Suzuki Swift 2006 Warszawa - bity przodem
 
1 załącznik(i) Witam.
Byłem dziś oglądałem.
Kolorek piękny czerwony, sylwetka miodzio ale.....
Oględziny zacząłem bez czujnika i .....
Gołym okiem widać że auto z przodu fatalnie spasowane ( reflektory itd...)
Maska cała w szpachli, widoczne bardzo duże rysy po szpachlowaniu, mora lakieru fatalna.
To samo z błotnikami, obie strony.
Drzwi kierowcy z widocznymi uszkodzeniami na rantach, po cofnięciu się błotników.
Lewy reflektor pourywane uszy i poklejone.

Wyjąłem czujnik i zacząłem od tyłu.
Wszystko ok, tylko robiony ten przód. Bardzo dużo szpachli na błotnikach i masce.
Zajrzałem pod maskę, dziwne jakby nie fabryczne spawy na kielichach od amorów.
Na tym skończyłem oglądanie bo nie było sensu.
Sprzedający nie zapewniał że auto bezwypadkowe, wiec pretensji nie mam.
Piękne autko , ale nie ten egzemplarz...
Dobrze, że miałem bardzo blisko.
Pozdrawiam

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C11731452

Cytat:

Załącznik 64448

Rok produkcji: 2006, 26 532 km, Skrzynia biegów: manualna, Moc: 69 KM (51 kW), Pojemność skokowa: 1249 cm3, olej napędowy (diesel), czerwony-metallic, Liczba drzwi: 4/5,


 
dobry opis- dzieki