Cześć,

składamy z kolegą CRX'a, wszystkie wiązki mamy oryginalne (nieruszane) od EE8. Wszystko było elektrycznie sprawne (brak błędów na ECU, pompa paliwa startowała itd.), jednak przy próbie odpalenia mieliśmy wyciek paliwa z głównego przewodu pod maską. Część paliwa przedostała się przez dziurawy przepust nad nagrzewnicą do środka i zalała kawałek wiązki. Mamy teraz dwa lekkie zwarcia między + a masą (50 MOhm, ale jednak przejście jest), jedno cały czas a drugie przy przekręconej stacyjce.

Myśleliśmy, że benzyna odparuje i będzie po kłopocie, jednak niestety po dwóch dniach dalej mamy ten sam problem.

Wiem, że możemy po prostu wyjąć całą wiązkę i sprawdzać kabel po kablu, ale wyciągnięcie głównej wiązki i rozpieprzanie wszystkich kabli mało nam się uśmiecha.

Czy ktoś miał może podobny problem i wie, w którym miejscu mogło dojść do zwarcia?