Cytat:
No to radze wzmoc czujnosc, przeszczepow jest mase, ostatnio nawet gdzies bylo auto ze kompletnie nic w wyposazeniu sie nie zgadzalo, lacznie ze skrzynia biegow man/auto. Tu byc moze sa inne powody ku temu. np podlokietnik wywalony bo moze byl uszkodzony, zniszczony? Brak oznaczen na klapie - moze byla jakas przygoda w tylek i klapa wymieniona, a byc moze tylko te oznaczenia ktos sobie zdjal - i tak sie pewnie zdarza...
Autko jest w necie? Daj je do zakupu kontrolowanego, podaj link, ewentualnie jakies zdjecia :]
udalem sie dzisiaj na ogledziny tegoz autka. niestety nie jest wystawione w necie....."cynk" dostalem od znajomego ktory tam ogladał audi i wypatrzyl to....
na pierwszy rzut oka.....coz....no fajne....wyglad....i tu po zblizeniu pierwsze rozczarowanie:
na tylnim prawym nadkolu: wgniotka....ok, gosc nie robi zeby nie bylo ze trafione....maska z odpryskami....."kamienie" jak to zwykle bywa i to.....po prawej stronie....deska wewnatrz porysowana - wlasciciel chyba jezdzil z kotem.....
siedzenie kierowcy rozdarte - wierzchni material......okazalo sie ze napis na klapie i podlokietnik sa......ale widac ze ktos nie dbal o to auto.......
sa rysy i lekkie zdrapania......ogladalem naprawde uwaznie.....nie widac sladow szpachlowania....uzylem czujnika....
a teraz.....SERDUCHO..... po podniesieniu maski - kolejny scisk serca.....- silnik myty....no to zaczałem patrzec dalej..... przod opony lyse na nieoryginalnych alusach 16"...tylne podobnie ale w lepszym stanie oponki......ogolnie w srodek i karoserie trzeba wlozyc wiele uczucia i serca......
nadszedl czas prawdy i ......jazda.......
zawieszenie- ok, nie stukalo, ale....... sciagał na prawo.....sprzedawca ze to opony lyse ze cisnienie nierowne, no to jak w prawo i akurat na cpn....ustawilem rowne cisnienie....i....leciutka poprawa.....
1, 2, 3, ok auto idzie......wtem 4 i......zdziwko przestaja ciagnac......potem 5 i .... mół!!!!!!!!!!!i znow rozczarowanie - bo myslalem, powypieram, dopieszcze i bedzie ok.....i coz.....
olej byl czarny ale lepki i bez mazi pod korkiem......
wniosek jest taki:
pojechalem sam - trudno - tak wyszlo.....ale teraz mam dylemat.....co jest nie tak? nie jestem ekspertem od diesli.....z benzyna to juz inna sprawa......
wiec, co? wyglada na to ze sobie zrobilem wycieczke.....????
hmmm..............