Wydzielone z:
http://bezwypadkowe.net/f213/renault...e-usterki-609/

Zawsze miałem jakieś "ale" do Renault i do francuzów, ale miałem prawie rok Passata B6 2.0TDI, do którego technicznie nie miałem zastrzeżeń. Natomiast jakość spasowania elementów i wykonania była mocno przeciętna. Sprzedałem VW i właściwie przypadkowo trafiło mi się Megane 2006 2.0dCi. Niewiele nim najeździłem od zakupu, ale patrząc na ogół, wykonanie i silnik to jestem pod dużym wrażeniem! Natomiast Laguna III zagina VW jakością. Nawet jeżeli francuz nie jest lepszy, to przynajmniej tańszy w utrzymaniu.

 
jeździłem kiedyś w wypożyczalni, megane sedan przebieg 25kkm - wymiana silnika, wyjechałem z serwisu , nie ujechałem 2 km , padła skrzynia, jak dla mnie tragiczne są te auta. silnik chyba 1.5dci

 
Witam,

znam osobiście dwie osoby które miały doczynienia z Laguna....

pierwsza : jest to juz któreś auto wiec ma porównaie i w jej opini wszytko było OK ale po jakimś roku zaczęło sie auto sypać, skończyło sie na naprawie skrzyni i poszła Laguna do ludzi, jak powiedział znajomy nie wyrabiałem finansowo.....

druga: jest to dla niej pierwsze prawdziwe auto wiec pełny entuzjazm, jak narazie chłodzony wymianą: koła dwumasowego, turbiny (ktora jest codziennie po jezdzie chłodzona pod blokiem), czegoś tam w zawieszeniu, sterownika = centralki zamka, i 2 z4 nowych opon mchelin które po 500km nadawały sie do kosza..

pozdr