Witam. Zastanawiałem się nad samochodem dla mnie, który po Hondzie IV będzie ponownie Honda, jednak mam mętlik w głowie. Chciałem samochodu ze sportowym zacięciem, nie palącego za dużo, dobrego jako "projekt" pod późniejsze udoskonalenia. Na pewno musi to być Coupeta czarna, tylko czy V gen czy VI gen? Wizualnie obie mi się podobają, może V gen jest bardziej drapieżny patrząc na maskę, ale VI (mówimy o latach 96/97/98) jest ładniejszy w środku, z tyłu i z boku, a do tego jest nowszy (wiem, że jest to kwestia gustu i z tym się nie dyskutuje, ale jednak chciałbym poruszyć tę kwestię). Oczywiście obie będą po zakupie upiększane. Co o tym sądzicie? Kultowa V czy nowsza VI? Jak jest z rozwiązaniami technicznymi? Oczywiście myślę tutaj o 5 i 6 (1.5 lub 1.6) z pełnym wyposażeniem bez skór.

Obie są piękne:










Z góry dziękuję za pomoc.
A kup se 2 hehe
ja osobiscie wzialbym 6 gena
mialem czarna coupe 6 generacji, kozak szkoda ze wiekszosc to zwykle 1.6 troche malo mocy...
A kup se 2 hehe



Heh, gdybym miał tyle kasy . Pozostaje możliwość kupna jednego i po czasie przerzucenie się do drugiego .
jeśli kupisz 6gen to koniecznie trzeba coś zrobić ze światłami..., 5gen wystarczy gleba, dokładki spoon i jest śliczna:)
No właśnie też tak myślę, bardzo nie podobają mi się fabryczne światła i na pewno pójdą do wymiany. Oczywiście grill też i bez znaczka, obniżyć, ale żeby można było w miarę wygodnie jeździć.

A ktoś może porównać 5 i 6 pod względem przyjemności jazdy?
i jedno i drugie wolne..
ja bym wziął VI bo nowsza
ja bym wziął VI tylko dla tego że V gen'a miałem jush
5ka lżejsza , niższa (bodajże 11cm ), nie koniecznie tańsza , miałem podobny dylemat ale jak przewiozłem się 6ką D16y7 to sorry ale to jedzie jak D13B2..., za ciężkie, tą budę ratuje tylko doładowanie i to w męskim wydaniu... 5 gen kupa jest wystarczająco lekka żeby zostać w N/A, oczywiście zależy od upodobań, jak chcesz mieć serie i ganianie jest Ci obojętne to kup 6, jak masz ambitniejsze plany to kup 5ke, jak masz dużo $ na performance to kup 6 zakuj D serie i rób 250KM...
pzdr
VI cięższa od V..obie ładne..ale VI trzeba więcej włożyć by była ładniejsza..VI nowsza i tu duży plus..ale..V jest nieśmiertelna już...:)..osobiście mam black coupe V gen..wymiot
Najmlodsza 5ka ma juz 14 lat. I to chyba mowi wszystko...zwlaszcza znajac legendarna trwalosc grubasnych blach Hondy

Poza tym dla mnie 5gen jest juz zdyskwalifikowany ze wzgledu na ilosci jakie tego jezdzi (oczywiscie wszystkich odmian) oraz, ze sobie je bardzo upodobali golfiarze i calibrysci...
Kras, wszystko napisałeś. Tylko 6g.
Kras, wszystko napisałeś. Tylko 6g.


x3
+ 6gen jest niewyobrażalnie bardziej cywilizowanym samochodem od 5.
The Player, biegnij i kupuj 6th'a
Mam możliwość zakupu 6 z 96 roku, czarną coupe, z szyberdachem i pełnym wyposażeniem bez klimy i skór za 10 tys, opłaca się?
Jak w dobrym stanie i niewalona jakoś niewyobrażalnie mocno to warto.
VI gen jest sporo sztywniejszy niż V gen - to też dodatkowy plus.
Jak obydwie się Tobie podobają, to weź tę, którą znajdziesz w lepszym stanie
Ja mam EJ8 (VTEC) i w serii jest może troszkę wolniejsza od EJ1, ale za to wygodniejsza. Poza tym 12 lat i bez problemów z rdzą, nadkola też nie były robione.
Ja mam EJ8 (VTEC) i w serii jest może troszkę wolniejsza od EJ1

