VW t4 transporter Poręba woj. Śląskie
 
Kolejny T4 odchaczony ale ten to już była porażka ;/
Jak w ogłoszeniu miał być bezwypadkowy, drugi właścieciel itp.
Zaraz jak przyjechałem okazało się że bus ma inne felgi niz na zdjeciu (juz wtedy mi sie cos nie podobało).
Silnik był ciepły mimo prób właściciela i zmiany akumulatora nie mógł go drugi raz odpalić. Drzwi suwane krzywo spasowane, prowadnica skrzywiona, tylne drzwi motylkowe również krzywo sie składały, malowany caly prawy bok i tył i to na dodatek konkretna fuszerka, jedna warstwa lakieru i kilogramy szpachli.
A teraz HIT :D Jak ogladałem zawieszenie okazało się że nie ma z tyłu HAMULCOW !
Siedziały tylko same zaciski, a tarcze były tak skorodowane i popękane że nadawały sie tylko na złom. Jak powiedziałem o tym właścicielowi to odpowiedział: "Tak ? A nawet nie wiem jeździłem nim 3 lata i jakoś mi nie przeszkadzało to.... <ściana> " W ogłoszeniu autko miało 230 tys. km po przyjeździe na liczniku było 338 tys. km. Właścieciel powiedział że najwidoczniej coś źle wpisał w ogłoszeniu...
Zdjęcia z ogłoszenia na 10000% są sprzed 3 a może nawet i 5 lat
Podsumowując 700km wycieczka po Polsce na darmo :)

Cytat:

http://bezwypadkowe.net/imgcache/4083.png

Volkswagen TransporterWydrukuj ofertę
Cena (brutto):

9 200 PLN / 2 130 EUR (do negocjacji)
Typ:

inny
Informacje:

Rok produkcji: 1996, 230 000 km, Skrzynia biegów: manualna, Moc: 68 KM (50 kW), Pojemność skokowa: 1900 cm3, olej napędowy (diesel), zielony, Liczba drzwi: 4/5,
Dodatkowe wyposażenie:

hak, autoalarm, wspomaganie kierownicy, welurowa tapicerka, światła przeciwmgielne
Dodatkowe informacje:

kupiony w polskim salonie, bezwypadkowy, garażowany, zarejestrowany w Polsce



http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C9281490

 
A to sknera cholerna. W Porębie jest jedna z większych rozbieralni anglików i rozbitków, części za pól darmo (astra f - mocowanie termostatu + termostat 10zł, napinacz pasa 30zł), więc mógł tanio naprawić auto

 
tak to w Polsce jest ja jak kupowałem auto to zrobiłem 1500km oglądając same "igiełki"
Powinien być przepis prawny że jeżeli auto nie zgodne z opisem sprzedający musi ponieść koszty podróży

 
Ale żeby z tyłu wogóle nie było hamulców ?? Nie potrafie tego zrozumiec jak mozna byc takim nie odpowiedzialnym, ma szczescie że trafił na spokojego człowieka...

 
dzieki za info Izba