Jestem szczesliwym posiadaczem Del Sol'a SOHC z fabrycznie montowanym wydechem końcowym Supersprinta (2 rurki sygnowane logiem Hondy), na hamowni +5KM, wiec sprawuje sie jak nalezy
Problem jednak pojawia sie przy rozbudowie, jak wiadomo ten wydech koncowy jest dedykowany i latwiej popsuc, zamiast poprawic...
Bede montowal na dniach kolektor 4-2-1 (ebayowy), katalizator juz zdazylem usunac. Solka ESi ma seryjnie wydech 1,75 cala, w tym wypadku powstaje wiele opcji...
Lepiej rozwiercic koncowy i zrobic calosc zostawiajac srodkowy przelotowy na 2' czy moze zostawic 1,75', wstawic rezonator zamiast rurki (niekoniecznie supersprinta za 360zl;)), zeby zachowac objetosc spalin? Jakie rozwiazanie proponujecie, zeby zostawiajac koncowy jednoczesnie dodac mu oddechu? Jest to koniec moich modyfikacji w silniku (jest zrobiony dolot dlugi na stozku Fujita), dlatego chcialbym to zrobic, jak nalezy, z Wasza mala pomoca Gdybym mial hamownie przenosna problemu by nie bylo
Bede wdzieczny za wszelkie sugestie.
PS. Zaraz po montazu odwiedzam hamownie, dlatego podziele sie z Wami natychmiast rezultatami tej dyskusji