wątpie czy tylko troszke...różnica jest raczej dosyć wyraźna na korzyść Ej1
zalezy ile dla kogoś znaczy troszkę. EJ1 też jakimś niewiadomo jakim potworem nie jest..
Zgadza się. Ale (i tutaj tylko i wyłącznie opieram się na tym co mówili posiadacze coupe 6gen. w jakimś tam temacie na ckpl o osiągach coupe 6gen) np. juz D16y7 w serii jest znacznie wolniejszy od d15b7 w serii wiec różnica w przypadku sohc vtec'ów może być podobna.
Ale konkretnie na temat to jesli miałbym teraz kupować auto to wybrałbym 6gen. tylko z tego względu, że to młodsze auto lub brac to co w lepszym stanie i nie czaić się na okzacje za 10tys. a osiągi i tak zawsze można poprawić.
Jeśli znalazłbym mega zadbanego 5 gen to brałbym 5 gen.. Jesli znalazłbym mega zadbane 6 gen to brałbym 6 gen. Obydwie mają ten sam poziom "kultowości" i są idealną bazą pod "projekt". Kwestia tego co bardziej zadbane.

PS: subiektywnie i tak wolę 6 geny
Jeśli znalazłbym mega zadbanego 5 gen to brałbym 5 gen.. Jesli znalazłbym mega zadbane 6 gen to brałbym 6 gen


i tym bym się kierował...sam tak kupowałem
Obydwie mają ten sam poziom "kultowości"


No mysle, że 5gen jest bardziej kultowy...
Wybieraj co Ci się podoba bardziej, patrz na stan techniczny auta. Ja bym szukał 5gen, zależy tez ile dokładnie ksy na to chcesz wydac... Mysle ze jak te wspomniane 10k to lepiej naprawde 5gen
Chłopaki poradźcie:

1. http://allegro.pl/item693...arto_pilne.html

2. http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C8961908

3. http://allegro.pl/item692...pe_igielka.html
Celuj w VI gena
Ja przed zakupem zastanawiałem się czy VI czy VII. Ale trafiła się VI jakiej szukałem, zadbana, więc łyknąłem i cieszę się bardzo. Co do przednich świateł to też miałem mieszane odczucia, ale polubiłem je i podobają się mi. Jak ktoś napisał "musisz coś ze światłami zrobić" Pytanie: co? brewki? wixa! Jak zapodasz angel eye to kształtu nie zmienisz.... polubiszje zaufaj mi. Z dokładką wyglądają dobrze. EM2 znów za małpowata, wyższa sporo to już nie to, ale zglebowana i dokładkami sensownymi jeszcze daje rade.
http://media.photobucket....35/IMG_0121.jpg taką mógłbym jezdzić ;p

Kolor: czarny fajny, ale w naszych warunkach klimatycznych po umyciu i nawoskowaniu t-cutem nie pocieszysz się długo. W tym przypadku wygrywa kolor srebrny :]

Wogóle to jedz do de i bierz co się sensownego trafi. Tam civicami coupe jezdzą mamy i babcie.

No i czym nowsza tym lepsza - niestety, w stare auto będziesz musiał więcej $ wkładać, a z Hondą nie jest tak jak z golfem, że na byle szrocie częsci kupisz za parę blaszek. Pomijając koszt części, to samo bujanie sie po mechanikach i dojezdzanie do nich bywa kłopotliwe

[ Dodano: 2009-07-22, 19:06 ]
Teraz myślę nad tą http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C9350244 czy jest sens jechać.
Za 13 letnie auto na stalówkach, z podstawowym silnikiem do opłat to te 10k trochę za duzo... o wiele za duzo. Z opłatami i jakimis sensownymi alumami wychodzi prawie 14k
Będę się targował . Myślę, że jak spuści te 1,5k to będzie dobra cena.