VW Passat B5FL 2004 Swarzędz
1 załącznik(i) Witam serdecznie.
Wczoraj wybrałem się na drugi koniec Polski po Passat'a B5FL z 2004 roku.
Samochód miał być bezwypadkowy i w bardzo dobrym stanie technicznym.
Po przyjeździe na miejsce uświadomiłem sobie, że gość wciska zwykły kit.
Po pierwsze - sprzedający jest obcokrajowcem (turek, bądź cygan), który biegle mówi po polsku. Już sam ten fakt wzbudził brak zaufania. Mieszka na stałe w Anglii.
*Samochód miał być od pierwszego właściciela z Londynu.
Sam klucz samochodu (jest jeden i do tego podrobiony!) wygląda jakby miał 20 lat!
Przód samochodu MALOWANY SPREY'em z puszki (łącznie z reflektorami i listwami!).
Szczyt partactwa.
* Na bank wymieniany był pas przedni - brakuje śrub na prawej podłużnicy i widać, że jest ona uszkodzona.
* Krzywy dach, zagięte drzwi, wymieniona szyba przednia na rok 2006, PERFORACJA prawego błotnika (samochód jest z 2004roku - pełen ocynk!)
* brak jakiejkolwiek dokumentacji poza dowodem V5 pomimo, iż miała być książka serwisowa
* podobno ma mieć hak - uchwyt jest, ale brakuje haka :)
Jednym słowem OSZUST!