W polonezach szczególnie latem temperatura w granicach ~90 stopni to norma, w upalne dni wentylator chodzi na okrągło.

Sugerowałbym sprawdzić dokładniej zbiorniczek wyrównaczy, czy nie jest gdzieś pęknięty. Powinieneś zauważyć czy jest mokro wokół akumulatora, te zbiorniczki w polonezach lubią pękać lub puszczają na zgrzewie pod wpływem właśnie wysokich temperatur.
Może masz pękniętą, uszkodzoną chłodnice i się leje?
Jesteś pewien że płyn się nie dostał do oleju?

W sprawie tej benzyny/gazu.......
Podpinałeś pod komputer czy nie ma jakiś błędów, może cewka/ kable WN mają przebicie?
Powodów może być mnóstwo, może gorszy gaz, na tej samej butli gazu się to dzieje?
Na benzynie także są takie objawy?

 
Narazie ze zbiorniczkiem jest spokój, nie leje się a to co dolałem 2 dni temu jest nadal tyle samo.
Co do temperatury to 90 stopni jest OK z tego co wiem, wiec tym sie nie przejmuję, przejmowałbym się jkaby było około 100 i wiecej.

Co do tego paliwa i zalewania się.
Dzieje się to tak (postaram sie wyjasnic), gdy jade około kilka minut to gdy daje na luz samochód nie trzyma mi 900-1000 obrotów (jka mam ustalone) a spada poniżej i gasnie auto, gdy chce zapalic to po chwili trzymania kluczyka zapala, gdy daje gazu to jakby sie duzil paliwa nie dostaje i gasnie. Gdy otczekam kilka minut to zapala i jest juz ok.

Dzis np. jest ok, a wczoraj mialem taki problem. Dzieje sie to raz, a nie kilka razy w dniu i tyle. Swiatełko Cheat Engine nie swieci sie w ogole. A gdy mi sie hmm zaleje to czuc w samochodzie benzyne.

I co wy na to?
Dzieki za odpowiedz fan_diesel

 
Miałem kiedyś podobny problem, tylko że u mnie obroty falowały od 700- 1500 i czasem np. na światłach potrafił zgasnąć. Wymieniłem świece, kable WN bo miały przebicie oraz cewke i autko odrazu zaczeło pracować tak jak powinno.

To gaśnięcie dzieje się tylko na gazie, czy na benzynie też?

 
Na gazie jak już pojedze troche i wtedy sie takie cos dzieje, ale nie co dzien a np. ostatnie dzialo mi sie w sobote, potem w środe i od srody nic. Dziwne to troche
Mam zamiar dzis pojechac do mechaników co mi gaz zakladali, moze on cos powiedza