Volkswagen New Beetle - Zielona Góra
 
3 załącznik(i) Pojechałem obejżeć fajnego garbuska podczas rozmowy tel pan z komisu w opowiedzi na moje pytania stwierdził ,żeby naprawde autko było idealne to mozna polakierować tylny zdrerzak TYLKO rezta silnik zawieszenie igła.Po zajechaniu na miejsce okazało sie że
- tylny zderzak to trzeba ale wymienic lakierować
-próg prawy do wyklepania lakierowania
-tylny prawy błotnik do lakierowania
-lewe dzwi do malowania ktos kluczem je potraktował
A co najlepsze to podczas odpalania trzeba wcisnąć gaz do podłogi i męczyć rozrusznik aż sie uda zapalic (wina słabych już swiec żarowych odpowiedział pan) .
Nawet niejechałem nim bo jeszcze by sie zepsuł po drodze.

Cytat:

Volkswagen New Beetle ZAREJESTROWANY - KLIMATYZACJA

Cena (brutto):

18 200 PLN / 4 455 EUR (do negocjacji)

Typ:

Hatchback
Informacje:

Rok produkcji: 1999, 198 000 km, Skrzynia biegów: manualna, Moc: 66 kW (90 KM), Pojemność skokowa: 1896 cm3, olej napędowy (diesel), srebrny-metallic, Liczba drzwi: 4/5,
Dodatkowe wyposażenie:

ABS, el. szyby, el. lusterka, klimatyzacja, alufelgi, ASR, centralny zamek, poduszka powietrzna, radio / CD, wspomaganie kierownicy, immobiliser
Dodatkowe informacje:

sprowadzony, garażowany, zarejestrowany w Polsce

Załącznik 37341Załącznik 37342Załącznik 37343


http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9693808

 
no i ten przebieg - 198 000.... :D

 
a jak bezwypadkowosc ?- to ze ze dwa elementy do lakierowania to chyba jeszcze nie zbrroodnia ;) - ogladales pod wzgledem wypadkowosci ?

 
Według mnie to on do bezwypadkowych nienależy ale to tylko moja opinia.

 
Cytat:
no i ten przebieg - 198 000.... :D

Nie no, nie przesadzajmy to nie jest Passat w kombiku, nikt takiego auta nie kupuje zeby nim dymac setki tysiecy kilometrow bo jest niepraktyczne. 198000 to i tak duzo jak na to auto.

Bump: Cytat:
a jak bezwypadkowosc ?- to ze ze dwa elementy do lakierowania to chyba jeszcze nie zbrroodnia ;) - ogladales pod wzgledem wypadkowosci ?

Mam podobnego garbusa w rodzinie od 8 lat, powiem jedno - egzemplarze bez otarc zderzaka sie nie zdarzaja - uszkodzenia zderzakow i blotnikow to norma - kazdemu kto w to watpi proponuje sie przejechac i zobaczyc jak to wyglada z wewnatrz. Jezeli chodzi o zderzaki i blotniki to sa plastiki i tu przy powaziejszym dzwonie trzeba wymieniac klejenie bedzie widoczne.

 
Cytat:
Mam podobnego garbusa w rodzinie od 8 lat, powiem jedno - egzemplarze bez otarc zderzaka sie nie zdarzaja - uszkodzenia zderzakow i blotnikow to norma - kazdemu kto w to watpi proponuje sie przejechac i zobaczyc jak to wyglada z wewnatrz. Jezeli chodzi o zderzaki i blotniki to sa plastiki i tu przy powaziejszym dzwonie trzeba wymieniac klejenie bedzie widoczne.

Zgadzam się. Strasznie trudno wyczuć jak długi jest samochód, nic nie widać.

 
Cytat:
Według mnie to on do bezwypadkowych nienależy ale to tylko moja opinia.

no masz racje ale poza progiem to opisales tylko kosmetyke - cos wiecej opisz.

 
Panowie to tylko moja opinia opisałem co widziałem .Zgadzam sie że otarcia to kosmetyka ale jesli sprzedajacy opisując auto twierdzi że tylko zderzak do pomalowania to niech tak bedzie .A nie ja jade a tam zderzak ok zgadza sie powiedział ale dlaczego niepowiedział o przetartym błotniku progu porysowanych drzwiach dziurach po parktroniku i ledwo odpalajacym silniku latem co dopiero zimą niewspominając już o innych pierdołach.Chodzi mi oto że jesli pytam w rozmowie o pewne żeczy to oczekuje prawdy chociaż o wyglad zewnetrzny poco kłamać