Podejrzewam, że auto kupione przez handlarzy. Przyjechali czarnym Golfem GTI na radomskich numerach. Interesowało ich tylko auto, dokumenty i kluczyki, nawet książki serwisowej nie chcieli, bo chciałem się po nią wracać do domu...
Zrobili jazdę testową 500metrów i w drogę.