Siemanko problem jest taki ... moze coś wymyślicie
pęcła mi chłodnica wiec długo nie myślać kupiłem nową
wlałem wode wszystko cacy az tu nagle jade sobie patrze na wskazówkę temp
a ona chce mi wyskoczyc z zegarów wiec oczywiscie zgasiłęm samochod dałem mu odetchnąc i wlałem nową wode
pierwsze przemyślenia to oczywiście wydmuchana uszczelka pod głowicą ALE i tu mnie dziwi przeszukałem pół internetu i wszedzie pisze ze musiał by kopcic jak wsciekły i zostawiać jakiś syf pod korkiem chłodnicy a u mnie nic takiego niema ... pracuje dobrze nie kopci nie dymi a jednak woda gdzies spier.... wszystko przepatrzyłem po 3 razy ... nigdzie nawet śladu wody niema ani pod samochodem ani pod maską ani zła kobieta nigdzie ...
może wy na coś wpadniecie ??
ja narazie wymysliłem ze moze korek mam nie szczelny i woda odparowuje bo fakt faktem nie siedzi stary korek w nowej chłodnicy tak jak w tamtej ... ale nawet kropli wody nie wywala przez niego ...
jakieś pomysły ??