Opinia subiektywna. Od razu przypomina Twoje narzekania na wydechy emrego i długiego
moje? a slyszales kiedys wydech dlugiego, albo emrego..? te wydechy byly absurdalnie halasliwe.. tak calkiem obiektywnie rzecz ujmujac
w sumie to problem polegal nie tylko na samej glosnosci, ale na bardzo niefajnej barwie dzwieku, zupelny brak klasy i charakteru, taka megaglosna nieprzyjemnie pierdzaca puszka. wezmy np. takiego prospeca. tez drze jape, jest strasznie glosno, ale za to jak brzmi.. tego mozna sluchac.