Mnie nie czeka, ja już w niej wszystko co za takie problemy ze zgrzytaniem odpowiada wymieniłem, i to jakieś 5 tyś km temu. I mimo tego na 3 biegu przy szybkim (acz poprawnym i cywilizowanym) wbiciu z odcinki słyszczę lekki zgrzyt. Jako że niesamowicie mnie to wkurwiło zacząłem badać temat i co mi wyszło?
Jazdę z 3ką ma masa ludzi z ITR i ogólnie z B16/18, winę za taki stan rzeczy ponosi nie do końca i nie zawsze sam użytkownik. Po poerwsze sam MTF jest olejem rzadkim i tracącym w czasie sporo swoich pierwotnych właściwości, do tego dochodzi wysoko umieszczona odcinka, co powoduje że synchronizatory ne nadążają z wyhamowywaniem wałków. A że 3ka jest biegiem nabardziej obciążanym to zaczyna zgrzytać najszybciej.
AC Delco/GM Synchromesh z modyfikatorem tarcia (dla LSD) jest olejem dużo lepszym, łatwo wiąże się z żółtymi metalami w skrzyni (mosiężne synchro) ale nie tylko z nimi i ukraca temat zgrzytów. Nie zastąpi remontu jeśli skrzynia go potrzebuje ale załatwia sprawę zgrzytów jeśli ytlko nie masz tam juz totalnej mielonki. Jest bezpieczny dla łożysk.
Jako że u mnie wszystko co mogłem (synchro, zębatki biegów, przesuwki, lożyska) wymieniałem a problem jest jeszcze lajtowy, wystepuje tylko na 3 i tylko w określonych warunkach to spodziewam się że zamknę temat Synchromeshem.