Dzięki Pablo!
Ogłoszenia nie ma, bo firma bierze tą brykę do leasingu.
Szczerze mówiąc jestem zdruzgotany. Sprawdziłem optycznie wszelkie szczeliny i płaszczyzny itp. - nic. Przemierzyłem grubości lakieru - nic. Sprawdziłem oznaczenia szyb - nic.
W komorze silnika i bagażnika - nic. Wziąłem na podnośnik, sprawdziłem podłużnice przednie i tylne, płytę podłogową, poduszki, zawieszenia, wydech, nawet opaski na przewodach gumowych w komorze silnika, itp. - nic.
Na wszystkich częściach nadwozia naklejki z numerem nadwozia, na wszystkich szybach wypiaskowany numer nadwozia.
Przedstawiciel firmy oświadczył, że zakupili 4 takich sztuki takich Toyot, przyszły ze Stanów nówki jeszcze "zafoliowane"...