Subaru Forester 2.0 TURBO z Zalesia Gornego k. Piaseczna
 
3 załącznik(i) Tego Forestera oglądał kolega z subaru,pl i to co zastał na miejscu w kilku jego zdaniach

Jesli ktos bylby zainteresowany tym autem, to naprawde i szczerze odradzam. szrot, masakra, kibel, syf... to tak w kilku slowach. dokadniej, to: olej spod glowicy prawej, poprostu sie leje i w dodatku prosto na wydech. jak koles podjecha w umowione miejsce, to z wlotu powietrza na intercooler poprostu dymilo sie jak z murzynskiej chaty, do tego koles odrazu silnik wylaczyl i nawet na chwile turbiny nie schlodzil, jak maske otworzylem to na silniku mozna bylo jajka sadzone smazyc. lewy bok caly malowany i w dodatku bardzo kiepsko. przy tylnych drzwiach z lewej strony, powyrywana uszczelka przy dachu(woda tam pewnie wlewa sie wiadrami), deska rozdzielcza od strony kierowcy nosi slady powypadkowe, auto dostalo w slupek A od strony kierowcy. podczas jazdy nie sciagalo ale... przy przyspieszaniu wydobywaly sie bardzo glosne i dziwne dzwieki, prawdopodobnie z przedniego dyferencjalu lub skrzyni biegow - mialem wrazenie, ze za chwile cos sie ukreci i rozleci, naprawde bardzo glosne i nie wrozace nic dobrego. do tego przy mocnym wcisnieciu gazu zaczynalo szarpac kierownica, tak ze czuc bylo to nawet na tylnych siedzeniach(jechal tam moj mechanik). sprzeglo lapie naprawde na samej gorze i dni sa jego policzone. sprzedajacy oczywiscie zapewnil, ze nowe sprzeglo juz ma i daje razem z autem. ostatecznie okazalo sie, ze dokladane sprzeglo jest uzywane i pan stwierdzil, ze zaplacil za nie cale 1500 pln i wystarczy przy nim zmienic tylko okladziny i bedzie JAK NOWE tym mnie rozwali, az sie posmarkalem... troche sie zawstydzilem nawet, ale z drugiej strony, to jak sprzedajacy takie brednie gada to moglem te gile zostawic, tak aby mi na brode sciekaly... moglbym mu wtedy tez wmawiac, ze wcale nie mam tych gili na brodzie i jemu sie tylko wydaje, ze one tam sa... kolejne spostrzezenia: auto bardzo slabo sie zbieralo, tak jaby mialo nie 177 KM, a moze 90 albo i nie. jak wkrecilem je powyzej 5 tys. obrotow, to sprzedajacy zaczal mi wypominac "to nie wyscigowka, to rodzinne auto i ze sie panewka zaraz przekreci" - wniosek dosc chyba prosty cos bylo juz grzebane przy wale i panewkach i w najblizszej przyszlosci trzeba bedzie znowu tam zagladac. po przejazdzce, jak zostawilem wlaczony silnik, zeby turbo odpoczelo, to koles sie oburzyl, ze on nigdy tego nie robi bo jezdzi do 2-3 tys. obr.. tylko, ze jak juz wspomnialem, jak przyjechal, to spod machy walilo temperatura jak z grila na gieldzie w Slomczynie. opony bierznika maja moze ze 3 mm i w dodatku zimowki. auto masakra(w zlym tego slowa znaczeniu)
odradzam wycieczke i wszelkie zainteresowanie tym gratem.

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9583572

Subaru Forester 2.0 TURBO SWydrukuj ofertę
Cena (brutto):
16 500 PLN / 4 006 EUR (do negocjacji)
Ubezpieczenie OC AC:
Oblicz i porównaj składki 12 towarzystw w naszym kalkulatorze OC AC
Typ:
Kombi
Informacje:
Rok produkcji: 2000, Data rejestracji: 01/2001, Przegląd: 07/2010, Ubezpieczenie: 11/2009, 186 000 km, Skrzynia biegów: manualna, Moc: 177 KM (130 kW), Pojemność skokowa: 2000 cm3, benzyna, czarny, Liczba drzwi: 4/5,
Dodatkowe wyposażenie:
ABS, 4x4, hak, el. szyby, el. lusterka, klimatyzacja, skórzana tapicerka, alufelgi, szyberdach, centralny zamek, autoalarm, poduszka powietrzna, wspomaganie kierownicy, immobiliser, podgrzewane fotele, światła przeciwmgielne
Dodatkowe informacje:
serwisowany w ASO, kupiony w polskim salonie, zarejestrowany w Polsce
Polska , Piaseczno (woj. mazowieckie),

 
dzieki za raport ;) tekst ze sprzeglem faktycznie dobry - cos w stylu "wystarczy kupic nowe i wtedy bedzie nowe:" ;)
albo "wystarczy wymienic wal, panewki, korby tloki i bedzie Pan mial nowy silnik" :D