaczej traktować te uszkodzenia auta jak nie obcierki ? Tu bardziej jednak chyba stan techniczny byłby ważniejszy - nadwozie nie jest złe. Podejmij decyzję dopiero po OSKP i komputerze - takie jest moje zdanie - a Wy co sądzicie ?

 
Cytat:
Podejmij decyzję dopiero po OSKP i komputerze - takie jest moje zdanie - a Wy co sądzicie ?

Popieram, trzeba wiedzieć na 100 % w jakim jest stanie technicznym zawiecha i podpiąć pod kompa. Tak ogólnie wygląda nieźle

 
Witam
Jestem szczęśliwym posiadaczem tego auta.
Pacynkę kupiłem zanim odkryłem to forum :).
Miałem ze sobą mechanika (bardzo wnikliwy facet).
Najpierw obejrzałem 4 inne pacynki w tej cenie i powiem wam, że tej nie można nawet do nich porównywać (z tych czterech jedną dobrą by złożył) :D
O samochodzie za dużo nie mogę powiedzieć gdyż za krótko go mam.
Sprzedający zdobył moje zaufanie nie ukrywając przeszłości i bez kręcenia odpowiadając na wszystkie pytania.
Bardzo dobrze się z nim handlowało - ostateczna cena była bardzo atrakcyjna.
Jak na razie jestem bardzo mile zaskoczony, że wszystko w tym aucie działa. Jedyne czego wymaga do dopieszczenia wizualnego.
Kiedy odkryłem to forum i wpisałem nr VIN bardzo się zdziwiłem, że tak wiele jest tu informacji o moim aucie.
Następnym razem postaram się przed zakupem tu zajrzeć, choć w tym konkretnym wypadku nic by to nie zmieniło.
Pozdrawiam forumowiczów

 
No to gratulacyje :)
Niech się kręci - autko nie wyglądało źle po zdjęciach. Miało kilka obcierek, ale też realnie patrząc - ważniejszy jest akurat w tym aucie stan techniczny :)
Niech się kręci !!

:beer:

 
Cytat:
Witam
Jestem szczęśliwym posiadaczem tego auta.
Pacynkę kupiłem zanim odkryłem to forum :).
Miałem ze sobą mechanika (bardzo wnikliwy facet).
Najpierw obejrzałem 4 inne pacynki w tej cenie i powiem wam, że tej nie można nawet do nich porównywać (z tych czterech jedną dobrą by złożył) :D
O samochodzie za dużo nie mogę powiedzieć gdyż za krótko go mam.
Sprzedający zdobył moje zaufanie nie ukrywając przeszłości i bez kręcenia odpowiadając na wszystkie pytania.
Bardzo dobrze się z nim handlowało - ostateczna cena była bardzo atrakcyjna.
Jak na razie jestem bardzo mile zaskoczony, że wszystko w tym aucie działa. Jedyne czego wymaga do dopieszczenia wizualnego.
Kiedy odkryłem to forum i wpisałem nr VIN bardzo się zdziwiłem, że tak wiele jest tu informacji o moim aucie.
Następnym razem postaram się przed zakupem tu zajrzeć, choć w tym konkretnym wypadku nic by to nie zmieniło.
Pozdrawiam forumowiczów

Muszę, Pana niestety zmartwić - to bardzo źle ,że "Sprzedający zdobył Pana zaufanie", właściciel sprowadza auta ze stanów - powypadkowe oraz po powodziowe, tak aby było tanio. Gdy byłem robić inspekcję tego auta, chciał mi wcisnąć niebieską - zatopioną i wysuszoną...gdy mu powiedziałem, że wiem co nie co o tych autach dopiero zaczął mówić od rzeczy.

Auto, które Pan kupił nie trzymało zbieżności - po tej stronie z tyłu po której było bite. Mam nadzieję, że nie ukryli tego przed Panem. Szerokości życzę.